-
Dzień dobry
kulka79 Witam Najgorszy jest właśnie ten szał... ten amok, kiedy zaczynasz jeść, wszyscy dookoła jedzą, proponują, zachwalają, a ty NIE UMIESZ i NIE MOŻESZ odmówić To mnie przeraża Ale mam nadzieję, że przetrwam, wytrwam... pokonam siebie... i będę mogła cieszyć się swoją nową figurką Ehhh...
Wczorajszy dzień był w biegu, ciągle się coś działo... Ale były też 2 godz aerobiku i ok 40 min roweru. Poza tym pochłonęłam 1123 kcl . I do tego budyń słodka chwila wieczorem (ale nie wiem ile on ma kcal bo nie pisało).
W dzisiejszym dniu na konto mogę wpisać 2 godz aerobiku rano i 30 min roweru
Jak dotąd zjadłam już 678,6 kcl A jest 12
Słonko cudownie świeci
Życzę wytrwałości w diecie i ruchu na świeżym powietrzu
Pozdrawiam
-
Niedziela
Dietka super, ale niestety ruchu dziś mniej niż zwykle
Wczoraj wieczorem udało mi się wytrzymać i nie podjeść Jestem z siebie dumna
Jeszcze nie koniec dnia, więc walczę dalej
Pozdrawiam
-
No cóż, muszę to napisać.
Wczorajszy wieczór to był/a:
PORAŻKA.........
KLĘSKA.........
TRAGEDIA...
KOSZMAR
HORROR
KLAPA
DNO
Byłam na grilu. Jadłam kiełbasę i chleb.
W sumie to wczorajszy bilans jest poprostu załamujący
1 683,10 kcal
Nic mnie nie usprawiedliwia, sama jestem temu winna . Stało się
Dziś jest nowy dzień i mam zamiar zjeść tylko tysiąc kalorii, w tym jogurty i mleko. Jutro zamiast środy (ze względów technicznych) będę się ważyć i mierzyć. Boję się Jak zawsze
A potem 5 dni walki pewnie tak ciężkiej jak wszystkie dotychczasowe raem wzięte . Nie chcę o tym myśleć....
Dlatego dziś będzie tysiak, ćwiczenia i jutro się okaże.
Życzę wszystkim wytrwałości i BRAKU WPADEK
Pozdrawiam
-
Uff... wyszło 1081 kcl
Czuję jak chłonę wodę... jak gąbka... a wszystko dlatego że mam się ważyć... ehh
A tak serio to jestem 2 dni przed okresem... i dlatego wkurza mnie to że waga mi pójdzie w górę Zresztą wszystko mnie zaczyna wkurzać... I wkurza mnie to że się wkurzam. Koniec .
Dobranoc. I oby dzień jutrzejszy nie popsuł nikomu humoru (to były życzenia głownie dla mnie ).
-
Ehh...
Waga: 65,9 kg -było 65,7kg
biust 94 -było 95
pod biustem 78 -bez zmian
talia 69 -bez zmian
pępek 77 -było 78
opona 88 -było 89
biodra 95 -bez zmian
tyłek 103 -było 103,5
udo 59 -było 59,5
plamka 45,5 -bez zmian
łydka 35 -bez zmian
ramię 28,5 -było 28
Postępów jak widać dużych nie ma Trudno, widocznie muszę się bardziej starać .
Teraz najważniejsze dla mnie to wytrzymać z tym wszystkim przez tydzień
TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH
WALCZYMY DALEJ
Postaram się zaglądać tu czasem.
Pozdrawiam
-
heja już wróciłam z Laponii
trochę mi przybyło... nie wiem jak to możliwe... ale pewnie mi mięśnie napuchły :P bo 7 dni po 10h chodzenia w śniegu ... mogły trochę sobie popracować
wracamy do diety!
-
Wróciłam.
Po tygodniu.
Zbieram swoją silną wolę od nowa -do kupy, bo mi się przez ten tydzień długiego weekendu trochę rozsypała Jadłam bardzo dużo, tzn różnych bardzo kalorycznych rzeczy. Wychodziło mi (tak na oko jak teraz na to patrzę) pewnie z 2000-3000kcal. Ale codzinnie starałam się ruszć (na początku śr 2h siłowni +1h biegania, czw 1h bigania, pt 2h siłowni, sob 30min biegania, nd -nic).
Wczoraj godzina aerobiku.
Od dziś znowu patrzę co jem, biegałam 30 min i byłam 1h na aerobiku.
Nie dam się. Walczę dalej i wracam do diety. Ten tydzień uświadomił mi jak łatwo można stracić to, na co się tak długo pracowało. A ja będę szczuplutka, a nie tłuściutka. No.
Teraz ważenie i mierzenie nie wiem w który dzień będzie się dobywało Najbliższe będzie w weekend.
MeA dzięki za odwiedziny Wracamy do diety
Pozdrawiam
-
hehe nie daj się Mała tak mój kumpel zawsze do mnie mówi
-
Uff... i pojawiam się tutaj tydzień później
Dużo się działo, były juwenalia. Przez to dietę zawaliłam .
No i za swoje mam:
waga 67,4kg - było 65,9 kg + 1,5 kg
biust 97,5 -było 94
pod biustem 79 -było 78
talia 70 -było 69
pępek 78 -było 77
opona 91 -było 88
biodra 96 -było 95
tyłek 103 bez zmian
udo 60 -było 59
plamka 46 -było 45,5
łydka 35 bez zmian
ramię 28,5 bez zmian
Teraz muszę już BARDZO uważać co jem. Ale nie dam się, będę próbować dalej.
Pozdrawiam
-
spokojnie... to tylko kilka dni... podniesiesz wyżej korytko na tydzień i zaraz wszystko wróci do normy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki