Neszta, panowie BARDZO nie lubią dowcipów o facetach, wolą o blondynkach

Jezszce jeden dowcip znalazłam Z góry przepraszam co wrażliwsze forumowiczki

Idzie gepard przez dzungle i slyszy wolanie:
- Na pomoc!…
Patrzy, a tu slon wpadl do rozpadliny i nie moze wyjsc; prosi:
- Pomóz mi wyjsc.
- No dobra - odpowiada gepard podajac lape.
Slon jest za ciezki, wiec gepard proponuje:
- Sluchaj skocze po mojego przyjaciela jaguara, to razem cie wyciagniemy.
Poszedl i po pewnym czasie wrócil z jaguarem i razem wyciagneli slonia.
Minal tydzien, idzie slon przez dzungle i slyszy wolanie o pomoc. Patrzy, a tu gepard wpadl do rozpadliny. Prosi wiec:
- Pomóz mi, sloniu.
- No jasne, mój przyjacielu - odpowiada slon - podam ci mojego czlonka, zlapiesz sie go i cie wyciagne.
Slon podal czlonka gepardowi. Ten zlapal sie i wyszedl z dziury.
Jaki z tego moral?
Jak masz duzego czlonka, to nie potrzebny ci jaguar.

Pozdrawiam serdecznie i wesolutko