Kochane moje, nie odejdę z forum .... że też ja zawsze muszę jakąś głupotę palnąć ...
Tak właśnie emocjonalnie podchodzę do spraw wszelakich
Przeanalizowałam wszelkie 'za' i 'przeciw' i nie wyobrażam sobie, żeby mnie tu z Wami nie było!
Dajecie mi tak olbrzymie wsparcie, a to ważne, gdy człowiek zdruzgotany jest różnymi sprawami.
Wybaczcie, że Was nie poodwiedzam dzisiaj ... poczytam troszkę (o ile uda mi się skupić) i pójdę spać.
Mało dzisiaj zjadłam, waga pod koniec dnia 55,3 kg![]()
Nie ćwiczyłam dzisiaj, nie pedałowałam, ale po prostu nie miałam siły fizycznej, żeby uskuteczniać te czynności.
Nic mądrego więcej nie wymyślę, więc mówię
DOBRANOC!
![]()
Zakładki