Wątek: Prawie u celu. Prawie ;)

Ależ oczywiście, że ma sens. Ja uważam, że 2 kg w miesiąc to jest bardzo ładny wynik. Zchudłaś. Jesteś na dobrej drodze. Ladnie dietkujesz. Poznałaś tyle fajnych nowych lasek No i co my byśmy zrobiły bez Twojej stanikowej wiedzy?

A poza tym -2 kg w miesiac to zawsze lepiej niż +20 w rok, nieprawdaż?

Miłego dnia i nie wymyślaj! Buziaki.

no właśnie, pris zawsze mi sie kojarzyłaś z gwen stefani, teraz ze stanikami
a kiedys miałas w awatarze swoje zdjęcie, masz ciemne włosy, nie?

no nie gadaj bzdur, że warto niewarto - WARTO!!!

To i tak masz niezły wynik w porównaniu ze mną. Ja zgubiłam tylko 1kg, mały 1 kg na wadze.
Głowa do góry, ja się nie poddaję- nie poddawaj się i ty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

oczywiście że warto! Nawet jakby miało być 1 kg/miesiąc to warto!

miłego wyjazdu życzę !

Zamieszczone przez Linkinka_Becia

oczywiście że warto! Nawet jakby miało być 1 kg/miesiąc to warto!

Popieram, inaczej dawno już bym się załamała!!!!!

Ja po 5 tygodniach diety też mam -2kg. Warto.

Dzięki za wsparcie - wiem że warto ale jak idzie coś wolniej niż by się chciało, to człowiek się wkurza... Ten weekend sobie częściowo odpuszczam, tzn nie 1200kcal, ale powiedzmy - 1500-1800kcal.
Wczoraj dzień w całości spędzony w pociągu, więc bez rewelacji...
śniadanie: standard (350kcal)
II śniadanie: activia (150kcal)
obiad: sałatka (150kcal), kanapka z kurczakiem w McDonalds (400kcal)
podwieczorek: bułka z warzywami i szynką (300kcal)
kolacja: zupa jarzynowa (200kcal)
= ~1550kcal

Dziś przypuszczalnie tak samo, ale weekend sobie odpuszczę ten z super-rygorem... Mam trochę dość

pewnie, daj sobie luzu tylko nie przesadź

pris, a mnie sie wydaje,ze po tych 1500-1800 ruszy ci metabolizm, polepszy dziennik wypróżniania i nawet coś spadnie!!!

Xix - odpukać!!! Mam nadzieję.

Dzień w okolicach 1800-2000kcal raczej, ale do diabła, w dwa takie dni nie przytyję, to wbrew fizyce A jeśli nawet: mam to w głębokim poważaniu jak na chwilę obecną.