Mam nadzieję, że waga się utrzyma i że będę mogła jutro zmienić ticker :wink: bo ciężar mojego ciała czasami naprawdę mnie dziwnie zaskakuje, nie zawsze pozytywnie :lol: :lol:
A teraz pora na raporciki wreszcie :lol: :lol:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: woda z cytryną na czczo
:arrow: 2 kromki tostowego grahama+szynka Morlinki+papryka+2 ogóreczki konserwowe
:arrow: 2 x kawa z mlekiem
:arrow: winogrona
:arrow: serek wiejski lekki Piątnicy + 2 łyżeczki dżemu wiśniowego niskosłodzonego
:arrow: jogurt bałkański Maluta light + plaster mielonki + 1/2 plasterka żółtego sera
:arrow: makaron + cycek kury w sosie maślakowym Uncle Bens
:arrow: Jogobella wiśniowa light
Łącznie: ok. 1400 kcal
================================================== ===========
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie hantelką w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie hantelek na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 4 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie hantelki siedząc (triceps)(4 kg)
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(5 kg w k.r.)
Pedałowanie:
:arrow: 26 km :mrgreen:
:arrow: 592 kcal niby spalone
:arrow: 40 minut :P
I to tyle.
Słabiutko, ale cieszę się, że poćwiczyłam. Mimo zmęczenia stomatologicznego, dałam radę, choć ząb przy wysiłku nieprzyjemnie reagował.
A tak w ogóle, to po dzisiejszych ćwiczeniach z hantlami, doszłam do wniosku, że będę musiała zakupić nowy komplet.
Potrzebne są mi cięższe - te przestają już wystarczać w pewnych ćwiczeniach, takich jak szrugsy, spięcia brzucha czy zginanie w podparciu.
W tej chwili maksymalnie mogę mieć 6 kg a przydałoby się tak z 7-8.
Na razie mam sporo wydatków szkolnych, ale jak się z nimi uporam, to kupuję nowe hantle :P
Dobranocka :D :D