ale czy jest już w domuZamieszczone przez milas
![]()
Kasienko duzo zdrówka i milych Mikołajków :P mam nadziję, ze sporo ich dzisiaj u Ciebie
jeden już sle Ci buziaki :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ale czy jest już w domuZamieszczone przez milas
![]()
Kasienko duzo zdrówka i milych Mikołajków :P mam nadziję, ze sporo ich dzisiaj u Ciebie
jeden już sle Ci buziaki :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i ta mala gromadka też już przebiera nogami, zeby się z Tobą zobaczyć :P :P :P
dużo zdowia Kasiu :P :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
miała byc tu gromadka Mikołajkówa nie kawka choć dobra kawka nie jest zła
a więc raz jeszcze dla Ciebie Kasiu małe Mikołajkowe stadko![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kasieńko odpoczywaj i zdrowiej...my tu grzecznie czekamy na Ciebiei tesknimy...
Buziaki![]()
![]()
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Kasiu, szybkiego powrotu do formy.
I mikołajkowe uściski.
Kasiu, matko, ale sie u Ciebie dzieje... Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie.
Kasienko jestem w pracy,ale nie przestaje myslec o Tobie sloneczko.Musialam wejsc i zobaczyc czy cos napisalas,ale ty biedulko chyba jestes strasznie zmeczona i nie masz sily ,na forum.Mysle ,ze juz spisz w domku ,a to juz tobrze ,bo w szpitalu czlowiek moze sie depresij nabawic.Jednak jak trzeba isc do szpitala to trzeba i nic sie ,na to nie poradzi.
Trzymam kciuki Kasienko
Buziaczki![]()
Kasiu kochana, tęsknimy tu wszyscy za Tobą Skarbie...
bardzo negocjuję, bardzo bardzo![]()
i przytulam do serca![]()
spokojnego piątku Ci życzę![]()
Kasiu jestem z Toba myslami.
Mam nadzieję, ze dziś czujesz sie juz lepiej.
Buziaczki Słonko!
Kochane Moje!
Dziękuję Wam bardzo mocno za tyle ciepłych słów, za tak cierpliwe czekanie, za opiekę nad moim wątkiem :P
Prawda jest taka, że mam kłopoty zdrowotne, bardzo kiepsko się czuję, jestem wymęczona, słabiutka, ledwo zipię i resztkami sił stukam w klawiaturę ...
Trapi mnie stan podgorączkowy i bardzo silne bóle brzucha, mam zwolnienie do 17 grudnia włącznie ...
Wyniki będą dopiero po Nowym Roku ...
Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale chyba mam znowu lekką depresję ... nic mnie nie cieszy, popłakuję sobie w poduszkę ... jest mi źle, smutno, boleśnie i ciężko ...
DZIĘKUJĘ WAM RAZ JESZCZE ZA TYLE DOBRYCH MYŚLI I WYBACZCIE, ALE NIE DAM RADY WAS POODWIEDZAĆ, NIE MAM NA TO JESZCZE SIŁY ...
Jak byście mogły kochane moje dziewczynki w kilku zdaniach napisać u mnie, co u Was się wydarzyło przez te dni, to chociaż bym poczytała ....
Wracam do łóżka ... ech ...
Buziaki wielkie
Zakładki