Strona 210 z 2512 PierwszyPierwszy ... 110 160 200 208 209 210 211 212 220 260 310 710 1210 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,091 do 2,100 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #2091
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ufff, pomału wychodzę na prostą, jakaś tam baza już jest, teraz biorę się za raport zasadniczy

    W biurze klimki jeszcze nie włączyłam, bo da się wytrzymać, ale to co się dzieje za oknem przyprawia mnie o mdłości.

    Błogosławię dzień, w którym mój mąż postanowił kupić klimatyzator, tzn. dzień w którym już go kupił
    Działa tylko na jeden pokój, ale na ten nasłoneczniony i najgorętszy, więc jest OK!

    Gdyby nie klimka w domu, to nie dałabym rady jeździć na rowerze.
    A tak to włączam klimę i pedałuję.

    Back to work, Kasia, jak mawia mój szef

  2. #2092
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    workuj się Kasia mocno, bo jeszcze nie puszczą Cię na urlop i co zrobisz
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  3. #2093
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Kasiu,
    ja to się cieszę, że Włosi wygrali. Tak z przekory i za wszystkie moje krzywdy w pracy

    pracuj dalej dzielnie

  4. #2094
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ja już w domku, okna zaciągnięte żaluzjami, klima włączona a ja ... hmm .... chwilowo w stroju Ewy
    Od razu po przyjściu do domciu wykąpałam się i tak sobie siedzę, żeby do końca ochłonąć.

    Zjadłam w pracy serek wiejski lekki Piątnicy a przed chwilą trochę malin i czereśni.

    Czereśnie kupiłam tak wielkie, jędrne, twarde i soczyste, że aż ... miło na nie patrzeć
    No i są oczywiście słodziutkie.

    Miałam jeść fasolkę, ale to chyba później albo jutro, bo zapomniałam, że przecież mam do zjedzenia chłodnik, taki gotowy:
    Chłodnik Sokólski się nazywa, ma tylko 49 kcal w 100 g, 1,8 % tłuszczu, całe opakowanie ma 400 g + jajeczko na twardo, to akurat będzie na obiad: ok. 270 kcal a fasolkę zjem na kolację.



    Zważyłam się znowu i znowu waga pokazała 60,3 kg, czyżby jednak coś naprawdę się ruszyło??????
    Jeśli się ta waga ustabilizuje i będzie taka przez następny tydzień, to zmienię suwaczek.

    Dobre, po miesiącu pedałowania, diety, łykania Cla zgubiłabym ... 0,5 kg, ale sukces, nie ma co

  5. #2095
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Kasieńko chłodniczek widzę taki pierwszy raz.
    Bedę musiała kupić bo brzmi ciekawie .
    Powiadasz że w stroju Ewy chodzisz po domu - no no ale gdzie Adam?
    Ja zaraz zmykam do domku.
    Niesytety nie położę się w ogródku bo jestem umówiona ze znajomym na 17 na rozmowę.
    Ale mu się zabrało.
    No ale lepiej ją mieć za sobą niż czas marnować.
    Pozdrawiam

  6. #2096
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, sukces sukces! Bo to oznacza, że okres przestoju odchodzi w zapomnienie, a twój organizm znów zaczyna spalać nadmiary! Jak ten chłodnik? Wart kupienia?

  7. #2097
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dziewczynki, z czystym sumieniem polecam ten chłodnik - pychota!
    Gęsty, z koperkiem, z kawałeczkami ogórka, szczypiorkiem, jest i buraczek, dzięki niemu ma śliczny różowy kolor - podają, że zawartość warzyw - 5 % w gotowym produkcie.
    No i węglowodanów malutko, bo tylko 5 g w 100 g produktu, wapnia 160 mg a witaminki B 0,3 mg, więc sporo.
    No i w składzie nie widnieje cukier, jedynie syrop glukozowo-fruktozowy z pszenicy.

    Pokroiłam jajeczko, zalałam tym chłodniczkiem, wszystko zimne - pyszne!

    Jeszcze raz polecam, jak gdzieś zobaczycie, to koniecznie kupcie!

    A ja się zabieram za sprzątanie, właśnie będę odkurzać, muszę, po prostu muszę

    Po sprzątaniu wsiadam na rowerek!

    Na razie zmykam.

    Acha, Kasiu, "Adam" w pracy

  8. #2098
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Ja tam zawsze jestem w stroju Ewy ... bo tak mam na imie :P. Ale tez czasami sobie chodze na golaska po swoim pokoju :P . Mam troche swobody w domu bo mam pokój na poddaszu . Obok jest pokój brata ale jego nie ma takze praktycznie jestem sama na piętrze takze luzik

  9. #2099
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu,ale jestes przynajmniej pewna ,ze to 0,5kg tluszczu a nie wody.A poza tym jestem przekonana, ze to bylo przejsciowe i teraz waga bedzie szybcuuuiutko spadac.Dobrze ,ze przetrwalas ten zastoj i sie nie poddalas,bo teraz nadejdzie wielki sukces.Zobaczysz

  10. #2100
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Oj chciałabym bardzo, żeby waga znowu zaczęła spadać, żeby tendencja spadkowa się utrzymała

    Pojeździłam na rowerku:
    29,43 km
    spaliłam 670 kcal
    jeździłam 60 min. 40 sek.


    Najadłam się czereśni, niebo w gębie!

    I zaraz idę gotować fasolkę

    No i mieszkanko wreszcie wysprzątałam :P

    Chyba już dzisiaj nie będę miała czasu na forumowanie. Chcę wszystko zrobić, co mam jeszcze do zrobienia do 21.00, bo o 21.00 zaczyna się mecz

    Kibicuję Francji

    Jutro się zamelduję, ale nie wiem, o której, bo rano muszę iść do okulisty w ramach badań okresowych, więc pewnie dotrę do pracy około 10.00.
    I ten cholerny raport muszę dokończyć, bo szef chce go ze mną omówić zanim pójdę na urlop.
    Hurra jeszcze tylko 2 dni w pracy i URLOP!!!!!!!!!!!!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •