Smacznej kawusi :)
I trzymam kciuki za 53, wtedy po diecie nawet jak ciut przybędzie przzy wychodzeniu ze ścisłej to nie będzie tak strasznie. Rewelacja, że tak ładnie już ważysz :)
Wersja do druku
Smacznej kawusi :)
I trzymam kciuki za 53, wtedy po diecie nawet jak ciut przybędzie przzy wychodzeniu ze ścisłej to nie będzie tak strasznie. Rewelacja, że tak ładnie już ważysz :)
Jedzonko:
:arrow: baton zbożowy jabłkowy z rodzynkami
:arrow: makaron w sosie grzybowym
:arrow: saszetka kakaowa z łyżeczką otrąb owsianych
Ruch:
:arrow: 10 km
:arrow: 228 kcal niby spalonych
:arrow: 17 minut
Ciekawa jestem, kiedy oddadzą mi kasę za odesłany rower :roll: tak bym chciała już mieć ten nowy, fajniutki :wink: :D
Doczekać się nie mogę :lol:
Mój dezelek już tak rzęzi i hałasuje, że szok, ale póki pedały się kręcą, jeździmy - ja i mąż :D :D :D
Aha, wiec zbiorowo dozynacie rowerek! :lol: :lol: :lol:
Kasiu, czy naprawdę chcesz zejść do 53 :shock: :shock: ???
i kiedy ta mieszana, bo mnie to wszystko niepokoi
Mój rower też bardzo hałasuje.
Obawiam się, że to też nie jest całkiem normalne.
Kasiu życzę Ci miłego dnia! :)
Cześć Kasiu! Widzę, że uda Ci siew kwietniu wrócić do swojej wagi, gratuluję :) chyba nie tak łatwo jest, jak dla męża gotujesz co innego, prawda? Ja się cieszę, że Marek przechodzi na dietę razem ze mną, jest bardziej wytrwały niż ja i będzie mnie pilnował,a poza tym - nie bedzie mnie kusił innym jedzeniem :wink:
11/21 DC
Ależ ten czas leci, już 11. dzień dietki C :D :D
Jeszcze tylko 4 dni (wliczając dzisiejszy) ścisłej i od poniedziałku przez tydzień mieszana :P
Nie ma powodu do niepokoju :wink:
Generalnie na dC powinno się zejść do wagi o 2 kg niższej od tej pożądanej :wink:
Gdy zaczyna się po dC normalne jedzonko, jelita się wypełniają i może przybyć te 2 kg, więc nawet jeśli zejdę do 53 kg, to nie będzie tragedii :D :D
Znowu pada :? :? Fuj :lol: no ale przyroda potrzebuje nie tylko słonecznych, ale i deszczowych dni, więc nie ma co narzekać :wink:
Haha, faktycznie - teraz zbiorowo zarzynamy rowerek :lol: Ciekawa jestem, kiedy padnie całkiem :lol:
Mam nadzieję, że jeszcze nie teraz, bo nie mamy nowego :roll:
Ale mam dzisiaj na głowie fale :lol: to od wilgotnego powietrza, fajnie wyglądają :lol:
Miłego czwartku dziewczynki :P
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...es-3029512.jpg
Witaj Kasiu :D
ta torebka jest bardzo podobna do mojej, którą sobie niedawno kupiłam, tylko moja jest czarna cała i nie ma tych kobiecych kwiatuszków :) osobiście nie mam nic przeciw takim kwiatuszkom, ale muszę się zadowolić torbą bez nich :wink:
co do dietki, to właśnie sobie zajadam śniadanko, a właściwie już je prawie zjadłam i został mi plasterek camembercika, którym się delektuję po maleńkim gryzku :lol: :wink:
pozdrawiam cieplutko i życzę nam obu więcej słonka :D
Ja po wyprowadzeniu pieska mam dosłownie loczki na końcach
Kasiu milego czzwartku
rzeczywiscie czas leci jak szalony - ty juz niedlugo konczysz scisla :D