Wątek: Trzydziestka walczy o szczupłą figurę

Baw się dobrze Honorako i oblewaj to mieszkanko
Ja pracuje, ale 6 lat siedziałam kiedys w domu na wychowawczym, to pod koniec juz nawet krzyżówki nie umiałam rozwiązac, tak mi sie umysł stępił
Pozdrawiam....

Jakbym slyszala siebie.

miłego weekendu Hinorka. Buziaki zostawiam.

Witam wszystkie panie po tak burzliwym dla mnie weekendzie! A co u WAS??????

Byłam u szwagrowskiego w Sieradzu na parapetówce i ostro pobalowaliśmy!! Imprezka trwała do 4 nad ranem, pojadłam , popiłam , trochę potańczyłam – no myslę , ż bilans kalorii był tylko troszke ponad normę. Potem małe kimonko i w południe zwiedzanie Sieradza. Byłam tam pierwszy raz. Całkiem ładne miasto tylko troszkę małe – w jakieś 2 godz. obeszliśmy całe miast i najważniejsze jego atrakcje. No i wtedy poległa. Było gorąc więc szwagier namówił nas na małą porcje lodów ......no i jaw widac na obrazku niżej ........całkowicie poległam kalorycznie (hi hi hi). Trudno , nie często odwiedzam takie lodziarnie- chyba będzie mi to wybaczone........ Wieczorkie był szybki powrót do domcu (w2 godz. byliśmy we Wrocku.
A dziś......mąż zaprosił mnie do kina na „Indiana Jonsa” – całkiem niezła bajka.....z super efektami . A Harison Ford jak na swoje latka całkiem nieźle się trzyma.... Małżonek teraz ogląda mecz a mnie udało się do was wpaśc.
Tyle o moim weekendzie – a co u WAS??????

Cytrynko- to dobrze, że zaczynasz się przygotowywać do nowej pracy, zawsze to będzie lżej i mniej stresu na początku pracy! A co to za robota jeśli można spytac. Wiem ,że twój zawód jak dobrze pamiętam ma coś wspólnego z pracownikiem socjalnym????

Xsenniu – masz racje, człowiek ma swoja godnośc i nie powinien dać szefowi sobą pomiatac!!!Masz racje , a od czego są mężowie- nie troche na nas poracuja (hi hi hi).
A ty w tym czasie znajdziesz sobie coś fajnego.

Izabellko- ja kiedyś też siedziałam sobie w domciu na wychowawczym. Jak synuś poszedł do szkoły a my kupiliśmy mieszkanie wróciłam do pracy – oczywiście nie w zawodzie ale.... nic to .... Pracuje tam do dziś i nie jest najgorzej....Daje wytrzymać się....choc pensja jest fatalna (hi hi hi)

Romciu- ja weekend miałam udany .Ja jaki był TWÓJ??????/

BUZIOLE

Honoratko, to miałaś udany weekend!!! Mój też był imprezowy ale nie było tragicznie z kaloriami. Piękne zdjęcie Fajna laska z Ciebie, a facet na zdjęciu to mąż czy szwagier???
Buziaki....
Zapomniałam dodac, że jutro mój synuś jedzie z klasą na wycieczkę do Wrocławia!! Pozdrawiam Cię przez niego

Izabelko- na zdjęciu jest mój ślubny....a szwagra to tylko widać kawałek ręki ( hi hi hi).
Ja swoja kawę mrożoną z lodami w wmłuciłam w całości. Mąż swojej porcji lodowej nie dał rady (hi hi hi).
I dziękuje za pozdrowienia od twojego synusia !!Mam nadzieję że Wrocław będzie mu się podobał!!!!!!!!!!!!

Ps. Dzięki za komplement (hi hi hi)
Od czasu do czasy wrzuć i ty swoje zdjęcie !!!!!



Pozdrowienia z Sieradza

Cześć Honoratko czytam ze weekend miałaś udany, ciesze się bardzo ja też poszalałam, popsiaedziałyśmy z dziewczynami do 3 nad ranem a o 6 synuś zrobil mi pobudkę, ledwo widze na oczy ale warto było i tak jak przewidziałam malo dietkowo będe od jutra zbijać a jeszcze jestem przed @ więc na wagę nawet nie wchodzę
Będe pracować w kawiarnio-księgarni ale odwalać pracę biurową nic nie związane z moim zawodem, fajnie zawsze coś nowego się nauczę

Witam
Ciesze sie ze weekend sie uadal............
Takim smakolykom ajk stoja przed Wami tez bym sie nie oparla.........

Wiecie jak ja Wam zazdroszcze tej pracy........

No Honoratko ja tez bym sie nie oparla takiej kawie..U mnie bylo tez ciekawie,co opisalam u mnie Lui rozwalil glowe i bylismy na emergency,ale mu skleili takim klejem,zamiast zszywania.Oj te dzieci....pierwszy raz mi cos takiego zrobil.
A Emma byla dzis u fryzjera,chciala zeby obciac jej wlosy to obcielysmy,nawet ladnie wyglada.

Honoratko gdzie jesteś???? czekamy na ciebie