Wersja do druku
Kasieńko witaj w Wielką Sobotę :-)
Butki słodkie...dobry zakup i to za taką cenę :-)
Kasieńko piszesz, że waga wariuje ...O co ja cię prosiłam :-) Daj, że spokój kobito :-) Idą święta co sobie będziesz głowę zawracać wagą ... Daj na luz ....
Patrzę w ten twój raporcik ruchowy i nie mogę się doliczyć Ty wczoraj ćwiczyłam 1,5 h????Czy coś pomieszałam:-)
Buźka.
Kasia.........
- cisna Cie spodnie?
- Wylewa Ci sie tluszcz bokami?
- Stare ubrania na Ciebie nie pasuja?
.......................no................ to Wesolych jajek Ci zycze :wink: :)
Gosia, Ty to naprawdę potrafisz pocieszyć :wink: :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez tagotta
Hehe, no:
- spodnie mnie nie cisną
- tłuszcz mi się bokami nie wylewa :lol:
- stare ubrania, jak najbardziej na mnie pasują :lol: :lol:
..... dlatego NIE ROZUMIEM, dlaczego dzisiaj rano waga pokazała ... 58,5 kg :shock: :shock: :shock:
NIE RO-ZU-MIEM :!: :shock: :lol: :lol: :lol: Tickera nie zmieniam póki co, chyba go w ogóle zlikwiduję, wkurza mnie!
Dlaczego? Łaj? :lol: Pacziemu? :lol: :lol: :lol: :lol:
Mam nadzieję, że dietka oczyszczająca oczyści mnie na tyle, że spadnie choć ze 2 kg :wink:
No, ale to od 31 marca zacznę :P
Aniu, no na to wychodzi: 70 + 48 = 118, nawet nie 1,5 a prawie 2 h wyszło, no bo najpierw rehabilitacja a potem rowerek w domu :P
I co? Waga mnie olewa :lol: :lol: to i ja ją oleję :lol: :lol: :lol:
A dzisiaj w planach mam robienie się na bóstwo na jutrzejsze rodzinne świętowanie :wink: :D
Kupiłam farbę "miodowy blond" i rozświetlę troszkę moje ponure włoski :lol: mam taki fajny, specjalny grzebyk do refleksów, więc sobie rzucę troszkę na włosy :P
Manicure, depilacja, maseczka, te sprawy :wink: :lol: :lol:
Udanej soboty Kobietki :P
-------------------------------------------------------------------
To jeszcze coś Wam napiszę :lol:
Otóż mój kotek bardzo późną porą wychodzi codziennie na klatkę schodową na spacerek, wtedy gdy jest najmniejsza szansa na to, że ktoś go spłoszy wychodząc na klatkę schodową :wink:
Wczoraj wypuściłam go po północy informując moich facetów o tym ważnym fakcie i poszłam spać ....
Przebudziłam się o 5.20, wstałam, idę do kuchni i co widzę? .... że drzwi wejściowe nr 1 uchylone, drugie drzwi nie zamknięte na zamek i ..... co do mnie dotarło?????
.... że moi faceci zapomnieli o Wąsiku i poszli spać nie wpuszczając go do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I ten biedak przez 5 godzin siedział pod drzwiami :( :( :( :(
Jak go wpuściłam, to mruczał przejmująco i wtulał się we mnie, biedaczek mój najukochańszy ....
Boże, dobrze że się nigdzie nie zawieruszył, jak kiedyś, gdy siedział pod kaloryferem u sąsiadki przerażony bardzo ...
No, to taki miał spacer :oops:
Kasiu, sobota pelna upeikszania brzmi bdb :) Ja sie tez mam zamiar dzisiaj relaksowac. :D
o rajuuuuuuuuu :shock: :shock: :shock: :shock: Biedny Waaasik :) :) :roll: Ale musial miec stresa :roll: :roll: :roll:
Jak mielismy jeszcze Bubka, to endrju go czasem w zimie wypuszczal na minute na balkon....i czasami zapomnial :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Boszzzzzz....... na szczescie jak juz mu porzadnie dupka zmarzla, mialczal na caly glos :lol: :lol: :lol:
Wagi Twojej Kasia nie rozumiem :roll: :roll: :roll: :roll: No ale sama mowilas, ze moze te leki, nie? Wiem, ze to nie jest przyjemny widok jak waga idzie w gore, ale wazne, ze nie tyjesz w obwodach :wink: :)
Oj, biedny Bubek :wink: dupka mu marzła :(
Gosia, mój Tomek ponoć słyszał drapanie Wąsika, ale myślał, że on drapie w swój drapak i nie sprawdził :roll:
Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :wink: :lol: :lol:
Ja już naprawdę nie wiem, co myśleć o tej mojej wadze, bo to wszystko jakoś tak z dnia na dzień się stało....
Ważyłam sobie te moje 55,5 kg czasami nawet mniej aż tu nagle z dnia na dzień się zrobiło 57 kg, potem 57,5 ... no a dzisiaj to już szczyt wszystkiego :twisted: :twisted:
Ale nic to, dam sobie z tym radę :lol: :lol:
Kasiu
moja kotka ma takie stresy na co dzien,
ale ja jej nawet drabinke zrobiłam, zeby jej bylo latwiej do domu wracac
i od kiedy ma drabinke siedzi w domu i sie nie rusza!!!
moze to pogoda brzydka po prostu :):):)
I tej wersji Aniu będę się trzymać :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez aniakuleczka
Za chwilkę wsiadam na rower :P
Syn odebrał właśnie z poczty moje herbatki odtruwające, będę je piła w trakcie dietki oczyszczającej :) :) kupiłam na Allegro, o takie :P
HERBATKA ODTRUWAJĄCA
Będę się nią wspierać oczyszczając w kwietniu organizm :P :P
Firma sprawdzona i pewna, w końcu to nasz polski Herbapol, tym razem z Krakowa :P :P
Herbapole są super :P :P
Inna wersja bylaby taka, ze moja kotka sie starzeje i woli ręcznik rozłożony na kaloryferze zamiast spaceru