Wątek: Trzydziestka walczy o szczupłą figurę

Oj Honoratko jestes lepsza ode mnie u mnie nie skonczylo sie na dwoch piwach,nie cierpie weekendow.

Witaj Honoratko!!! Podejmujesz rekawice??? Tylko, ze ja nie wiem czy chcę ważyc 48??? To chyba za mało w "naszym " wieku??? Ja tyle to nigdy nie ważyłam, a 52 to w okolicach slubu czyli....jakieś....prawie 18 lat temu
Wow ja nigdy tyle nie wazyłam co teraz Haha napisz ile masz wzrostu???

Honoratko co tam u ciebie słychać? odezwij się

Witam moje drogie koleżanki!

Wczoraj mnie tu nie było- mam jakoś dziwnie zalatany tydzień. Teraz też wpadłam tylko na chwilkę i mam nadzieję, że się na mnie nie obrazicie, bo chyba nie zdążę was dziś odwiedzić. Może jutro będzie lepiej i nadrobię wszystkie zaległości.

Izabellko – zdjęcie podrzuce jak tylko będzie okazja je zrobic!!!!
A co do rękawicy to nie miałaś ładniejszej Nie ma sprawy..... Możemy porywalizować, zawsze to jakaś większa mobilizacja i motywacja do odchudzania. A co do tych 48 kg – to chyba złudne marzenia- ale można chyba je mieć
A więc Izabellko podjęłam rękawicę (hi hi hi)

Cytrynko – co do dietkowania to w tygodniu nie jest źle, ale weekendy sa fatalne, znowu szykuje mi się imprezka –w Sieradzu – u szwagra- oblewa nowe mieszkanie i jedziemy do nie go na 3 dni- ciężko będzie , oj ciężko .........

Kijanko- fakt, weekendy są najgorsze – chyba u wszystkich- a robota......niezła na spalanie kalorii tylko jak jest tak ciepło jak teraz to jakoś mi się nie chce.....a i wypocząć po tygodniu pracy też warto!!!!!

Anniu- raz w tygodniu po ciężko przepracowanych 5 dniach chyba można mieć chociaż raz kaca (hi hi hi). A po piwkach to ja raczej nie mam – bo za nim nie przepadam...... Wolę dobre winko lub jakiś drineczek.......

Pozdrawiam i jutro wpadnę na dłużej...............

Honoratko cos mi sie wydaje ze ty juz w nowej pracy czy dalej na tym samym stanowisku?
Ja tez za piwkiem nie przepadam tez wole jakies winko albo drineczka ostanio najczesciej pije wyski z cola.......

Honoratko to nie tylko ciebie czeka imprezka w weekend, do mnie przyjeżdżają koleżanki i będzie babski wieczór z sobotnio-niedzielny, bo pewnie do rana będą się toczyć pogawduszki i na pewno będzie alkohol, i jedzonko nie dietkowe

Witam dziewuszki!
Witam i za razem żegnam na 2 dni, jutro zaraz po pracy jadę z mężem do szwagra do Sieradza i wrócę najprędzej w niedzielę. Na pewno będzie i jedzonko i alkohol- w końcu to oblewanie ich nowego mieszkania!!!!!!!!!!!

Anniu – dobrze pamiętasz co do mojej pracy. Zostałam wiec na starych śmieciach- czeka mnie jeszcze 3 tyg. ewakuacji na zastępstwo. Nowa panienka przyjęta jest od 1.06.06 , a stara pracująca tam- od 23.06 idzie na urlop. Będę musiała jeszcze spędzić tam 3 tyg. ( i dodatkowo szkoląc nowa pracownię). Nie da sobie dziewczyna sama rady, w końcu jest nowa. A potem ....URLOP i już na swoje stare śmieci!!!!!

Cytrynko- ostatnio te nasze weekendy są bardzo grzeszne. Ale nic to w tygodniu na pewno odrobię starty.......

BUZIOLE i pozdrowienie- wracam tu do was w NIEDZIELĘ
Udanego weekendu!!!!!!!!!!!!!!!

Honoratko baw się dobrze i jak się wybawisz to wracaj do nas
Ja też się zaczełam pomału szkolić do nowej pracy bo od września zaczynam a jestem w tych sparwach zielona

A ja sie zwolnilam 1kwietnia,i chyba pojde do jakiejs szkoly tutaj,bo nie mam zamiaru robic kanapek na stacji benzynowej.Pracowalam 6 lat tam ale dostalismy takiego menagera nowego,ze zwalnia i poniza caly czas.Na mnie teraz pracuje maz,A CO!

Na mnie mąż pracuje już od 4 lat odkąd urodziłam synka i teraz chciałabym wrócić do pracy, bo takie siedzienie w domu bardzo rozleniwia, chociaz staram się czymś zająć