Wątek: Grubaskowy pamietnik :)

HeHe ! Jesteśmy w swoich zmaganiach bardzo podobne ... ja mam 68 kg przy 161 cm, uwielbiam ćwiczyć i moja historia z odchudzaniem była baaardzo podobna !
Życzę Ci powodzonka w Twoich zmaganiach

witam sredecznie jestem tu bardzoooooo nowiutka- hehe co tu dużo mówić zarejestrowałam sie dziś mam 20 latek , Ślązaczka według komputera 6kg nadawagi, według mnie-15 i ciągłe postanowienie ze "od jutra" (nienawidze tych słów) dlatego sie zarejestrowałam potrzebuje wsparcia bo tak strasznie chce wkoncu zmienic swoje zycie... a tak w ogołe to nie mam pojecia jak to wszytko dziala co to sa punkty? posty? i jak prowadzic dzienniczek odchudzania no ale zdolniacha ze mnie i sie naucze hihi pozdrawiam Cie serdecznie papa

kika no i co u Ciebie?
uważaj na zdrówko!

hej hej,

witam Was, moje drogie
Dawno mnie tu nie bylo, dziekuje za wszystkie wpisy!

Ze zdrowkiem jest wszystko w porzadku na szczescie

Jesli chodzi o moje starania, to od poczatku roku znacznie ograniczylam
ilosci zzeranego jedzenia Slodycze jadam - sporadycznie i w malych ilosciach.
poza tym chwilowo jem tylko chleb chrupki, na zwykly pozwalam sobie raz w tygodniu.
Udaje mi sie jesc 4-5 posilkow, o umiarkowanej wielkosci

Pracuje nad tym, zeby, gdy siadam u kogos rpzy suto zastawionym stole, nie pochlaniac wszystkiego co w moim zasiegu
Calkiem niezle udalo mi sie opanowac wieczorne podjadanie.
Zamiast tego, gdy jestem glodna, to zjadam sobie owoc lub surowke.
Jem sporo warzyw, z mies sporadycznie kurczak,poza tym bardzo czesto ryba.
Z tluszczy uzywam glownie oliwy, poza tym niewielkie ilosci margaryny flora (ma kwasy omega-3).

Wspominalam juz chyba kiedys, ze mam nowe sprzety - parowar i sokowirowke.
Prawie codziennie staram sie wypijac szklanke soku z owocow, i szklanke soku z warzyw (niezbyt to smaczne, ale ponoc zdrowe ) Poza tym dosc czesto robie jedzonko w parowarze - a jak nie, to staram sie gotowac, dusic lub piec, uzywam do tego malo tluszczu. A dodatkowo, udalo mi sie ograniczyc ilosc soli, ktora uzywam do roznych potraw.

Od stycznia mam tez karnet na basen i dosc regularnie chodze, a jak nie ide na basen, to wtedy staram sie raz dziennie w domq pedalowac na rowerku treningowym, lub robie brzuszki i cwiczenia na nogi.

Narazie zrezygnowalam z czestego wazenia sie, ale czuje, ze sa efekty takiego postepowania. Zdecydowanie luzniejsze sa spodnie, i inne ciuchy.
Generalnie zakladam, ze chce chudnac wolno, dbajac o zdrowe odzywianie - boje sie z pwoodu drsatycznego odchudzania doprowadzic do jakichs brakow.
Bo bardzo mozliwe, ze moj (juz miniony) problem zdrowotny wynikl z braku potasu - a jego braku moglam sie dorobic, stosujac jakis czas temu diete kapusciana.Bylo to 2 razy po 7 dni - to niby malo i krotko, ale kto wie? Moze wtedy dorobilam sie jakichs brakow, ktore potem sie nei wyrownaly, a odbily na moim zdrowiu dopiero po jakims czasie.

Dlatego teraz sie po prostu boje stosowac drastyczne rozwiazania.
Z drugiej strony to wydarzenie bardzo mobilizuje mnie do utracenia wagi - bylo t problem z serduchem, a ono, jak wiadomo, nie lubi zbyt duzego obciazenia
Wiec moj cel teraz, to przede wszystkim mocne utrwalenie nawykow zdrowego odzywiania i nieprzejadania sie. I regularnie sport. Mysle, ze gdy to sie uda, to wtedy sila rzeczy bedzie latwiej schudnac.

A jak Wam idzie?
Przepraszam Was, ze nie odpowiadam zbyt szybko, ale to dlatego, ze nie mam czasu czesto zagladac. Mimo to bardzo ciesza mnie Wasze posty i bede na nie odpisywac kiedy tylko bede mogla

Zycze powodzenia wszystkim!
k.

od jutra rusza moja akcja
CHUDNE SKUTECZNIE Z ĆWICZENIAMI
wszyscy chętni mile widziani

szczegóły na
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5007&start=780

mozna włączyć sie w każdej chwili....wystarczy chcieć

pozdrawiam