-
To dobrze. Zdawaj relacje
-
teraz tylko kilka slow i nie zajrze do was bo mam surprise - jutro odrabiamy jakies zajecia i mam na jutro rpeznetacje, ktora mialam miec na po weekendzie majowym. nocka przede mna.
a w ogole to nalog mi sie msci. diece sie ladnie. teraz juz wam nie przedtawie co i ile zjadlam, za duzo czasu minelo i nie pamietam dokladnie. ale codziennie pieczywo pelnoziarniste schulstad z jakimis serkami i warzywami, jakies jogurty z musli, salatki, warzywa i owoce surowe, woda mineralna. na obiady warzywa z patelni, jajka sadzone, zupa pomidorowa z ryzem. z grzechow - jedna drozdzowka jak umieralam z glodu. i nic poza tym. wszystko w limicie kalorycznym okolo 1200 kcal (zwiekszylam racje zywnosciowe do takich, jakie planowalam wczesniej. w zasadzie poczatki byly zbyty mizerne z jedzeniem, ale samo tak wychodzilo, brak czasu. zaczelam tego pilnowac w momencie, jak zobaczylam, ze zaczynam sie zle czuc i nie daje rady cwiczyc)
a waga co? 64 kg. 1 kg wiecej zamiast chocby 1 mniej. ja slyszalam,z e niektorzy na rzucenie palenia (w tym czasie nie spalilam ani sztuki) reaguja wlasnie w ten sposob, ale nie pomyslalam,z e ja tez. jedno mnie przeraza - ja za jednym zamachem zdecydowalam sie rzucac palenie i przejsc na diete. ciekawe jak by waga szla w gore jakbym tylko rzucala palenie bez diety.
no, ale nic to, kiedys organizm sie przyzwyczai i waga pojdzie w dol, nieprawdaz?
buziaki, jutro na ewno ponadrabiam zaleglosci i popisze u was.
aa, wlasnie!! weekend sie przedluzyl, bo pojechalismy z Krzyskiem pod ruska granice po pierscionek zareczynowy, ktory mi sie bardzo spodobal na jednej aukcji na allegro. i co? i doopa - na zdjeciu cos pieknego, niepowtarzalnego, nietypowego, a w realu kicz, zle utrzymane, porysowane i w ogole nieladne. szkoda.
-
Aż pod ruską granicę po pierścionek? A nie lepiej w sklepie kupić????
Trzymaj się. Mam nadzieję, że prezentacja się udała .
-
strasznie was wsyztskie zaniedbałam ostatnio, wiem przepraszam. ale ejstem tak zabiegana, ze przy kompie spędzam 5 minut dziennie.
jutro lece znów odrabiać zajecia i dopiero wtedy będzie moja prezentacja, dziś się nie wyrobiliśmy. jutro po zajeciach do domu, kąpiel, i wtedy wejdę na forum i popisze coś wiecej
buziaki
-
Pewnie u narzeczonego siedzisz hehe...znowu nas zaniedbujesz
-
miłość to tylko na zdrowie wychodzi
-
w zwiazku z komplikacjami na tle rodzinnym wypriowadzilam się do narzeczonego - nie mam w tej chwili dostępu do internetu, więc niestety znów!!!! muszę na jakiś czas opuścić to forum.
wiem, nudna jestem z tym "pojawiam sie i znikam"
internet zostanie u nas założony prawdopodobnie wkrótce, jak przeniosę swoje rzeczy do Niego.
co do diety - trzymam się dzielnie ebz więkzych wybryków. przez rzucanie palenia waga urosła do 71!!!!! kg, po czym się zatrzymała, a teraz leci w dół - 69!
tak szczerze to rzucanie palenia jak sie patry na nowe zwałki sadła to ejst masakra cieżka. ma sie huśtawki typu "i po cholerę rzucam palenie, jak schudnąć nie mogę? zacznę palić i waga zaraz poleci w dół"
albo "no i po co ja się odchudzam? i tak efektów nie widac. a jak nie widac to niby czemu mam nie zjeść nalesników z miesem mielonym w sosie na obiad a na deser dwóch kawałków karpatki? zero gratyfikacji za trudy..."
ale dzielna ejstem. w ramach grzeszenia jedynie co zrobiłam, to raz zjadłam dwa ciastka francuskie. nie dosć, ze mi nie smakowały to dodatkowo miałam takeigo kaca moralnego jakbym po pijaku zrobiła striptiz na stoliku w pubie. odpusciłam, nie warto.
dziewczyny, w weekend bedę w domu po rzeczy, pwnie przy okazji zajrzę na kompa jeszcze, poczytam i popisze.
pozdrawiam serdecznie i zegnam sie na dluższa chwilę
-
Trzymaj dietke kochana i sie nie poddawaj, bo to nie ma sensu. Juz tyle osiagnelas wiec trwaj w tym
Jak mija dlugi weekend
-
witam wróciłam już z Laponii miłego wiosennego dnia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki