buuu, Rominko, ja z licencjatem to samo zrobiłam, tuż przed obroną, ale z magisterką ten numer mi nie przeszedł, wogóle, to tak sobie promotor wymyślił, że na zaliczenie 2-go semestru - I rozdział pracy, 3-go - II rozdział, ja go i tak zabajerowywałam i wycyganiałam "za piękne oczy" wpisy.
Ale teraz, jak mu oddałam całość (prawie), to ma jakieś poprawki, ale muszę to od niego odebrać i zobaczyć na ile poważne.
Ale będzie dobrze, bo musi, nie po to się tyle męczyłam do tej pory!!