-
Dorcia, Aniakuleczka, każda metoda wychowawcza jest dobra, jeśli skutkuje i pozytywnie wpływa na osobnika poddawanego "terapii" :lol:
Ja też mam swoje sposoby, a pragnę nieskromnie wspomnieć :wink: że oprócz tradycyjnego dorastania mam jeszcze na głowie adhd mojego synka :wink:
To piorunująca mieszanka, uwierzcie mi :roll:
Mamy wypracowane metody na różne zachowania, na naukę i na sprzątanie w chałupce też
:lol: :lol: I są to metody finansowe :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Mój synek, jako klasyczny przykład adhd-owca, ma olbrzymi potencjał i wysokie IQ, tylko czasami "zapomina", że mógłby się wznieść na wyżyny :lol:
Oceny, jakie najczęściej dostaje, to albo '5' albo '1', ze skrajności w skrajność - '1' najczęściej za brak pracy domowej albo "niewłaściwe" zachowanie na lekcjach (czytaj: gadulstwo).
Na tę ilość czasu, jaką poświęca nauce, to jego oceny są bardzo dobre, aż się boję pomyśleć, co by było, gdyby się przykładał :lol: :lol: :lol:
Teraz się bardzo stara, bo planuje się dostać do liceum do klasy dziennikarskiej - jego mocne strony to nauki humanistyczne :D
Na szczęście nie ciągnie go do żadnych subkultur, nie jest ani "ziomalem" ani "metalowcem" ani "skinem" :lol: :lol: :lol: :lol:
No dobra, rozpisałam się.
Ewcia, dziękuję za odwiedzinki - i masz rację, przed Tobą jeszcze to wszystko, co już częściowo za nami (że się tak filozoficznie wyrażę :lol: :lol:)
Rowerek zaliczony:
:arrow: 44,24 km
:arrow: 1008 kcal
:arrow: 76 min. 47 sek. :P
---------------------------------------------
A propos młodzieży, to porażająca jest ta dzisiejsza tragedia w Gdańsku.
To niewyobrażalna wprost tragedia i dramat.
Słów brakuje, dramat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Boże, co się dzieje na tym świecie????
-
Kasieńko masz rację do tej tragedii 14letniej dziewczyny.
Szok był dla mnie.
Ta dzisiejsza młodzież.
Wy tu o swoich dzieciach piszecie ja niestety jeszcze nie mam.
Ale mam brata młodszego ma 22 lata i wiem co to znaczy wychowywac go.
Pozdrawiam i milego wieczoru.
-
Kasieńko, wieczorową porą ja też życzę Ci miłego wieczoru!
A jak zakupy, udały się?
-
KASIU JEŚLI CHODZI O GDAŃSK TO ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ ŻE TO TRAGEDIA.
OJCOWIE NAWET NIE POTRAFIĄ STAWIĆ CZOŁO ZA SYNÓW.STRASZNA TRAGEDIA.....
TERAZ JEŚLI CHODZI O TWOJĄ SŁABOŚĆ TO JESTES NA WYGRANEJ POZYCJI MOŻESZ JE ROBIĆ DO WOLI TE MAŁO KALORYCZNE. CHYBA ŻE TY LUBISZ Z BITĄ ŚMIETANĄ I POLANE SOSEM.WÓWCZAS MAJĄ SPORO KALORII. U MNIE NAJGORXZEJ SŁODYCZE RESZTA DA SIĘ OPANOWAĆ.http://www.madzik.pl/wiosna/dolls06.gif
-
Halinko, fakt, lody można wybrać te mniej kaloryczne, np. sorbetowe a bez dodatków typu bita śmietana czy polewa czekoladowa, wcale nie są aż tak kaloryczne, dlatego czasami sobie na nie pozwalam :wink:
Spokojnej nocki Wam życzę, kończę już na dzisiaj forumowanie :D
-
Dzień dobry Wszystkim Dobrym Ludziom :D :P
Ale mleko za oknem :shock:
Mglisto, pochmurno, szaro, melancholijnie .....
Miłego dnia Wam życzę!!! :P
-
Witaj Kasieńko!!!
Zakupy? Kupiłam tylko lampkę na biurko w NOMI bo mnie obsługa wnerwiła!
Miałam kilka zakupów i przy kasie chciałam sprawdzić czy działają np: lampka i inne.
Bo asortyment był w kartonie i jeszcze taką taśmą mocną ściągnięty.
A ta przy kasie że ona nie ma nożyczek czy może ja pilniczka nie mam?
Jasne, gdybym miała jakieś narzędzie to bym sama se otworzyła.
Podeszłam do ochrony on mi otworzył 1 pudełko bo nożyk się złamał.
Ok, lampę sprawdziłam i przy płaceniu portfel mi się rozsypał tzn zawartość jego.
To ten biedny ochroniaż mi pozbierał.
Podziękowała zapłaciłam i wyszłam wnerwiona.
Doszłam do domu. Po drodze kupiłam sobie rajstopy "3" ciemny brąz .
Na przekór ekspedientce bo ta mi "4" dawała!
Cholera jasna czy ja taka gruba jestem?
Dotarłam do domu i zrobiłam pranie i lulu.
Dziś do pracy ubrałam krótką mini sprzed 6 lat ;) !
Najważniejsze że dobrze lezy i mi pasuje.
Do tego te brązowe rajstopy ( o dziwo nie są za małe )!
No i brązowy golf i kozaczki wysokie te brązowe na obcasiku 3 cm.
Na wierzch ubrałam czarny płaszczyk i szaliczek brązowy i w rękę czarną torbę.
Jak szłam ulicą czy stałam na przystanku nie było by osoby co by się nie spojrzała.
Jejku aż w szoku byłam.
A w pracy??? Pracownicy dali mi tyle komplementów że ładne nogi i wogle i że mam spodnie wywalić z szafy!
No proszę ale mi humor poprawili.
No nic, zmykam do pracy.
Pozdrawiam i miłego dnia.
-
-
Dzień dobry Kasieńko :D
To miłego dnia w pracy życzę, bo później, to wiadomo, że milej będzie :wink: :lol:
-