Dziękuję .....
http://www.gify-animowane.pl/gify/Pr.../Kwiaty/20.gif
Pozdrawiam
***
Grażyna
Wersja do druku
Dziękuję .....
http://www.gify-animowane.pl/gify/Pr.../Kwiaty/20.gif
Pozdrawiam
***
Grażyna
Wpadam do ciebie z zapytaniem, czy a ktoś fotelik samochodowy w przedziale 2+3 na zbyciu??? :lol: :lol: :lol:
Kasienko witam z domciu...
Jak to milo patrzec na twoj suwaczek... Kiedy moj tak bedzie wygladal??? :(
Witam Was moje Dziewczątka :D
Do pracy ze szpitala dotarłam dopiero o 10.00.
Oczywiście czekało na mnie mnóstwo maili do przetłumaczenia, jeszcze się za nie nie zabrałam, bo najpierw muszę odwiedzić własny wątek i Was :D
Krew mi pobrali i tak oto zostałam uczestniczką programu oceny ryzyka nawrotu chorób autoimmunologicznych (miałam Graves'a-Basedova), podobno ok. 10 % osób po GB może zachorować na celiakię :shock:
Miły pan doktor sprawnie przeprowadził wywiad lekarski, wszystkie wyniki będą za jakieś 2-3 tygodnie, tyle trwa oznaczanie m.in. przeciwciał TBS, ale oznaczą mi jeszcze wszystkie hormony tarczycowe, poziom glukozy, elektrolity i coś tam jeszcze.
Po tych 3 tygodniach mam się zgłosić do tegoż doktora na omówienie wyników.
Samo pobranie krwi i wywiad lekarski trwały może ze 20 minut, ale potem zaczęły się schody, bo pacjenci w ramach tego programu powinni tak naprawdę zostawać na 1 dzień w szpitalu i być zarejestrowani w izbie przyjęć.
Musiałam oddać swój dowód i czekać aż mnie zarejestrują i mi go zwrócą.
Zanoszeniem dowodów na izbę przyjęć z endokrynologii zajmuje się sekretarka katedry, która zanosi je ..... raz na jakiś czas aż jej się kilka uzbiera :?
Czekam więc i czekam, spieszy mi się jak jasna cholera, bo przecież biuro samotne beze mnie czeka, spotkałam znowu pana doktora, dopiero po jego interwencji (wiedział, że mi się spieszy), sekretarka ze skrzywioną miną wzięła mój dowód i udała się ze mną do izby przyjęć.
Tam już poszło szybko, ale gdyby nie to czekanie, to byłabym z powrotem dużo wcześniej.
Zjadłam Cheeriosy z Freskovitą i muszę się brać ostro do pracy, bo mam dużo pilnych spraw do załatwienia :?
Rano się zważyłam i ujrzałam 59,1 kg a wczoraj popołudniu to nawet było 58,9 kg, więc może nie utknę na zbyt długo na 59,3 kg :wink:
A i jeszcze raporcik z wczorajszego pedałowania:
:arrow: 35,35 km
:arrow: 805 kcal
:arrow: 67 min. 19 sek. :P
Miłego dnia!!!
Kasieńko Witaj!!!
Ta nasza służba zdrowia daje dużo do życzenia ale ....
Trzymam kciuki za wyniki, ja bedę na wyroczni 28.8.
Na priva wysłałam Ci wiadomość.
Pozdrawiam
Znowu zimno mi w nogi :?
Tonę w pracy a za oknem świat tonie w szarówce, padało przed chwilą :(
Czas na kawusię :D
Kasieńko a ja teraz też robię sobie kawusię i jem kanapki z pieczywem wassa.
Nareszcie kontrola PIPu poszła.
Szef w sob ma pojechać do niej i protokół podpisać.
Ma jakieś małe zastrzeżenia ale powiedziała że widać że sumiennie wykonuję moje obowiązki.
Ale radość.
pozdrawiam
Kasiu, diagnoza jest bardzo ważna, jak cię wymęczą to przynajmniej pożądnie wyleczą i nie martw się na wyrost :!:
co do szarówki, to ja miałam tak wczoraj, dziś od rana słoneczko, chmury ciężkie wiszą, ale słonko świeci...dziś buszowałam po internecie w celu zbierania materiałów do mojego celu ( :wink: ) i stwierdziłam, że skoro jest tak w miarę, to pomarznę na ogródku u mamy, wsadzę małą do piasku i popracuję :D
miłego dzionka
Korni, nie, ja się nie martwię, bo diagnozę to już mi dawno postawili, leczyli i do końca życia muszę brać Letrox, teraz to oni prowadzą swoje badania sprawdzające, jakie mam szanse zachorować na inne choroby autoimmunologiczne, tzn. ja nie mam zamiaru na nie chorować oczywiście :lol: :lol: a będę chociaż miała specjalistyczne badania za friko :wink:
Miłego szukania materiałów Już-My-Wiemy-Do-Czego :lol: :lol:
no w sumie masz rację, badania za friko też dobra rzecz :wink:
a skoro masz już zdiagnozowaną chorobę i podjęte właściwe leczenie to tylko chwalić :D
mi ostatnio wyszedł podwyższony poziom leukocytów we krwi i mnie lekarka z tym problemem zostawiła, bo inne badania ok (TBS, keratynina, OB), więc stwierdziła że coś się dzieje, ale nie wie co i gdzie...hm...ja mam wiedzieć? Jeszcze gin mi został...zobaczymy może on WIE...buźka;)
(dużo mi dało pisanie z tobą privów :D )