miłego dzioneczka Kasiu! :*
Wersja do druku
miłego dzioneczka Kasiu! :*
Dzień Dobry Kasieńko!
Miłego dnia Ci życzę!
Pozdrawiam
Witajcie :P
Dzisiejszy poranek zakończył się:
1. Odebraniem recepty w szpitalu - na korytarzach pustki, żadnych pacjentów, strajk trwa w najlepsze, pani doktor nie przyjmuje, w rejestracji siedzi jedna jedyna znudzona rejestratorka i słucha radia popijając kawę ....
2. Otarciem samochodu na szpitalnym parkingu :twisted: (nad prawym kołem), cholerna ciasnota, parking mały, szpital olbrzymi .... a ja durna baba :twisted:
3. Ogólnym rozedrganiem ---> myślałam, że dłużej pośpię (zegarek miałam nastawiony na 7.10), ale nic z tego, obudziłam się o 6.20 i koniec spania :lol: :lol: :lol:
Chyba jednak będę musiała zawiesić pedałowanie, całkowicie :( :(
Niestety czuję te moje kolana, nawet jak chodzę: coś tam mi zapulsuje, coś ukłuje, jakoś tak mnie 'ciągną' ..... więc nie jest to do końca normalne.
Chyba dam sobie spokój do wyjazdu, a potem zobaczymy :roll: :roll: :roll: :roll:
Po pracy jadę na zakupy wodopojowo-nabiałowo-fitnessowe :lol: :lol:
Miłego czwartku :P
Kasiu, niestety jaka podoga takie nasze nastawienie. :?
Mam nadzieję ze na dziś wyczerpałaś już wszelkie "ziaby".
A zakupy zawsze poprawiają humor :roll: :D
To widok Twojej przychodni = się mojej.
Dlatego nikt mnie nie chce przyjąć :lol:
Tylko szkoda autka ze otarłaś Ty głupia Kobieto :lol:
Żartuję ale fakt jest faktem.
No cóż - zycie.
Pozdrawiam i aby ten dzień miał tylko dalej miłe niespodzianki :wink:
Kasiu, tez tak mówię, że szkoda tego autka :lol: :lol:
Kasiu, zrób zdjęcie kolana, może coś się dzieje, bo to nie jest dobrze, zwlaszcza, że masz zamiar wyjechać :roll:
Idz gdzieś do lekarza :roll: , tam gdzie nie strajkują :roll:
Dobrze , ze nasi pracują normalnie :roll:
Kasiu, ja kiedyś się zastanawiałam , że w tej Warszawce, to macie przechlapane, bo co rusz to ktoś z jakimiś petycjami wam życie utrudnia :roll:
To tak jak z lekarzami, pokazują rządowi , że chcą coś od nich a chorzy cierpią :roll:
Górnicy tez przyjeżdżali do rządu , a Warszawiacy cierpieli :roll: grrr.
Wole mieszkać gdzie mieszkam :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Dzień mam nadzieję dobry Kasiu :)
teraz kawusia, cos milego, trochę pracy i do domku.
na kolana uważaj bardzo bardzo!!!!
bo to skomplikowany mechanizm....... zresztą wiesz o tym
Kasiu co do Twojego kolana to nie są żarty - ja już Ci pisałam, że przetrenowanie jest bardzo niebezpieczne. Znam to doskonale. Z powodu kolana musiałam zrezygnować ze sportu wyczynowego.
Polecam Ci dr. Rusina - to jest specjalista od kontuzji kolan. Nie wiem czy jeszcze pracuje, a może tak.
pozdrawiam
Kasiu,mam nadzieje ze reszta dnia bedzie o wiele przyjemniejsza niz poranek!!!!.
Ranny ptaszek z Ciebie.
Milego dnia.
Buzka:**.
Hi Kasiu :P
mam nadzieję, że na samochodowe otarcie wystarczy jakaś dobra pasta
a na kolana koniecznie wizyta u dobrego lekarza . nie bagatelizuj tego i idź prywatnie
doibrze by bylo zdiagnozowac przyczynę bolu przed wyjazdem do Egiptu .
buziaki H