-
HUHU! WIecie co? :P udało się pierwszy dzień... wkoncu musiał się udać bo przecież zaczynałam go od 3 miesięcy. Tak jest 3 miesiące kończyłam pracę po 22 i jechałam kupić worek cukierkó lub lody, a jeśli tylko udało mi się nic nie kupić to w domku i tak czekało na mnie coś smakowitego.
Jakoś tak się dziwnie z tym czułam, jedzenie wzięło kontrolę nade mną. Straszne otwierałam oczy i myślałam co zjem, a jak jużchciałam to nie było rady. Ok właśnie piję kawkę... z mlekiem z którego nie zrezygnuję heh pewnie nawet dla talii modelki a wiecie czemu? bo to ostatnia używka jaka mi została. I teraz uwaga: ! 1 listopada 2007 rzuciłam palenie, piszę o tym, bo uważam to za sukces po 7 latach i przy okazji dowód mojej silnej woli. Może tym razem też okaże się silna? A więc za chwilę wybiorę się na owsiankę pyszną (naprawdę ją lubię) heh oraz hulahopowanie. Mam zakwas po wczoraj, ale tylko na jednej stronie heh dlatego dzisiaj pocwicze wiecej druga, problem w tym ze kolko nie chce w druga sie krecic. Buziaki dla was dziewczynki dziekuje za wsparcie razem schudniemy :] podoba mi sie taka my[/code]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki