-
włąsnie to chyba dobry pomysł...
pobadz sama z synkiem chociaz kilka dni...
i przemysl wszystko
powodzenia
-
-
Smutasku, wiem że Ty to Ty(L.n)- rozszywrowałam Cię
Przeczytam wszystko od początku i bede tu wpadać - jesli mi wolno oczywiście
-
M.owa rozszyfrowałas mnie to ja... no i jak widzisz heh kiepsko to mało powiedziane u mnie jest fatalnie a miało byc pieknie a tak kochałam...
-
Ona trzymaj się dzielnie
-
-
A z kim mam o tym rozmawiac? W rzeczywistosci wszyscy mysla ze z nas udane szczesliwe młode małzenstwo heh ...
Tutaj jestem poniekad anonimowa ...
Od jutra zaczynam
Plan - rano:
4 minuty idziesz normalnym srednim tempem z mocniejsza praca rak na tych raczkach
-3 minuty szybki bieg bez pracy rak
-2 minuty to samo co za pierwszym razem,idziesz w normalnym tempie
-1 minuta idziesz do tylu (pedalujesz w druga strone z mocnym odciaganiem rak na raczkach)
ŚNIADANIE:
grahamka z masłem i ogorkiem malosolnym
obowiazkowo kawa z tego w zyciu nie zrezygnuje w dodatku z mleczkiem i dwoma łyzkami cukru
-
Ona Nie ważne komu, ważne, że się wygadasz i że będzie Ci lżej
A nam miło, że to akurat my wiemy o całej sprawie
Ładny plan ćwiczeń
Miłego czwartku
-
Ona, powinnaś się przemóc i powiedzieć o tym komuś... nie będzie Ci łatwiej? Napewno jest chociaż jedna, jedyna osoba, której możesz powiedzieć jak jest naprawdę...
-
Jedna... powiedziałam jednej - mojej przyjaciółce ale ona chyba nie zrozumiała znaczy napewno zrozumiala ale nie rozumie dlaczego jeszcze nie odeszłam.
Tylko ze gdybym byla sama (czyt. bez dziecka) to napewno odeszłabym od razu ale sama nie jestem musze myslec o sobie i DZIECKU bo zabrac dziecku ojca nie jest trudno.
Nie chce zeby moj syn zyl w rozbitej rodzinie a z drugiej strony nie wiem czy chce zyc z jego ojcem - co w tym wypadku bedzie dobre dla mojego dziecka?
Zastanawiałam sie wczoraj nad czyms... Doty ja powinnam tak jak ty znalezc sobie kogos innego i zobaczec po jakims czasie czy chce byc z moim mezem czy to juz naprawde koniec tej historii...
Nawiazujac jeszcze do wczorajszego dnia... bylismy na chwile u tesciów i strasznie chcieli zobaczyc jedno zdjecie Boryska mojego synka wiec im je pokazałam a potem nabierajac ochoty na wspomnienia chciałam poogladac nasze inne zdjecia te z przed 2 lub 3 lat ale zamiast ich znalazłam zdjecie "jednej" z nich nic specjalnego naprawde...
Wczoraj przyszedł do sypialni i zaczął sie przytulac - nie zgodziłam sie, odszedł z kwasna mina dodajac "do jutra"
Dzisiaj zaczełam diete tak na maksa...
Dzien pierwszy waga 74 kg
Sniadanie:
kawa z mlekiem - 3kromki z chuda szynka i serkiem
Cwiczenia:
4 minuty idziesz normalnym srednim tempem z mocniejsza praca rak na tych raczkach
-3 minuty szybki bieg bez pracy rak
-2 minuty to samo co za pierwszym razem,idziesz w normalnym tempie
-1 minuta idziesz do tylu (pedalujesz w druga strone z mocnym odciaganiem rak na raczkach)
DZIEKUJE PEWNEJ PANI ZA PODPOWIEDZ JAK ĆWICZYC NA MOIM ORBITREKU
2 Sniadanie:
Jogurt i szklanka mleka 0,5%
Objad:
3 gotowane ziemniaczki i gotowana piers z kurczaka, sałatka
Kolacja - 18:00
kromka z twarozkiem i jajkiem na twardo
mam nadzieje ze mi sie uda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki