-
Kasienko kochanie mam nadzieje ,ze dzisiaj juz bedziesz sie czula duzo lepiej.
Staraj sie nie za dreczac zlymi myslami ,bo to ,ze czujesz sie w depresij po szpitalu to normalka.Nikt nie lubi chyba szpitali i czesto jak z nich wychodzi czuje sie gorzej niz przed pojsciem.Daj sobie czas odpoczac od tego przezycia,nie spedzaj za duzo w lozku czasu rowniez bo to dopiero depresje pogarsza.Oczywiscie jak jestes strasznie slaba i zle sie czujesz to bedzie troche musiala polezec,ale jak tylko bedziesz miala wiecej sil to wstac.
Pamietaj masz tutaj duzo ludzi co zyczy ci dobrze.Wszyscy chyba cie strasznie ,na tym forum lubia ( co cie znaja) i sa myslami z Toba.
U mnie wszystko w porzadku.Jedynie znow mnie gardlo boli i lepetyna mi peka
a tutaj wklejam ci zdjecie malego Possuma ktory wpadl do basenu w prywatnym domku jak bylo przeszlo 40 stopni.Jednak malenstwo sie szybko przekonalo ,ze ta woda nie nadaje sie do picia.Wylowiony przez wlascicieli dostal swierzej wody i poszedl sobie do swoich w lepszym humorze

-
Kasiu życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia!
Chciałabym Ci jakoś pomóc, ale wiem, że Ty musisz sama się uporać ze złym samopoczuciem i na nic tu moje pocieszanie.
Każdy człowiek ma innym próg wytrzymałości i tej fizycznej, i tej psychicznej i wiem, że jrdna osoba myśli pozytywnie podczas choroby, a inna się zadręcza i nie ma na to sposobu. Po prostu różne charaktery i różne osobowiści.
Szkoda, że tak Cię podłamały badania i czas oczekiwania na wyniki.
Kasia, mam nadzieję, że powoli oswoisz się z tym czasem oczekiwania na wynik i zaczniesz patrzeć bardziej optymistycznie na to wszystko. Dasz radę! Może jakieś leki przeciwlękowe byłyby teraz dla Ciebie dobre? Przepraszam, jeśli się wtrącam, ale daj sobie pomóc...nie zamykaj się w sobie...wszystko będzie dobrze...naprawdę...

MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
Kasiu, tulę! mam nadzieję że będzie lepiej!
-
Duzo sil, Kasiu.
Co u mnie? Huk roboty.
-
-
Kasiulka,
czekam i niepokoję się o Ciebie. Wyczytałam, że jeteś w domku, ale słaba. Kochanie, martwi mnie nie tyle stan Twojego ciała, co ducha. Zbieraj się w sobie, każdy z nas ma w sobie siłę, żeby wlaczyć z przeciwnościami. WOla walki jest w człowieku najważniejsza.
Jestem.
Myślę.
Ściskam i powtarzam to, co teraz mówią mi przyjaciele: BĘDZIE DOBRZE
suwak uciekl
-
Podpisuję się pod wszystkim, co Doris napisała! Kasiu , dużo siły życzę!

MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
Słońce nasze - jestem, myślę o Tobie i negocjuję
strasznie pusto bez Ciebie na forum
***
Grażyna
-
Witajcie moje Kochane :P
Naprawdę nie chcę Was zamęczać moimi problemami, taki mazgaj ze mnie, ale psychika nigdy nie była moją mocną stroną
Nadal czuję się bardzo słaba i strasznie dokuczają mi boleści żołądka ... w nocy myślałam, że padnę z bólu ... biorę leki bez recepty typu Ranigast czy No-Spa, ale nie bardzo pomagają ... jak tak dalej pójdzie, to będę musiała iść z tymi bólami do lekarza, znowu ...
... i tak sobie myślę, czy to nie są jakieś bóle nerwowe, kiedyś już tak miałam, ale pobolało i minęło a teraz trwa już 4. dzień!
Ta słabość i brak ruchu mnie dobijają, dzisiaj znowu sobie popłakałam w poduszkę.
Wiem, że nie powinnam leżeć w łóżku, ale naprawdę nie mam ochoty z niego wstawać ...
I tak wegetuję: leżę, wstaję, posnuję się po mieszkaniu ...
Gapię się w TV, bo to chyba jedyna czynność, która nie wymaga skupienia
Nie czytam, bo mi się nie chce ... nie mogę się skupić. I tak w koło Macieju.
Dziękuję, że piszecie, co u Was :P
... jeszcze nie dam rady Was poodwiedzać, może jutro się w sobie zbiorę...
Oj, dawno już siebie takiej nie widziałam.
Totalna rozsypka.
Włos rozczochrany, zero makijażu, STRACH NA WRÓBLE!
Wierzę jednak, że to stan przejściowy
i że będzie LEPIEJ!
Buziaki wielkie dla Was wszystkich! Wasza obecność tak wiele dla mnie znaczy! :P
-
Przyjemnego weekendu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki