Wątek: Koniec tego dobrego ...

Zamieszczone przez milas

Królik mi zdechł.
Na moich oczach.

bardzo mi przykro Emilko..
wracaj do zdrowia szybciutko. pozdrawiam

Emilko, wpraszam się do Ciebie na kawę ...

Ugościsz mnie?

Jak się dzisiaj czujesz kochana? ...

Buziaki wielkie zostawiam.

Aniu, dziękuję.

Kasiu, zapraszam i to bardzo. A że kalorii dziś nie liczysz to i ciacho dostaniesz.
A samopoczucie dość płaczliwe. Wredne to moje zwierze było, ale bardzo kochane. No i przez ponad cztery lata plątało mi się między nogami. I było z kim po pracy pogadać.
A teraz ani dzieci nie mam (i mieć nie będą), ani nawet już zwierzaka

Emila, przykro mi.
Nie smuć się, bedzie dobrze.

Emilko kochana ... naprawdę wiem, co czujesz ... chowałam w swoim życiu 2 psy ... po każdym płakałam przez tydzień ...

Człowiek strasznie się przywiązuje i kocha bardzo, ale taka kolej rzeczy, że to nasi pupile nas opuszczają ...

Może za jakiś czas sprawisz sobie nowego zwierzaczka? ...

Całuję mocno

Kuuurcze Emila...ja Twojego krolika zdjecie mam do dzisiaj w Picasie...bo do Bubka byl podobny

cholera.......

TULE...

Emilko kochana!

Życzę Ci wszystkiego, co dla Ciebie najlepsze!

Zdrówka, słońca, uśmiechu i spełnienia tego największego marzenia ...

Ściskam Cię mocno w tym świątecznym, imieninowym dniu :P

Emilko tak przykro, że króla już nie ma Wiem jak to jest gdy zwierzak umiera ... Ale czas leczy rany.

Dziś Emilii ...obchodzisz dziś imieniny???

Emilko, z powodu króla bardzo mi przykro...

ale dziś Twój dzień więc:



spełnienia wszystkich marzeń


buziaki
c.