Wątek: tup tup do wakacji

DOBRY WIECZOR!!!!!Tuptusie
bylam na diecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie dalam sie glupim niezdrowym chipsom lodom slodyczom!!!!!zjadlam jogurcik dwa kotlety serowe schabowe(maja duzo kalorii zapewne bo ser ale bez niczego je wtrabilam wiec sie nimi nawet nie przejmuje!!!!!!)kolejny duzy jogurcik kilka sucharkow ale tak pysznych ze mnhnmmmmmmmmno i na koniec dobrego dnia wypilam z pol czerwonego wina od ktrorego wiruje mi w glowie kupilam spodnie o rozmair mniejsze niz zawsze wiec do boju!!!!!!!nie mowie ze wygladam w nich pieknie bo sa obcisle ale wlazlam w nie!!!!!wiec dobra dietka i sa moje!!!!!!!!marze o zakupach juz przed wyjazdem do polski!!!!!!!ale o zakupach nie w rozmiarze extra large:P heh
Ikusia!!!!!lody nie sa takie zle!!!!!sa nalepsze wsrod chipsow i slodyczy:P bo ile to nasz zoladek musi spalic energii co by je ogrzac do 36.5 stopni!!!!!!!!hehehe(kalorycznie tez jest o wiele lepiej)basen mi dzis zamkneli a mialm dobre checi....zamiast basenu pojechalam na zakupy stad czerwone winko!!!!!!!
ahjjj dziekuje ze mam Was tutaj!!!!Ikusia za stworzenie tej strony:P jak jem mysle co Wam napisze!!!!!!!!!!i jak czytam ze Ikusi tak pieknie idzie sama sie bardzo mobilizuje!!!!!!!Dziekuje!!!!!!
a teraz karaluchy pod poduchy4.30 pobudka i tak do 7pm.........do przeczytanka wieczorem!!!!!

tup...tup....TUPTAMY!!!!o tak

Dziendobry. Ja dzisiaj tez tylko na chwilkę, bo z malo pracy zrobilo się dużo i nie wiem w co ręce wsadzić heh staram się nie w lodówkę.
Na wadze 71 kg jeszcze kilo i będę ważyć jak przez ostatni rok jakiś, później będę chudła do nowych szmatek ah to będzie coś pięknego.
Wczoraj wielki grzech. 22:30 duze lody z trzema rodzajamicukierkow marsem i kilka czipsów.... sama nie wiem jakos mnie pokusilo. Wybaczam sobie, chociaż mój brzuszek się mści dzisiaj od rana. Mówię sobie, że nic się nie stalo i to taka mala wpadka w prezencie za te kilogramy. Chociażnie uważam, że słodycze powinny być nagrodą do której się dąży.... lepiej kupić jakąś szmatkę
Heh dokładnie jak EeeMilka88 planuje zakupy przed wyjazdem do Polski, bo już kompletnie nie mam w co się ubrać. Wszystko takie jakieś znoszone i ... duże, heh do kilku ubran muszę jeszcze schudnąć, ale i tak uważam, że są duże.
Gratuluję EeeMilka88 ! nareszcie wygralaś heh chyba przeslalam Ci trochę energii na to :P Teraz zgodnie z zasadą "zaluj tego co już osiągnelaś" następny dzionek.
Mirrah masz rację - ja po wczorajszym incydencie też zaciskam pasa i do roboty! :]

Do wieczorka!

No to pięknie Ikusia, już 4kg za Tobą!! Idziesz jak burza normalnie Też mi się marzą zakupki, nowe spodnie, bluzeczki, ach, ale do tego jeszcze co najmniej 3.5 kg :P Ja też uważam, że nic nie jest lepszą nagrodą za zgubione kilogramy niż nowe ciuszki Dlatego do boju i wszystkie sklepy nasze!!!!

Emilka, w mniejsze spodnie już wlzałaś?? Wow, gratulacje! Ja w swoje mniejsze to tak może za 2kg wejdę, ale to tak właśnie na styk, że strach usiąść :P Ale jak się dopnę w nich to już będzie duży sukces, a z ubieraniem ich na wyjścia poczekam aż się przeluzują

Buziaki lasencje, udanego dnia!! :*

Hehe nom dziewczyny idą jak burza. Małe obżarstwo, trudno zdarza się, ale pilnuuuj się! żeby było baardzo rzadko i lepiej kupić jakiś ciuch zamiast jeść

Hej,Hej!!!!!
Widze ze niezle Ci idzie...........

przesylam moje zdjatko!jak bede miala wolne popoludnie zrobie tlow...wrrr tlusciutki....dzis na dietce nie bylo zle troche podjadlam ale bez szalenstw!!a teraz nyny jutro znow 13h.....padam!!!!!ale deitka mobilizuje do kolejnego dnia!!!!!!buziakam!!!!!!!

z lipca 2007 jakis 10kilo mniej niz teraz:P i nienaturalne wlosy!jestem blondynka ale rok ttemu mi odbilo!wytrzymalam kilka miesiecy i powrocilam do blondu:P nie wyszczupla:P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hey fajne zdjęcie i fajny ten różowy rower ^^ hmm Nom 3maj się i nie podjadaj już

Dobrywieczor dziewczynki !
Niestety nie byl dobry dla mnie. Nagrzeszylam okropnie zjadlam kawal ciasta czekoladowego, kawal torta, ciastek torche i popkornu, jej to okropne, zeby tego bylo nie dosc wszystko uwienczylam ogromnym zalem i probom wyrzucenia z siebie tyle ile sie dalo zrobilam to znow, nie jest to normalne wiem , ale tak nie chcialam miec tego w sobie i tak mi teraz wstyd.
Niestety jedno objedzenie pociagnelo za soba drugie, mam nadzieje, ze jutro dam rade i ze wiecej tego nie zrobie. Glupie pytanie wiem..., ale czy wam tez sie to zdazylo?
Jej jaka ja jestem zla na siebie, nie wiem czemu oze dlatego, ze mam okres, albo ze lapie mnie choroba. jakas miekka jestem (((((
EeeMilka Dziekuje za zdjatko! Sliczna kobietka jestes! wiem, ze na tym zdjeciu 10 kg mniej mialas, ale przeciez niedlugo znow taka bedziesz :P bardzo duzo pracujesz u mnie ostarnio mniej pracy dlatego chyba glupoty sie trzymaja mojej glowy.
Mirrach widzisz grzeszek za grzeszkiem i sie wydaje ze to nic takiego a tu dietke szlag trafia powoli, nie dam sie, nie moge !
Oby jutro bylo lepsze niz dzisiaj ... dobranoc

buzka kochana :P
glowa do gory tak duzo juz zrzucilas kg, 6 z przodu coraz blizej :P
jak ja sie najem to zapominam o tym na drugi dzien, bylo i minelo, teraz tego nie ma a jest nowy dzien wiec mozna wszystko zaczac od nowa i wszystko naprawic
wiec nie mysl o wczoraj i dzisiaj pokaz jak ladnie potrafisz dietkowac :P