ehh zakupow chyba nie bedzie bo K. sie nie wyrobi z egzaminem, mecza go tam od rana i mecza... ale to sie zobaczy jeszcze

u mnie po sniadanku byl lodzik 130kcal
a na obiadek zupa-krem z brokulow i kalafiorow znalazlam taka mrozonke hortexu, podobno nowosc. 22kcal w 100g, opakowanie ma 450g, wiec 100kcal, a calym opakowaniem to sie taaak mozna najesc apetycznie to to moze nie wyglada ale smakowo ujdzie, no i malo kalorii ma tylko ja dodalam jesszcze groszku ptysiowego... w sumie narazie bilans nienajgorszy, ok 620kcal

czekam i czekam na tego K., juz moglibysmy gdzies pojsc

bangbang w sumie moze i racja z tym niekupowaniem ciuchow, bylo kiedys pare razy tak ze cos kupilam a za jakis czas schudlam i wisialo to na mnie
ale czasem jak cos potrrzeba to trudno czekac nie wiadomo ile na schudniecie bo sie mozna nie doczekac :P :P

buziaki