Strona 11 z 31 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 308

Wątek: Powrot Wronki

  1. #101
    Awatar swieta666
    swieta666 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    hej Wronko

    bardzo ladna jestes, gdybym nie byla kobieta powiedzialabym jeszcze pare milych rzeczy ale nie chce zeby mnie tu o cos posadzono.. takze powiem tylko tak jak reszta dziewczyn, ze bardzo ladna jestes a najlepiej to wstaw zdjecie calosciowe

    pozdrowionka

  2. #102
    wrrronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witajcie
    Dzisiejszy dzien mozna okreslic tylko mianem wielkiej MA-SA-KRY!
    Buuuhhhh wiec: moj mezczyzna jutro ma oddac prace dyplomowa)
    Skonczyl ja pisac wczoraj a dzis mielismy jechac do miasta ,wydrukowac,kupic buty do garniaka i zrobic zdjecie do dyplomu
    No wiec dzis pelni pozytywnej energii pojechalismy do miasta.
    W centrum druku okazalo sie ,ze maja starsze niz moj K. oprogramowanie i wogole dokument sie nie chcial otworzyc...a w ogole cena za wydruk w dwoch egz., niektore strony kolorowe wyszla prawie 500 zl !!
    Ale...poszlismy do K. do pracy ,skad polaczyl sie z domowym kompem ,wyeksportowal do pdf-a ,zeby sie dalo wydrukowac no i w pracy jakis kolega powiedzial mu ,ze jest inny duzo tanszy punkt.
    No wiec biegiem do taksi ,pojechalismy tam a na miejscu sie okazalo ,ze w ogole ta firma malo ma wspolnego z drukarnia :/ to byla jakas agencja reklamowa :/
    Takze z powrotem sprint do tramwaju i jedziemy do tego poprzedniego punktu.
    Tam znow okazalo sie ,ze znow jakies ilustracje nie wychodza ,ze trzeba to poprawic...
    wyszlismy wkurzeni jak nie wiem co,ja pojechalam do domu a K. z powrotem do pracy znow polaczyc sie z netem.Zdjec nie zrobilismy ,buty nie kupione ,praca nadal nie wydrukowana (na szczescie ten punkt jest czynny do 21 ,wiec jak cos jest jeszcze troche czasu) a jutro na 11 wszystko powinno byc oddane...
    Stresik jak nie wiem co ,wiec dopiero teraz zjadlam obiad...

    na szczescie nie skusilam sie na zadnego cheesburgera ani kebaba a bylam juz naprawde glodna ,ale wszamalam 2 male drozdzowe buleczki...:/
    no ,ale wybiegalam tez sporo ,wiec w sumie bilans wychodzi na zero.

    kurcze mam nadzieje ,ze sie wszystko uda ale juz na cale zycie zapamietam ,ze wszystko nalezy robic wczesniej w takich przypadkach,bo rozne rzeczy sie moga zdarzyc

    Wklejam od razu raporcik ,zeby mnie nie kusilo po takim przeglodzeniu
    SNIADANIE:
    -2 male sucharki ,1 maca z pasta z twarozku z sardynka ,pomidor ,ogor
    -mala kawka
    POZNIEJ
    -jablko
    -2 male drozdzowe buleczki
    OBIADOKOLACJA
    -sos warzywny z ryzem (pyszne)
    pozniej jeszcze zjem troche owockow ,bo mam straszna ochote

    i mam nadzieje wskoczyc na stepp ,ale nie wiem jak to wypali ,bo ma przyjechac szwagier popatrzec na to moje nieszczesne auto ehhhh kurcze wszystko na nie dzisiaj aaaa jeszcze jutro jestem zaproszona na grill ,fajnie by bylo jechac ,bo to jedyna niepowtarzalna okazja spotkania sie z ludzimi z bylej pracy a nie wiem jak to bedzie
    tak wiec jak widzicie humor mam do d***

    Kasiu- widzisz sama kochana ,ze tego "latania" bylo az nadto
    Carolll- dziekuje ) och tam od razu ,ze boski normalny szczey usmiech ,bo do was kierowany
    Madziu-oj ja Ciebie tez ,taki jakis magnetyzm i wielka dawka pozytywnych fluidow od Ciebie bije
    Majussia- bziuchy rzadza-oby jak nabardziej plaskie-ja jeszcze mam pare okreslen-sznycel,gomułka,baleronik i tego typu ,moze nie bede przytaczac
    Nienna-widze u siebie nowa twarz ,zaraz spadam obadac och moj grat psuje sie mniej wiecej 1 na miesiac ,ale jak sie kupuje grata to sie w sumie nie ma co dziwic taka skarbona ,tylko duza...
    swięta666- hahaha ja tam widze ,ze Ty wcale taka swieta nie jestes :P:P a wstawie jak tylko sobie zrobie jakies "korzystne" :P

  3. #103
    GrubaKinga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    5

    Domyślnie

    no to sie dzisiaj szalenie duzo nalatałas
    ale to dobrze, ja nie moge sie doczekac kiedy tez tak bede mogla...
    a swoja droga troche duzo za wydrukowanie pracy 500 zł
    ale mam nadzieje ze uda Wam sie ze wszystkim zdazyc:P
    pozdrawiam

  4. #104
    wrrronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kinia bo to strasznie zamotane bylo ,bo on mial przemieszany w pracy tekst z ilustracjami i przez to nawet kartki z czarno-bialym tekstem byly liczone jako kolorowe :/ bezsensu ,co nie?
    Dzwonil juz ,ze wydrukowal wkoncu w pracy hihihi
    wiec najwiekszy problem z glowy
    A ja 20 min posteperkowalam ,przyjechal szwagier ,wsadzil akumulator,podpompowal troche kolo pompka do roweru (zebym mogla dojechac na stacje) i auto dziala
    Uwielbiam mojego szwagra -zawsze ratuje mnie z presji samochodowych np. kiedys auto stanelo mi na samiutkim srodku skrzyzowania ,bo tez padl akumu-oczywiscie nikt sie nie spieszyl ,zeby mi pomoc a ja nie moglam upchac wiec dzwonie do mamy heheh auto rozkraczone prawie na torach a ja z komorka no i oczywiscie sie okazalo ,ze nie moge upchac ,bo nie wrzucilam "luzu" tylko bylo na biegu no to pchalam az w koncu jakis gosc sie zlitowal.innym razem musialam wolac taksi ,zeby mnie wzielo na hol
    Albo kiedys stoje sobie w korku jadac do pracy ,domalowuje oko w sensie makijaz te sprawy a nagle jakas laska mi puka w okno ,ze mi sie dymi spod maski
    Oczywiscie bylam w takim miejscu ,ze nigdzie sie nie dalo zjechac wiec nastepne 10 min do uliczki na ktorej sie dalo zloma zostawic wkrecalam sobie ,ze napewno zaraz wybuchnieoczywiscie musialam zaplacic za strefe parkingowa hahahha
    ale za kazdym razem moj kochany szwagier mnie ratowal bo moj men to bardziej komputerowiec
    szanujcie szwagra

    aha do dzisiejszego raporciku dochodzi mala szklaneczka kawki mrozonej z kartonika,ale mala ,wiec spoko

    padam z nog po tym dniu...

  5. #105
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wrrronka
    padam z nog po tym dniu...
    Oj nie dziwię się kochana!

    Takie dni potrafią człowieka wyeksploatować na maksa

    Pozdrawiam cieplutko wieczorową porą obżarta kalafiorem

  6. #106
    GrubaKinga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    5

    Domyślnie

    no ja również sie nie dziwie...
    ja za rok bede dopiero zdawała na prawo jazdy... mam nadzieje ze zdam tak za 2 razem

  7. #107
    wrrronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kinia ja zdalam za pierwszym hihihi a jaka bylam z siebie dumna
    dziewczynki pocwicze jeszcze bziucha i spadam lulac ,a jutro rano znow intensywnie-zawioze K. na uczelnie ,zeby oddal praceno i te zdjecia jeszcze...
    A wieczorkiem mam nadzieje ,ze uda nam sie wyrwac na grilla -wprawdzie piwka sie nie napije,bo kierowca bede ,ale chuda kielbaske drobiowa zjem (bez chlebka a jak bedzie to z salatka) i sie wyczilałtuje
    buziaki

  8. #108
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hehe, a ja zdałam za 5. razem i też byłam bardzo dumna

  9. #109
    GrubaKinga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    5

    Domyślnie

    hmm... moze ja tez dam rade za 1wszym
    wtedy chyba bym skakala z radosci

  10. #110
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Werka...a ja myslalam, ze mialam dzisiaj ciezki dzien ufff...u Ciebie to dopiero byla jazda Mam nadzieje, ze juz smacznie spisz i sie regenerujesz, bo jutro widze - ciag dalszy

Strona 11 z 31 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •