Uleńko, nie zniknęłam W sobotę były urodziny mojej mamy, grill itd, ale trzymałam się dzielnie bilans nie wyszedł zły, pomimo alkoholu wyszło na -200kcal Wczoraj byliśmy z rodzinką na rybach, cały dzień nad jeziorkiem - spaliłam 3500kcal Waga pokazuje 74,5kg Niestety, mam problem z papierosami nadal popalam mniej co prawda, ale jednak ale obiecuję ostro się za to zabrać dziś postaram się wytrzymać BEZ papierosa, może się uda
Pozdrawiam