a ja powiem ,ze strasznie mam zalatany tydzien
a ja powiem ,ze strasznie mam zalatany tydzien
Ja mam lekkie (?) stresy i bole glowy, ale poza tym to ok i przede wszystkim MAM NADZIEJE, ze Twoja delegacja przebiega bdb
Mam nadzieję, że nie jest źle
Buziaczki
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Czytam czytam i doczytac nie moge co Cie tak stresuje w tej delegacji...
Bedziesz przeprowadzała jakies wazne rozmowy??
Jestem pewna że wszystko pójdzie dobrze!
Gosiu Kasia mam nadzieję sie nie obrazi, a ten wpis wiele wyjaśnia
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kasiu kochana, nie wpadałam do Ciebie na wątek, bo czasu brakowało mi na wszystko, ale pamiętam i myślę o Tobie cały czas
wierzę, że w delegacji wszystko układa się dobrze i że po powrocie napiszesz nam, że nie taki diabeł straszny, jak go malują
wiesz, przeczytałam to co zacytowała z Ciebie Gayga i uznałam, że bardzo wiele Twoich cech mam i ja, np lęk przed nieznanym... jak widać, jesteśmy podobne i w tym Siostrzyczko
całuję i wysyłam wirtualnie dobre fluidy w Twoim kierunku
JESTEM PAMIETAM I PRZESYłAM TROSZKE HUMORKU BOGDA
Kasia, mam nadzieję, że wyjazd mija spokojnie
Czekam na relację i tez jestem pewna, że jest lepiej, niż w swoich scenariuszach przewidziałaś
Ja nie daje się łapiącym mnie dołkom. W dzień 1000 zajęć, więc nie mam czasu na myślenie, a wieczory "zaćwiczam"
Kaisu trzymam kciuki, mam nadzieję ze ta podróż nie będzie taka zła jak to sobie wyobrażasz
Widzę że z całej Polski i nie tylko płyną pozytywne fluidy do Kasi w delegacji
Brakuje nam tu Ciebie i tak jak Ty zawsze wspierasz nas tak my jesteśmy myślami z Tobą i wierzymy, że czas upływa po Twojej myśli!
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Zakładki