pani kawe zamawiala???
podaje kawusia...http://up.webesteem.pl/free/mp-kawa.jpg
Wersja do druku
pani kawe zamawiala???
podaje kawusia...http://up.webesteem.pl/free/mp-kawa.jpg
Z tymi chorobami to nie za ciekawie....
Kasieńko, dbaj o siebie, może na zwolnienie pójdź?
Dużo zdrówka życzę!
Psotulko, Sylwia, a co to się u Was dzieje, zaraz do Was pobiegnę poczytać.
Sylwia, tego mi był trzeba, dziękuję za pyszną kawusię :D
U mnie niestety od rana niemiłe niespodzianki.
Ze 20 minut temu zadzwonił z domu syn, że bardzo źle się czuje, że zwymiotował śniadanie (a bierze przecież antybiotyk) i że pójdzie w związku z tym do lekarza :( czyli że bez zwolnienia raczej się nie obędzie :( )
Do d.... z takim poniedziałkiem :evil: :twisted:
JEST MI SMUTNO WAGA NIEDOCENIŁA MOICH STARAŃ NA PLAZOWANIU.
CZYM DALEJ TYM GORZEJ
BUZIACZKI..http://gifybejbi85.blox.pl/resource/image013.gif
KAsieńko - dużo zdrówka dla syna.
To może z gardłem u Niego :roll: .
Bo ja też nic nie mogę zjeść bo co zjem to mdli mnie.
Zwolnienie????
Zapomnij - ja nawet z zapaleniem oskrzeli pracowałam.
Jestem ostatnia co na L-4 pójdzie.
Bo i tak nie wyleżę - znasz mnie :wink: .
Ale jutro się zmywam szybciej bo Szef nawet zauważył że Pani Kasia nie ta co zawsze.
Czyli z rumieńcami na twarzy i cicha :lol: .
:lol: :lol: :lol: :lol: Dobre :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Oskubana
Halinko, już u Ciebie napisałam słowa pocieszenia, nie smuć się, dalej rób swoje, przecież wiesz, jak ważna w diecie jest konsekwencja! :D
Ciekawa jestem ile Kasieńka ma już wypite :roll: ?
Ja juz mam na liczniku 8 herbat po 300 ml i 1 kawa!
Do tego zjedzony 1 serek piątnicy lekki.
To chyba nie duzo?
To nie zla niespodzianka z szefowa krota wraca wczesniej niz bylo zaplanowane :shock:
Kasiu ,a mam nadzije ,ze synowi sie polepszy jak najszybciej
Zycze rowniez ,zeby reszta tygodnia byla lepsza :wink: :lol:
http://www.sido.com.pl/images2/kawa.jpg
Ojojojo...
Mam nadzieje ze jednak wszystko jakos sie odkreci - te poniedzialki...
A mi sie nad ranem snilo ze jade do Wloch - po czym brutaklnie wybudzil mnie budzik i uswadomil ze jest poniedzilek i trzeba isc do pracy... no i jak tu milo taki dzin spedzic....
Fakt przynajmiej wiekszosci zarzadu nie bedzie caly tydzien...
http://www.tamara.wxc.pl/kartki/13/280.gif
... wciąż czekam na telefon od syna, jak mu u lekarza poszło :roll: :roll: :roll:
Kasiu, nie martw sie....moze to zwykla reakcja na lek.....moze wzial go naczczo?......W kazdym razie dobrze, ze poszedl do lekarza, wiec wszystko pod kontrola :) :)
Spokoju troche w pracy Ci zycze :) :) :) :)
Kasieńko Ty to masz dobrze!!!
Bonus w formie pieniędzy - fiu fiu!
Ja tu liczę na dzień dobroci pana Sz. jak wolne daje!
A w kopertę czy prezent na święta to on nie zna!
On sam nie lubi dawać życzeń a i unika takich dni gdzie trzeba podać rękę.
Ale też ma zalet - nie tylko wady :lol: !!!
Piję 14 kupek herbaty!!!
kasiu ja tylko się przywitać i pociągnąć cię za język apropo twojego wpisu u mnie...
chcodzi mi o tą terapeutkę i sny....
...w jaki sposób ona je interpretowała...co z tymi snami robiłyście?? jaki ona widziała sens takiej interpretacji i co ci to dawało...rozwiązania problemów?? nadzieję??
witaj kasiu
tak po cichu sie wpisuje :) w pracy i pozdrawiam
milego dnia
Kasia, 14 kubek :?: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Korni, bezpośredniego rozwiązania problemów to nie dawało, ale wskazywało pewne drogi do jego rozwiązania, taka interpretacja pomagała mi uczyć się siebie, swoich zachowań, reakcji, pomagała mi zrozumieć moje własne odczucia.
Wiesz, to dość trudno zdefiniować.
Ta terapeutka nie jest przecież wszechmocna i wszechwiedząca, ale pomagała mi zobaczyć w symbolice tych snów możliwości zastosowania ich w realnym życiu....
Uff, no bełkot to jest ....
Ania, to ja też po cichutku Cię pozdrawiam :lol:
Tak Kasieńko - skończyłam pić 14ty kubek herbatki parzy się juz 15ty :wink: !
Nie wspomnę że kawę wypiłam z samego rana.
Ja piję i piję. Jest mi zimno a herbatka mnie rozgrzewa i jest mi milej w podniebieniu :wink: !
Chyba przez tę infekcję będę lepszym pijakiem od Ciebie :lol: !
Mam nadzieję że herbatek mi w pracy wystarczy :roll:
Syn dostał zwolnienie do końca tygodnia, tym razem wziął :wink: :wink:
Lekarka powiedziała, że przy antybiotyku organizm jest osłabiony i kategorycznie zabroniła mu wychodzić z domu.
Ma dalej brać ten antybiotyk i resztę zapisanych w piątek leków :?
Cholerka, opuści więc 2 sesje rehabilitacyjne, jutrzejszą i czwartkową :? :(
Kasiu pozdrawiam - poniedzialkowo :lol: :lol:
ukradkiem z pracy
i zmykam :lol: 8)
Ewaaa, nie chce się otwierać ten poprawiacz, może popraw go :lol: :lol: :lol: :lol:
Czy ja mam zwidy?????? :shock: :shock: :shock:
Ewcia, przed chwilą widziałam link do poprawiacza nastroju a teraz go nie ma.
Czary jakieś czy cuś :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
UPS..........
COS MI SIE TU NAROBILO.......
JAK SIE CZLOWIEK SPIESZY TO ..........
bo kreca sie w te i we wte jak zepsute kukulki :wink: :wink: :D /ludzie u mnie w pracy
ja tu ciagle do paska
kopiuj
wklej
wyslij
podglad i sie narobilo
zaraz wysle jeszcze raz :wink:
Aaaa, rozumiem, bo już myślałam, że ze mną coś nie tak :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://email-intranet.cn.in.pekao.co...20nastroju.htm
czy teraz zadziala :roll: :roll:
dla milych pan :P :P :P
chyba sie udalo :lol: :P :lol: :P
Buuuuuuuuuuuuu, nie działa :( :( :( :(
The requested URL /poprawiacz%20nastroju.htm was not found on this server.
to jak to nie dziala????? :evil:
czemu nie dziala???? :evil: :evil:
a u mnie dziala
echhhhhh
szkoda
Kasiu - a czy ja jak wklejam adres jakiegos linka powinnam poprzedzic kilkajac na URL ????
U mnie ten link też nie działa :cry: !
Kasiu bardzo dobrze że Tomek wziął zwolnienie ale szkoda że te 2 sesje miną.
Mówi się trudno ale zdrówko jest najważniejsze!
JA ciągle latam do wc i latam.
A to na piętro trzeba :lol:
Z tego, co widzę, to z sieci waszej wewnętrznej adresik i jakby dwa URL w jednym odnośniku, chyba dlatego nie chce działać :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Kasia, to przy okazji masz gimnastykę :lol: :lol: :lol:
no to moj umysl juz chyba tego nie ogarnie.................. :( :(
ja to mailem dostalam i z prywatnej poczty sciagam wiec czemu sie tak kopiuje :roll: :roll:
dzięki za odp...
chyba wiem o co ci chodzi... fajny link wkleiłam u siebie... który chyba mówi o tym samym...
czyli od dziś piszę co i jak :wink:
Kasiu - ostatnia proba...........
a teraz????
http://cezar.homedns.org/poprawiacz%20nastroju.htm
Kasiu życzę dużo zdrowia dla syna , a Tobie miłego tygodnia już bez żadnych niespodzianek.
Pozdrawiam
Ewaaa, działa!!!!!!!!!!!!
Dziękuję!!!! Ale się uśmiałam, zwłaszcza, gdy czytałam: "no co się śmiejesz Kasia" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Naprawdę poprawia nastrój!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Asieńko, dziękuję za życzonka! :D :P :)
:lol: :lol: :lol:
bardzo sie ciesze ze dziala
i to w sensie doslownym prawda???
bede go sobie uruchamiac przy kazdym spadku formy :wink: :D
Ewunia zgadzam się z Kasią że ten link humor poprawia!
Same takie miłe słowa -co nie - Kasia?
Kasia gimnastyka, gimnastyką, ale ile na jedzeniu zaoszczędzę :lol:
No ale na herbatki nowe wydam :roll:
No nic jepiej pic niz jesc - bo mi sie pic chcialo a nie jesc :D
Znalazłam coś takiego:
Mięso ryb niestety może zawierać rtęć (jej nadmiar w organizmie powoduje uszkodzenia mózgu), a także zanieczyszczenia przemysłowe, które zwiększają ryzyko nowotworów.
Szczególną ostrożność w jedzeniu ryb powinny zachować dzieci, kobiety w wieku rozrodczym, w ciąży oraz karmiące, ponieważ rtęć niekorzystnie wpływa na rozwój mózgu najmłodszych.
Ważne:
Dla bezpieczeństwa warto zmieniać gatunki spożywanych ryb i raczej unikać tych z "czarnej listy", czyli najbardziej skażonych. Są to rekin, miecznik, ryba maślana, makrela.
Dobry będzie tuńczyk z puszki bądź łosoś.
Główna zasada jest taka: staramy się jadać ryby małe. Te są mniej skażone niż duże. Owoce morza (np.krewetki) zawierają mniej rtęci niż ryby.
Kasia Cz., nigdy o tym nie słyszałam :( czyli moja ulubiona makrelka idzie w odstawkę. Mam tylko nadzieję że panga nie jest tej czarnej liście bo tego bym już nie przeżyła :(
Oj chyba panga też odpada z menu :roll: !
Ja z ryb na nabiał się przestawiłam.
Jem jak głupia jogurty i serki.
Zero wędliny i ryb w lodówce od 2 dni :lol:
Missurwis, nie ma co popadać w skrajności, po prostu trzeba o tym pamiętać i jeść mniejsze rybki a makrelkę czasami :wink:
Oj, o pandze pisałam wcześniej, ale nie chcę Ci obrzydzać, lepiej nie czytaj :roll: :roll: :roll:
Na koncie mam 480 kcal i zastanawiam się, czy rybę zjeść jeszcze w pracy czy już w domu :roll: :roll:
Płynów na razie: :lol: 1,8 litra :P
ojjj :? to chyba naprawdę wole nie czytać :wink:
ja rybki bardzo lubię i będzie mi cięzko ograniczyć ich spożycie, ale od dzisiaj będę faktycznie wybierać te mniejsze okazy
Olewam to totalnie. dziś wszystko jest skażone.... gdzie macie coś zdrowego, trochę warzyw na działce z ołowiem z pobliskiej drogi???
nie dajmy się zwariować, jedzmy wszysko po trochu. Panga dziś była. Z makreli też nie rezygnuję :D:D