Kasiu, super wyglądasz! Jeszcze tylko na zdjęcie nóżek i brzucha czekam! ;)
Wersja do druku
Kasiu, super wyglądasz! Jeszcze tylko na zdjęcie nóżek i brzucha czekam! ;)
Korni, powiem Ci, że ja dość odporna jestem na reklamę i różne promocje, ale stwierdziłam, że skoro mam prawie puste opakowanie po kremie, który kwalifikował się do wymiany (wartość rynkowa wymienianego kremu musiała być wyższa niż 40 zł), to czemu nie skorzystać? :lol: :lol: :lol:
Zamiast wyrzucić słoiczek po L'Orealu, mam nowego Olay'a :lol: :lol:
Kasia, zdjęcia super :lol: tylko mam jeden problem, bo mi jakoś one wskoczyły od tyłu albo od dołu i ... buźki nie widać :? :lol: To efekt zamierzony :?: Czy może mam jakąś awarię sprzętu :lol: :lol: :lol:
Dorcia, ja Ci powiem, że nie wiem :lol: :lol: :lol:
Będę miała jeszcze inne, ale generalnie to ciemno było, ja na szaro ubrana, więc się wtopiłam w nocne mroki :lol: :lol:
och,te mroki... dlatego tak mi się pewnie dziwnie patrzy na to zdjęcie :lol: :lol: Czyli jak się dobrze przyjrzę, to wszystko dojrzę
Ajajaj, dużo pracy mam :?
kasiu, sama bym skorzystała z tej promocji, tylko nie mam takiego kremu :? mam cerę po babciach, które do końca smarują/smarowały się niveą :wink: :D więc nie chcę zbytnio skóry przyzwyczajać do specjalnych składników :wink:
a co do tabletek, to myślałam że to herbatka, bo skoro nie to się opłaca...ja miałam jakies tabletki firmy biogarden ze skrzypem...hm...spojrze na pudełko w domu bo mi się skończyły, ale pudełko mam, tylko nie mam kiedy kupić...bo też nie były drogie, ok. 20zeta, i świetnie mi rosły po nich paznokcie :wink:
pracuj dzielnie :D
Troszkę się obrobiłam, zjadłam melona prosto z lodówki i teraz jest mi zimno :lol:
Korni, ja Ci powiem, że ja nie cierpię smarować sobie buzi czymkolwiek i w życiu nie zapłaciłabym za ten krem 59 zł! I nie chodzi o to, że mnie nie stać, czy coś takiego, ale uważam, że te kremy i tak niewiele dają :lol: a koszt ich wyprodukowania to pewnie z 10 zł.
Poużywam go z rozsądku, skoro już jest :wink:
Jeśli chodzi o cerę, to w życiu nie byłam jeszcze u kosmetyczki, choć w moim wieku, podobno już powinnam :lol:
Nie lubię, jak ktoś manipuluje przy mojej twarzy :?
Na szczęście moja cera jest w dobrej kondycji, nie mam popękanych naczynek ani jakoś specjalnie rozszerzonych porów, więc np. na dzień nie używam żadnego kremu.
Nawet kilka lat temu, gdy chodziłam na zabiegi GUAM (wiesz, to błocko wyszczuplające na ciało kładzione), pani kosmetyczka była bardzo zdziwiona, że na nogach nie mam ani jednego pękniętego naczynka, żadnego pajączka i powiedziała, że to dość rzadko u kobiet się zdarza :D :P
Chociaż z tym nie mam problemów!
Uff, za 20 minut koniec, fajrant!!!
kasiu, oki, nie tłumacz się z tego kremu... :wink: :lol: :lol: :lol: na pewno jest świetny, a co do cen to masz rację...za markę się płąci 8) a i tak jak nie będę miała co z kasą zrobić to sobie fundnę a co :wink: w sumie z lepszych rzeczy to kupuję tylko tusze do rzęs, bo te wiem że płące za jakość...w sumie kupę czasu pracowałam w LO i na studiach w sklepie kosmetycznym (po godzinach i w weekendy) więc jakby co to służę pomocą :wink:
hm...ja na szczęście też nie muszę na cerę narzekać, choć nogom się nie przyglądałam...wolę na nie nie patrzeć :twisted: jeszcze :wink:
miłego popołudnia..mój fajrant za 15 minutek :lol: :lol: :lol:
Ale macie fajnie.....
A ja nie ma gdzie ręce wsadzić.
Na biurku wielki bałagan, stos papierów i innych rzeczy.
A do 16to juz tuz tuż.
dobrze że dziś idę paznokcie sobie zrobić do znajomej co ma salonik.
Mam bardzo cieńkie i nakłada mi żel i ładnie maluje.
A potem w domku sprzątanko....
Naprawdę już jestem zmęczona.