Hello dziewczeta!!Niespodziewalam sie ze tyle mi tu napiszecie kochane jestescie.jest 22.00 a mojej mamie przyszlo do glowy zeby upiec sernik,bo przeciez rano nie mogla.Moj Lui spi i napewno go kurna obudza,beda zabawiac,bo ja ide spac.Dieta taka sobie niby jem malo ale byle jak,chodze na spacery z piesiem dzis biegalam a wczraj udalo mi sie nawet sztanga popodrzucac,moja mama wymiekala,i oczywiscie dalam jej zeby sprawdzila czy to jest lekkie,i okazalo sie ze nie mogla jej podniesc,hi hi hi.Oj jak ja tesknie do codziennosci.
Zakładki