-
hehe! Ja własnie robię ćwiczenia na mięśnie pupy. Siedzę na krześle i spinam mięśnie! Lenistwu stop. Poza tym wzięłam się za porządki w segregatorach więc też się trochę gimnastykuję...
-
:P Droga Oskubana!!!! RUSZ TYŁEK I Z RANA WYKONUJ ĆWICZONKA!!!! NIE PRZEJMUJ SIĘ UWAGAMI MĘŻA BO ON TO MÓWI BO SIĘ BOI!!! ŻE GO ZDRADZASZ HAHAHAHAHAHAHA...WIESZ JAK TO JEST Z FACETAMI!!!!!
DO DZIEŁA KOBIETO!!! :P ZERO KOLACJI, SMAŻONYCH POTRAW, ZIEMNIAKÓW Z SOSIKIEM, DUŻO RUCHU, CZĘSTE SPACERY, SEKS I INNE FIZYCZNE PRZYJEMNOSCI!!!!
A ZA DWA - TRZY MIESIĄCE WIDZE CIE O TE 8 KILO SZCZUPLEJSZĄ!!!! SPECJALNIE PRZYJADE DO gDAŃSKA ZEBY SPRAWDZIC!!!!!!
DZIEWCZYNY!! UWAGA!!! SYLWESTER U OSKUBANEJ!!!!
-
Oskubana, mi też mąż mówi - ty chudzielcu, kręgosłup ci widać itp. Ale co on wie?! Ja się czuję źle kiedy widzę wystający brzuch, więc to mnie (jakoś) motywuje. Motywują mnie wasze wypowiedzi na forum, nowe spodnie, strach przed przytyciem, no i sama z siebie nie chcę stracić szacunku do siebie. Już gdzieś tam pisałam, że łatwo się odchudzić, trudniej tą wagę utrzymać - jak z piątką w szkole Oskubna trzymaj się! Nie poddawaj! Wierzę w ciebie, my wszystkie!
-
Dzięki - dziewczyny!
Kochane jesteście!
Mojeodbicie-to co salę mam zamawiać na Sylwestra i robimy składkową imprezę?
Bardzo chetnie!
Celebrannko - dzieki, proszę abyśmy się wspierały.
Dziękuję
-
Oskubana kochana moja!!! a wiesz ze to nawet całkiem nieżły pomysł??!!!! hahah zamawaj ta salę zamawiaj..!!!!
kto jeszcze się zapisuje na sylwestra w gdańsku??
-
Jest impreza ????????? !!!!!!!!!!!!!!!!
ja się piszę ))
Moje odbicie )) Wreszcie wróciłaś )) i to z jaką werwą )) no to znowu do boju ))
Damy radę )) Będziemy dzielne ))
Trzymajcie się cieplutko )
-
MojeOdbicie ,nie wiem dlaczego ,ale nie przychodzą do mnie powiadomienia z Twojego postu !Dlatego mnie nie było!
Słuchaj ,te Twoje wymiary to jak u sexbomby!!! 99 w biuście ,99 w tyłku, uuuuuuuuuuu!!
To z Ciebie niezła laska!!!Pas szybko odchudzisz ćwiczeniami,więc się nim nie przejmuj,nogi masz szczupłe i wogóle jesteś proprcjonalna!!GRATULUJĘ!!!
-
Kaczorynko dziekuję za pocieszenie, ale za seksbombe to się nie uważam......
dobra moja spowiedź:
zjedzone:
jogurt mały
2 sucharki
5 kawałków chleba razowego
ser żółty 2 cienkie plasterki
serek czosnkowy 2 łyzeczki albo trzy
papryka czerwona
jajko kurze
2 ziemniaki
surówka z gotowanej białej kapusty
~1237 kalorii~
spalone:
spacer 2 godziny
siłownia półtorej godziny
ćwiczenia rano i wieczorkiem
lekka praca biurowa
i inne drobne czynnosci codzienne
~2412~
jestem z siebie zadowolona, choc te 5 kawałków chleba mnie wkurza no.... ale bylam tak głodna po siłowni...uhhhhh..pocieszam sie ze to malutkie kawałki chleba....
bilans i tak jest cudowny 1000 na minusie!!!!
czuję się swietnie, mam siłę walczyć dalej... oby waga jutro wskazała choć ociupinke mniej... a moze się ważyć raz na tydzień??? ok to raz na tydzień....
bye bye wago!!! do zobaczenia za tydzień w poniedziałek
milusich snów dziewczynki, bardzo milusich
ps. Kaczorynko no mi tez przestało pokazywac nowe posty na niektorych pamietniczkach i nie wiem dlaczego.....
-
Witajcie!
mojeodbicie - cudowny bilans. Przy takim tempie 1kg na tydzień murowany! Świetnie, ze nie będziesz się ważyć częściej niż raz na tydzień. Ja ostatnio ważyłam się jakieś 2-3 tygodnie temu. Teraz zważę się w weekend, bo jadę do rodziny, a u teściowej jest najlepsza waga (nie zaniża )
Ja wczoraj uszyłam sobie płaszcz, do tego nie zjadłam nic słodkiego (kalorii niestety tylko 950 ) i bilans wyszedł mi na -1500! To przez szycie! Jestem z siebie dumna! Jeśli dalej tak pójdzie to niedługo pożegnam się z brzuchem!
Oskubana - a jak twój dzień? Trzymam kciuki!
Miłego dnia!
-
Co mam Wam powiedzieć?
Jest wtorek, zimny, mokry i wogóle.
Ja wczoraj w pracy nic nie zjadłam a potem po pracy pojechałam do babci-pomóc przy niej bo chora i z nerwów zjadłam 0,5kg ciasta tortowego W-Z+miskę fasolki po bretońsku+3 plastry sera żółtego!
I co? Do d...! Z moją dietą!
Ale od dzis do babci już nie pójdę-stawiam się!
Możecie powiedzieć,że wyrodna wnuczka ale tak nie jest, wszyscy mają w d... a ja jedna mam miękkie serce.
To tyle.
Dzis mam rocznicę ślubu i muszę coś przygotować mojej łajzie, czyli mężowi !
Zrobię lazanię i rafaello i oczywiście zjem z nim, a od jutra dieta.
Same widzicie, że spadłam na psy z dietą.
Nie wiem czemu?Jest mi naprawdę teraz ciężko-ale się ważę co tydzień u cioci i waga taka sama , chociaz to dobre!
A co u Was?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki