Wersja do druku
prondzik postawi cie na nogi :)
mój Sucharek po zabawie z reprezentacja Polaki w piłce nożnej dostał kolana do wymiany tzn mół iść ulica kolano by sie zablokowałao /nie zginało/ i koniec operacja lub w najgorszym wypadku amputacja. Pochodziła na ten prondzik na warszawska skre i mu pomogli. teraz smiga, ale w opaskach z bocznym wspomaganiem metalowym :(
dobranoc Kasiu
http://republika.pl/blog_ty_148580/1..._sleeping2.jpg
To mam nadzieje, ze te zabiegio i cuda-wianki pomoga. Nie przeciazaj ejdnak kolan, tym bardziej,z e bola.
Kasiu ty to masz fajnie z tą systematycznością...roznosi cie i ciagnie do ćwiczeń...tylko brać przykład... codziennie czytam twoje raporciki i chyba jesteś jedną z niewielu ( choć innych nie znam ) które to robią:) brniesz do celu - który już osiągnęłaś sensu stricte - nie poddajesz się mimo trudności.... super :)
a kolanka pewnie się muszą przyzwyczaić do ponownego wysiłku...po lampach powinno być lepiej :) zobaczysz - słoneczko zaświeci także nad Tobą :)
miłego dnia życzę :)
:) WITAM :)
WTOREK UDANY :) BAWILAM SIE DOBRZE :!: Z DIETA I RUCHEM GORZEJ :!:
JAK TY TO ROBISZ ,ZE WSZYSTKO CI SIE UDAJE :?:
http://th.interia.pl/50,gc9f50f751150986/i571718.jpg
Hellołłł :D :D :D
Ależ miałam nerwowy poranek :shock: :? Jeszcze do teraz się trzęsę, jak sobie przypomnę :wink: :roll:
Jakieś głupie i bezmyślne babsko a raczej dziewczę wymusiło na mnie pierwszeństwo i nawet chyba nie zdawało sobie sprawy, że zrobiło coś nie tak! :evil: :twisted:
Tylko mój refleks i dobre hamulce uchroniły mnie przed kolizją :?
Już oczami wyobraźni widziałam kłopoty z tym związane, czyli rozwalony samochód i rozwalony dzień :twisted:
Czasami mam wrażenie, że niektórzy zupełnie nie znają przepisów.
Skręcałam sobie grzecznie na zielonym świetle a pani miała czerwone, postanowiła jednak mimo tego drobnego szczegółu, jakim jest czerwony sygnalizator, pojechać prosto.
W głowie się nie mieści.
Przed nią skręcał facet też już na czerwonym a ona chyba myślała, że też jeszcze zdąży!!!!! choć już od kilku sekund paliło się czerwone! Facet kończył skręt, ja już byłam na moim zielonym na środku skrzyżowania i nagle paniusia się wyłoniła zza tego samochodu jadąc prosto na mnie!
Nawet nie zdążyłam zatrąbić, tylko hamulec wgniotłam w podłogę - dzielił mnie od paniusi może 1 cm :twisted:
Zablokowała całe skrzyżowanie, wybałuszyła oczy, więc krzyczę do niej, żeby mnie ominęła i pojechała w cholerę, bo wszystko blokuje a ja nie miałam gdzie cofnąć, bo za mną stały już inne skręcające samochody.
Sorry, ale trzeba myśleć a nie przewracać oczami :twisted: No tak się zdenerwowałam, że noga zaczęła mi latać na sprzęgle tak, jakbym dostała jakiejś padaczki :roll:
Uff.
Przepraszam za tę przydługawą, jak zwykle w moim przypadku, opowieść, ale musiałam to z siebie wydusić i od razu mi lepiej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-----------------------------------------------------------------------------
Po pracy muszę pójść na pocztę wysłać tę kurtkę, którą ostatnio sprzedałam.
Potem będę robiła różne porządki w domku, poćwiczę i tak czas zleci.
Dobra organizacja i jasno postawione cele, to jest to! :lol: :lol: :lol: :lol:
To, jakże ambitne hasło, niech będzie moim mottem na dzisiaj :lol: :lol: :lol:
Miłej środy :) :) :)
Kasieńko faktycznie miałaś nerwowy poranek.
Dobrze że się wszystko dobrze skończyło.
Ja wczoraj wyjęłam stepper i ćwiczyłam na nim też 20 minut.
Aż sama się sobie dziwię.
Ale udało się!
Pozdrawiam i mniej stresowego dnia
Kasiu no to dobrze ze TYLKO tak to sie skończyło... :roll:
oby dalsza część dnia mijała Ci juz spokojnie i miło..
widzę ze wracasz do rowerkowania :D mam nadzieję, ze te zabiegi Ci pomogą!!
buziaczki
Widze Kasiu,że nerwówka nie z tej ziemi.Dobrze,że się to tak skończyło.
Miłej środy i bez stresowej już.
U mnie waga wkońcu pokazała dwucyfrówke.Nareszcie. :!:
Uff - nadrobić zaległości u Ciebie Kasia to wyzwanie :)
Super, że możesz jeździć na rowerze. Ale ten ból to mi zapaliłby jednak czerwone światełko w głowie. Tak jak i fakt, że ów doktor wszystko co mu potrzbne wyczytał z rtg. Ale oby miał rację i fizykoterapia pomoże na te dolegliwości.
Bluzeczka bardzo twarzowa.
Miłego, choć pracowitego dnia.
http://www.nuthealth.org/images/nut_splash.jpg
orzeszki przynosze na drganie nózek.....te nerwowe też :):)
i coś na poprawe humoru :) nie ma co wiewiórki to maja dobrze :twisted:
http://atlasshrugs2000.typepad.com/a...rel_nuts_1.jpg