Wątek: Apetyczny bede kasek:-)...ZMNIEJSZAM SWOJE ROZMIARY!

motywujące jest jak waga chyli się już ku mniejszej liczbie
grzecznie do celu a pełne 64 pojawi się lada moment

Przy takim tempie zycia napewno waga bedzie laskawa...zobaczysz, ze wkrotce sie zdziwisz, ze to tak szybko minelo i, ze osiagnelas swoja wymarzona wage

Kochana na pewno bedzie 64!!! Moze sprobuj sie zwazyc za kilka dni? Codzienne wazenie moze czlowieka czasem doprowadzic do rozpaczy Buziaki!

To prawda! Ja jak ważyłam się codziennie to się męczyłam okropnie bo skakała. Teraz raz na tydzień, no czasem raz na 3,4 dni i jest spokój! a waga spadnie wcześniej lub później to nie takie ważne. ważne by na stałe pozdrawiam

Dzisiejsze jedzonko:
musli z mlekiem 0,5%
parowka z indyka + kromka chleba razowego
salatka lodowa z pomidorem, ogorkiem zielonym, rzodkiewka, czerwona cebula i sosem vinegret
mleczna kanapka

i to chyba wszystko

a dzisiejsze cwiczenia:
basen
aerobik

OBY jutro byla waga nizsza

Ladna dietka, duzo cwiczen, waga powinno spasc wreszcie )

zycze Ci tego z zcalego serduszka

Za mało---> jedz wiecej, bo bedzie jojo. Ja jestem tego zywym przykladem. Rok temu o tej porze wazylam 53 kg

trzymam kciukasy za spadek wagi

WAGA DALEJ 65KG ale nic, trudno, nie bede sie poddawac, ale troszke mi juz spada motywacja do cwiczen a wczoraj wieczorem tak mialam ochote cos skubnac z lodowki ale nie zjadlam nic mam nadzieje ze dzisiaj wieczorem nie napadnie mnie rezygnacja :P bo rano jak to rano ma sie ochote gory przenosic :P


a teraz spadam na uczelnie :P musze sobie jedzonko zrobic bo do wieczora mam zajecia

Brawo za wczorajszy wieczorek!!
u mnie tez waga stoi i juz mam mysli ze waga sie popsula hihih
Milego dnia zycze ;]