Ojojoj... łaaaaa jestem nie spakowana i kompletnie nic nie przygotowane na wyjazd. Właśnie farbuje włoski :P, kuracja solarium zakonczona na kolorze brzoskwinia heh. Na 17 ide do pracy na 4 h i pozegnac wszystkie moje kochane robalki.mam nadzieje, ze jeszcze sie z nimi spotkam. Calkiem to mozliwe, bo pewnie wroce tu za jakies 4 miesiace jak nie pojde do szkoly..... ah dluga historia.
Heheh skazane na szczesciea moje drugie imie to poraszka
![]()
Ja tez podjadalam ostatnie 2 dni :[ dlatego dzis i jutro scisla dieta, ZERO CUKRU![]()
Na wadze wciaz 68 i nie spada, ale przeciez to nie mozliwe nawet po wczorajszych ciastkach w nocy ;/ no coz tak wyszlo, ale dzis i jutro dam rade. 2 dni od spotkania z Misiaczkiem ulalaSamolotem do Berlina 3,5 h raczej nie boje sie latac, ale do przyjemnosci to nie nalezy ( poza zakupami na wolnoclowym
). O prosze to naprawde nie daleko
, ale Ty nawet nie wiesz Emilciu kiedy do Polski sie wybierzesz.
O szok co ja tam bede robic???!!! Zaczynam panikowac powoli..... w co sie ubrac nawet nie wiem heh masakra.
Jak u Ciebie Niunia trzymasz sie dzisiaj?
Zakładki