dzisiaj sauna... i jogurcik na kolacje... ostatnio sporo pracowałam wiec było troche podjadania ale głownie rzeczy w stylu jablko kiwi pomarancza nie mam w pokoju zadnych slodyczy oprocz batonikow musli ktore wydziela mi kumpela 1 na dzienwiec jakos pokusa jest opanowana...
![]()
na razie pieknie rano wstaje i ciesze sie widokiem 77kgoby do konca maja dotrzec chociaz do 72 kg i bede bardzo szczesliwa
![]()
Zakładki