a tak wyglada dzisiejszy dzien :

sniadanie- jogurt naturalny z 3 lyzkami musli
II sniadanie-maly talerz salatki z tunczykiem,
obiad- dwie mandarynki, troche zelkow (wkoncu skonczylo sie opakowanie wiec wiecej zelkow nie bedzie)

ide dzis do pubu takze zjem jakas salatke i wypije z dwie lampki wina

jak na razie to ta moja dieta nie przypomina diety ale najwazniejsze, ze nie pochlaniam juz wszystkiego co jest w lodowce. nie potrafie sobie wytyczyc co bede jadla danego jesc i scisle trzymac sie tego planu. szczegolnie, ze jem nieregularnie.