Znalazlam na allegro preparat.
Moglabys cokolwiek na ich temat powiedziec??.
Czy moglabym stosowac go zamiast kolacji??
http://allegro.pl/item190634477_biot..._posilek_.html
Wersja do druku
Znalazlam na allegro preparat.
Moglabys cokolwiek na ich temat powiedziec??.
Czy moglabym stosowac go zamiast kolacji??
http://allegro.pl/item190634477_biot..._posilek_.html
Hello Dziewczynki :) :)
Za oknem brzydko :( pada, wieje, mam nadzieję, że chociaż w tę sobotę będzie sucho, bo idziemy na koncert pod gołym niebem :)
Właśnie zjadam śniadanko, po 10.00 idę służbowo na pocztę i jakoś dzień zleci :lol: :lol:
No i dzisiaj logowanie, ale to po południu, razem z synem, w pracy jedynie sprawdzę, czy jego dane są poprawnie przez szkołę wprowadzone.
Po pracy muszę pojechać do supermarketu, bo w domu pustki napojowo-żywnościowe :lol:
Ot, proza życia :wink:
Miłego wtorku Wam życzę :D :D :D
Kasiu :lol: :lol: , juz Ci kiedyś pisałam , ze też mam jedynaka :lol:
Jak bym pisała o sobie :lol: :lol:Cytat:
Mój syn jest jednak bardzo odważny, stwierdzam to nie po raz pierwszy
Chciałabym być tak przebojowa w jego wieku, a nie jestem do tej pory
Nie będę wnikać w szczegóły, ale ma głowę na karku i wydaje mi się, że sobie poradzi w życiu, bo ma to "coś", co sprawia, że czuje się pewnie i nie boi się nowych wyzwań
dzisiaj bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i w sumie to bardzo go za to podziwiam
Muszę Ci powiedzieć, że ta odwaga i pewność siebie duzo pomaga, przez to mam dobry kontakt z synem, a przy tym On ma poszanowanie i jest rozchwytywany w pracy :lol:
Gdy był w wieku Twojego syna czesto wypowiadal swoje zdanie. Niektorym z rodziny sie nie podobalo, ze tak mlody chlopak tak dyskutuje i ja nie reaguje, ze powiedzial coś, co sie komus nie spodobalo.Ja wychodzilam z zalozenia, ze mi buzie przymykali, ale On ma prawo mieć swoje zdanie.
Ależ sie rozpisałam :lol: :lol:
Zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Kasieńko Witaj w deszczowy wtorek!
Co do Syna to faktycznie odważny jest.
Widzę że ta dzisiejsza młodzież jest zupełnie inna.
Patrząc na mojego brata który jest młodszy ode mnie o 7 lat .
To co on wyprawia to ja bym tego nigdy nie zrobiłą w jego wieku.
Sukcesów życzę w logowaniu.
Miłego dnia
Trzymaj sie cieplo w ten pochmurny wtorek(tutaj slonce grzeje jak oszalale).
MIłEGO DNIA KASIU I POWODZENIA W LOGOWANIU.
MAM NADZIEJę ,żE DO SOBOTY POGODA SIE WYKLARUJE I WYJDZIE SłONECZKO.
A SWOJą DROGą JAKI DUZY WPłYW NA NASZE żYCIE MA SłOńCE :?: :?: :?: TROCHE POCHMURNYCH DNI ,DESZCZU MASZYNY FIKSUJą LUDZIE SIę FRUSTRUJą ......
MIłEGO WTORKU BOGDA
http://www.bosko.pl/kartki/kartki/52.jpg
:) PODSYLAM MOC BUZIAKOW :) :) U NAS POPADALO A TERA WYCHODZI SLONECZKO :) JA CZUJE W KOSCIACH WCZORAJSZE CWICZENIA A LENIWIEC -TYLKO CZEKA BY MNA ZAWLADNAC :!: :!: :!: :!: ZARAZA JEDNA :!: :!: :!: :!: :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...LI/NCN3737.jpg
Bardzo dobrze że jestes dumna z syna. Myślę jednak że to nie tylko jego zasługa ale też Wasza - rodziców, że tak go wychowaliście. To, że zawsze ma w Tobie oparcie - dodaje mu pewności siebie.
Zreszta czasy teraz są takie, że modzi są wcześniej świadomi tego, że aby coś osiągnąć w życiu trzeba wyjść przed szereg i czasem łokciami się porozpychac :]
Miłego dnia :]
Kasieńko życzę udanego dnia mimo tych prozaicznych spraw :-)
Buźka.
Kasiu,
widzę, ze u Ciebie coś nowego. zaraz będę nadrabiać.
Na razie gorąco pozdrawiam.
a u nas nie pada tylko wiatr jest i pachnie wiosna i bezem :)
http://www.agroweb.pl/gfx/bez.jpg
http://shopimage.hanmail.net/m_produ...ymball_500.jpg
Witaj Kasiu :D
mimo tej pogody za oknem, u mnie z humorkiem wszystko w jak najlepszym porządeczku, pewnie za sprawą porannych ćwiczonek, które sobie zaaplikowałam przed śniadaniem :D
do pracy idę dziś na popołudnie, tak jak najbardziej lubię, czyli na 16tą do 22ej, czyli sześci godzinek, to pryszcz w porównaniu z maratonem podczas tzw długiego weekendu :wink: :lol:
dziś mam ostatni dzień @, więc wracam na bardzo grzeczne dietkowe tory, czas się wziąć porządnie za siebie, a nie jakieś takie pitupitu jak to ostatnio bywało :wink: nic dziwnego, że waga moja się zbuntowała i stoi w miejscu jak zaklęta :roll:
pozdrawiam bardzo cieplutko i życzę udanego dnia, z udanym logowaniem :D
Kasienko milego dnia zycze ,zeby szybko zlecial w pracy:)
a moja pilka jest rozowa ,ale bez kolcow jak ta na zdjeciu bike ,i wlasnie wczoraj tak na niej siedzialam ,ale nie jestem jeszcze taka zgrabna jak ta pani:D:D
pozdrawiam z rownie zachmurzonego Krk:)
to po kim on to ma? po kim? Ty tez jestes przebojowa! tylko tego nie widzisz :P:)Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
CZEść KASIENKO
CHYBA JEDYNAKI TAK MAJą .....żE SA BAAARDZO ODWAżNI ,
MOJA MADZIA TO TEZ JEDYNACZKA ..................A W WIEKU TRZECH LAT POTRAFIłA PODCHODZIć DO KLIENTóW I CZęSTOWAC SIE FRYTKAMI :shock: :shock: :shock:
OPCIACH NA 150 ........WYGLADAłO NA TO żE GłODZE SWOJE DZIECKO HI HI HI
OKI POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO I MIłEGO DZIONKA ZYCZę :P :P :P
Hej Kasiu! Mm nadzieje, ze wszytsko w porządku z logowaniem :wink: a syn odważny :) ja kiedys się bawiłam w statystowanie, super sprawa :)
U mnie tez pogoda do bani, az sie odechciewa wszytkiego, wstawałam dzis łozka 3 godziny :roll:
Byłam na poczcie, załatwiłam służbową sprawę i przy okazji zjadłam w ramach II śniadania tycią babeczkę z budyniem i truskawką, ale naprawdę maleńką :lol: przyznaję się bez bicia :lol: :lol: :lol: :lol:
System rekrutacji ruszył, ale nie o 10.00, tak jak miało być, ale o 10.30 :wink: :roll: ot, taka polska punktualność :lol: :lol:
Będziemy się więc logować z domku :)
Co do syna, to jakiś czas temu, bodajże 3 lata wstecz, wygrał casting do filmu, miał zdjęcia próbne, bardzo się spodobał reżyserowi - nie był to oczywiście Wajda ani Zanussi :lol: :lol: ale jakiś początkujący po szkole, no ale jednak kamera kocha mojego syna :D :D
W filmie tym ostatecznie nie zagrał, bo zdjęcia właściwe miały odbywać się akurat wtedy, gdy syn miał jechać na wakacje na Słowację. Wyjazd był wykupiony, więc musieliśmy zrezygnować :?
W każdym razie mój syn nie boi się kamery :lol: :lol: :lol:
Dobrze, ze sie nie boi, w koncu jak pamiętam, chce byc dziennikarzem, taki to usi być przebijowy i gotowy na wszytsko, smiało patzrący w oko kamery :wink:
I dzięki Kasiu za słowa wsparcia :D
Twoj Tomek poprostu wie czego chce - jak mama :)
Smaczna babeczka byla?? hihi pewnie tak mala jak moj wczorajszy serniczek ,prawda??
Pewnie dlatego mnie tak bronilas przed Miskiem :D:D
Milego dnia :)i udanego logowania:)
Weroniczko, tak :lol: :lol: :lol: :lol: chociaż wczoraj tej babeczki nie było w planach, ale Misiek to taki groźny jest, że musiałam Cię bronić :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Meeeg, bardzo proszę i nie ma za co 8) :D :D
witam po weekendzie już wspomnienie teraz to już staję z powrotem do boju fiu fiu Tomuś Twój może i kimś slawnym zostanie?-bravo dziecko z ambicjami tak trzymac! :P buziaki
Kasia,
Twoj syn jest po prostu zaradny i inteligentny
i chwali mu sie to i jego Mamie tez
Pozdrawiam
http://www.abilica.no/bilder/Abilica...5B300px%5D.jpg
Kasiu, ja już jestem po obiedzie i szykuję się do pracy :)
słoneczko nieśmiało wychyla się zza chmurki, mogłoby dziś już nie padać :)
pozdrawiam i trzymam kciuki za gładkie logowanie :D
:) Witam :)
Najsampierw ;) zdjęcia z grila spowodowały reakcję niezbyt chwalebna ale jak najbardziej na miejscu, czyli atak zazdrości :lol: :lol: :lol: no super wyglądasz :D ja też tak chcę :)
Ja poproszę autograf od Syna Twojego :) bo tak sobie wykalkulowałam, ze on zaraz mega kariere zrobi, a ja sie bede mogla chwalic, ze mnie pierwszej "wyautografował" sie ;)
Miłego dnia :)
dzień dobry :)
Miłego popołudnia!
Oooo, to może ja jako matka najpierw wezmę autograf od własnego syna :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziewczynki, wróciłam właśnie z zakupów, które mnie wykończyły, już nie pamiętam, kiedy tak długo stałam do kasy, jakiś obłęd - 40 minut!!!!!! :shock: :shock: :shock:
Kupiłam wafle ryżowe z cynamonem i paprykowe, jeszcze takich nie jadłam :) :) i oczywiście mnóstwo innych rzeczy, m.in. nową herbatkę Vitaxu SLIM MAX z L-karnityną i Garcinią Cambodią :P
Jak już wreszcie zakupy moje zaczęły być liczone, to dosłownie co drugi produkt nie wchodził z kodu kreskowego, tylko pan kasjer musiał wprowadzać kod ręcznie, wyobrażacie sobie, ile to trwało przy pełnym koszu??? :evil:
Mało tego, jak już przyszło do płacenia kartą (po 50 minutach łącznie z czekaniem w kolejce!), transakcja się zablokowała, bo podobno prądu na sekundę zabrakło ....
Zaczęło się we mnie wszystko gotować, zaczekałam (jeszcze) cierpliwie na specjalną panią, która przyszła i odblokowała terminal. Oczywiście poprosiłam o dowód anulowania transakcji, bo kiedyś w podobnej sytuacji zdarzyło mi się zapłacić 2 razy za ten sam biustonosz .....
Ufff. Zrobiłam te zakupy i szczęśliwa wreszcie odeszłam od kasy, zjechałam na parking, schowałam zakupy do autka i wtedy przypomniało mi się, że nie zabrałam z przechowalni spódniczki, którą kupiłam wcześniej w Reserved (o spódniczce za chwilkę :wink:). Z powrotem więc na górę, do centrum handlowego i nagle jedna pani, która właśnie zjeżdżała schodami na parking krzyczy do mnie, że nie zabrałam karty, gdy płaciłam!!!!!
Matko, w całym tym zamieszaniu i zmęczeniu nie zauważyłam, że ten kasjer nie oddał mi mojej Visy :shock: :shock: Fajnie, co?
Pędem do tej kasy a tam.... szok! musiałam poczekać aż kasjer policzy do końca zakupy innego klienta.... wypytał mnie o moje dane, chociaż wiadomo było, że karta jest moja - myślałam, że zejdę, tak we mnie wrzało, byłam zmęczona, spocona i głodna :evil: :twisted:
A teraz o spódniczce :lol: Cudną i piękną spódniczkę kupiłam sobie dzisiaj w Reserved, taką na lato, zwiewną, tzw. gniecioną, z lekkiej żorżety, z boku na suwaczek, troszeczkę za kolanko, w kolorze ... trudno opisać, jakby blady błękit z szarym, w malutkie groszki i z .... z delikatną srebrną nitką, no cudo, mówię Wam :P :P :P :P
Syn jeszcze nie wrócił z ćwiczeń rehabilitacyjnych, więc teraz poćwiczę brzuch, a jak wróci będziemy się logować :wink:
A potem pedałowanko - matko, jakie ja smaruję epopeje :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia Cz. - co się stanie jak a6w rozłoże sobie na serie?? np rano jedna seria a wieczorek druga??
Serie trzeba robić jedna po drugiej, wtedy będę widoczne efekty, na tym to polega, przerw się nie robi i nie rozkłada na raty :wink:
OOO to się nie wykręciasz :), zdjęcia spódniczki chcem :)... Kochana no to pięknie zakręcony dzień dzisiaj miałaś ;)... nieźle ... całe szczęście, że ta Pani uczciwie oddała tą kartę , wiesz w dzisiejszych czasach to różnie jest... faktycznie masę emocji ;)...
http://www.foodlink.pl/pics/przepisy...arne_owoce.jpg
Pozdrowienia wtorkowe :) :) Ależ miałaś przygody w markecie , ja w moim dzisiejszym stanie to chyba udusiłabym tego kasjera :D :D Dobrze, że się dobrze skończyło i będziesz paradować w lecie w ślicznej spódniczce :) :) Trzymam kciuki za logowanie dalej :)
Cos dzisiaj w powietrzu z tymi zakupami :roll: szczegóły u mnie :twisted:
Powodzenia z logowaniem i czekam na kolejne zabójcze fotki :D
Pozdrawiam
***
Grazyna
:( :( :( :( :(
To nie koniec przygód :cry: :cry: :cry: :cry: właśnie złamał mi się ząb i to jedynka, na bułce z dynią, wyobrażacie sobie :( :( :( :( :(
Dżizaz, matko kochana, jestem załamana, właśnie jadę na 18.30 do dentysty, popłakałam się.
Chyba dzisiaj nie będę pedałować :( :( :( :( :( :( :(
Na razie Dziewczynki ....
Syna jeszcze nie ma, więc się nie zalogowaliśmy jeszcze....
Masakra :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
O mamo, co za dzien!! :shock: :shock: :shock: Te zakupy, kasjer, karta...
Witaj Kasiu!
Niestety czasem zdarzają się takie dni, że wydaje się że wszystko sie sprzysięgło przeciwko nam...
a moż e ztym logowaniem zaczekaj do jutra w zwiażku z Twoim dizsiejszym pechem ;)
A tak a propo spotkania - masz może kontakt z Waszką? Co prawda nie wiem czy bedzie wtedy w Wawie ale może tez mialaby ochote na spotkanko? a ja niesttey nie mam do niej ani maila ani tel.
Bede wiec wdzieczna jak mnie wyreczysz.
pozdrawiam
Ehh i jeszcze zab... jedynka :roll: mam nadzieje, ze nic nie bedzie widac.
A z logowaniem nie ma na co czekac moim zdaniem ;)
Kasiu, mam nadzieje, ze juz dobrze z Twoim zebem <przytul>. Rozumiem, ze się zdenerwowłas, w ogóle cały dzien zwariowany i na koniec jeszcze ta jedynka :roll: ale wierze, ze juz jest ok, dentysta ci pomogł, ochłonełas i...bedzie juz dobrze...
Mam nadzieję,że udało sie naprawić tę jedynkę za jakieś ludzkie pieniądze......nie ma Cię....trzymam kciuki :roll:
***
Grażyna
Kasia co za dzień miałaś ... Oby się już skończył co?
Jak u dentysty? Jak logowanie???
Kasia zachowaj zimna krew w tym całym szaleństwie ... Policz do 10, zrób głeboki wdech i wydech ... I połóż się wcześnie spać ...
Jutro będzie nowy, lepszy dzień!
UŚMIECHAM SIE DO CIEBIE W TEJ STRASZNEJ CHWILI :)
BEDZIE DOBRZE, WRAZIECZEGO DYSPONUJE REWELACYJNYM DENTYSTĄ I NIE WIDZĘ PRZESZKÓD ODSTĄPIENIA CI KONTAKTU DO NIEGO :)
/TROCHE ZWIEDZIŁAM DENTYSTÓW Z SIOSTRĄ, PO JEJ CHEMIOTERAPI NIKT NIE CHCIAŁ ZROBIĆ JEJ ZĄBKÓW/
TRZYMAM KCIUKI ZA TWÓJ SZCZERY USMIECH :)
http://images20.fotosik.pl/244/bbd0f3dc1421c75d.jpg
POZDRAWIAM
PS PODEŚLIJ DO MNIE TA BUŁKĘ :evil:
Och, co za koszmarny dzień, naprawdę :shock: :evil: ale już się skończył, mam nadzieję, że jutro będzie lepszy :P
Ząb zrobiony, na szczęście - mam świetną dentystkę, świetną i drogą niestety, no cóż wydałam wygraną w totka i jeszcze musiałam dołożyć :(
Jak to mówią: easy come, easy go :wink: :lol: :lol:
Syn zalogowany, juuppiii :P udało się bez żadnych problemów! Jutro w pracy wydrukuję podanie z tego systemu i trzeba będzie zawieźć je do szkoły pierwszego wyboru :D
Udało mi się jednak pojeździć, jak wróciłam od dentystki. Stwierdziłam bowiem, że żaden ząb nie będzie mi psuł moich ruchowych rytuałów :P :D
Wynik bez rewelacji, ale zawsze :wink:
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km
:arrow: 911 kcal niby spalonych
:arrow: 61 minut
Brzucha nie poćwiczyłam, bo już nie miałam kiedy, ale cieszę się, że jednak pedałowałam :D
Jeśli chodzi o raporcik jedzeniowy, to zjadłam dzisiaj bardzo mało, przez ten ząb a bułeczek dyniowych nie tknę przez długo czas :lol:
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie i za słowa otuchy, jesteście niezastąpione :D :D
Kolorowych snów, śpijcie dobrze :)