Witam!
A ja coś wymyśliłam !
Od dziś noszę do pracy wąskie marynarki, spodnie niedopinające się-a to tylko po to aby ćwiczyć!!!To skutkuje.Dziś przed ubraniem się 15min rowerek +20brzuszków.Musiałam coś zrobić z moim leniem to go tak wyrzucam!A niech se idzie precz!
Może wyglądam jak w marynarce po mniejszej siostrze ale to jest jedyna metoda aby do ćwiczeń się zmusić i jest skuteczna!!!
Pozdrawiam Was i niepoddawajcie się!