Wątek: To teraz ja... ;)

Nie bylo mnie wczoraj,delegacja.
Wrocilam chora jak pies.
Boli mnie zoladek i na pewno jesc nie bede,choc nie zwracam.
Wiec dlaczehgo boli?

Przebeczalam 2 dni.
Zawsze mnie ciekawilo dlaczego zabierani sa ludzie,ktorych kochamy,a ci ktorzy czynia zlo zostaja?
Dlaczego?

Wydaje mi sie,ze moj maz nie za bbardzo rozumie moj(nasz) smutek...ale on nie jest Polakiem i rzymskim katolikiem (jest Anglikaninem,prawie to samo,ale inaczej).
Jest mi ciezko.
Chcialabym byc teraz w Polsce....

Joko jest Ci Cieżko bo to wielki Polak
a Anglikanie maja swojego Papieża? ,
i tam sie ksieza żenią tak? Mnie to sie nawet lepiej podoba --
bo taki mając rodzine musi żyć przykładnie i nikt mu nie zarzuci ,że sie na tym nie zna.
O jedzeniu nie pisze bo jakoś niesprawiedliwie nic nie chudne
buziorki

Nie,ksieza sie tutaj tez nie zenia,bo to to samo wyznanie,tyle,ze my nie mamy zaloby.
Tutaj zycie toczy sie dalej.
Nie jestem nawet pewna czy to panstwo wyslalo do Poslki list kondolencyjny.
Raczej watpie

O jedzeniu od jakis 30h to nawet nie mysle.
Wrocilam z delegacji z takim bolem zoladka,ze ledwo zylam.
Przeszlo mi po jakis 30h,ale dalej jakos nie mam ochoty na zarcie.
Zyje dzis na kawalku suchego chleba.

witaj Joko
Bardzo fajnie ,ze choć Ty zaglądasz na forum bo puchy i nudy ,
po za tym mam tylko 10 programów i wszedzie smutki nawijają.
To chyba anglikanska mniej smutna co?
tyle nieszczesc na swiecie fale tsunami Irak Iran Rosja Czeczenia --
i nie bylo tak wielkiej zaloby
Papiez byl schorowany i dobrze ze go juz dluzej nie męczyli i nie podtrzymywali sztucznie życia .Jest Świetym wiec powinnismy sie cieszyć ,że teraz jest
u Ojca Niebieskiego . Chyba jednak w katolikach mało wiary
Co do mojego jedzenia to tak sobie -nie ma was to cichaczem podskubuje
,dzisiaj koleżanka była troche lodów ,troche winka ,aż sie boje pomysleć
jakie to bomby kaloryczne ale niestety zjadłam Jak tak dalej pójdzie
to założe topik -która wiecej przytyła --żartuje
pasek na dole też musze zmienić ale mi sie nie chce.
miłych snow

Nie wiem czy juz gdzies pisalam,ze od poniedzialku boli mnie zoladek.
Zaczynam wierzyc,ze to bardziej stres spowodowany (wiadomo czym) niz jakakolwiek choroba zwana wirusem czy inna bakteria.

Dzis ogloszono papieski testament.
Ludzkie spekulacje sa bardziej niz zdumiewajace.
Az sie wierzyc nie chceczego to ludzie nie wymysla.
Niestety wiekszosc komentarzy napawa mnie niczym innym jak tylko wstretem do drugiego czlowieka.

Boze,gdziesmy zaszli i to jakich smutnych okolicznosciach

Jezeli chodzi o bardziej przyziemne sprawy zwane zarciem,to moj apetyt rowna sie prawie zeru i chociaz dzis sa moje urodziny i zostalam juz zaproszona przez kolezanki z pracy na chinskie buffet'e- pojde cos tam podziubie sobie,a z mezem jutro...o ile nie zapomni...bo do niego to wszystko podobne(przeciez on jest TYLKO mezczyna i do tego szalenie........................zapracowanym )

Caluski Krysiu

[size=24][ Wszystkiego ,najlepszego z okazji urodzin . zdrowia i wytrwałości w utrzymaniu pieknej sylwetki ,żebys urodą zachwycała i z życia tylko radości czerpała[/size=24]

Joko jak ja coś nie spiepsze to sie mie liczy --przeciez to miały być duże czerwone bukwy buuuuuuuuuuu

Dzieki Krysiaczku

Liczy sie intencja,a nie wielkosc literek(moj maz zapomnial ,ale mialam radoche,zwijal sie biedaczek oj zwijal!!!).

JOKO,

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Wybacz, że spóźnione ślę Ci życzenia urodzinowe, ale dopiero dziś mogłam do kompa się dostać.


Paaaaaaaaa :P :P :P :P

Dzieki,dzieki Jadus kochana

A tak poza tym,to nie mam sobie NIC do powiedzenia procz tego,ze moje wlasne obietnice (dotyczace mojej wagi) NIC dla mnie nie znacza.
Przynajmniej z tego jak postepuje TO wlasnie wynika.

NI mniej,ni wiecej