Wątek: nie jestem na diecie...ZMIENIAM STYL ŻYCIA

dzisiejszy dzionek super
pogoda do bani ale ja mam super humor
ogarnełam w koncu kwiaty na balkonie
zaplanowałam przyszły tydzień i mam nadzieje ze wypali
dietkowo super dużo warzyw
na juto właśnie piekę rybę w warzywach i sałatka do pracy teraz mam na rano
bedzie czas na spacer lub rower

dietkowo ok
śniadanie kanapka i kawa
w pracy kanapka 5 rzodkiewek i jabłko
obiad ryba pieczona warzywa
kawa 3 krówki jakoś tak wyszło dzieci jadły i...
potemspacer 40 min prawie 4 km

na kolacje sałata co miała być w pracy ale rano się nie wyrobiłam

w lesie kwitnie mase poziomek pies tak się ubłocił ze musiałam go wykapac

Za te krówki wybiczuj się wodorostami ! Nie myślałaś żeby do diety włączyć trochę więcej białka np. jakiś serek, jajko czy coś w tym stylu ?

jadam serek i jajka nawet lubię ale ostatnio coś mnie nawiedziło na ryby
ostatnio jem więcej chleba a nie wiem czemu
dziś
śniadanie kanapka i kawa
śniadanie w pracy maślanka i wafle ryżowe 2 szt
obiad ryba pieczona z warzywami
kolacja jeszcze nie wiem ale zjadłabym coś na mleku ryż czy coś zobaczę

znikłam bo po ostatniej burzy internet wysiadł
dietkowo ok zajadam się sałata i serem no i rybą faza nadal trwa

ryba taka wędzona, smażona czy na parze ? szukam najbardziej przystępnego sposobu na jej jedzenie bo nie specjalnie za nią przepadam

chyba ryba najlepsza na parze ma najmniej kaloriii no ale napewno nie smazona

witam ponownie
rozchorowałam się w szpitalu wyladowałam
leki plus brak ruchu i waga w górę
co do ryby to ja pieke w piekarniku albo na parze