Kolory w sam raz na romantyczne wspólne noce :)
Mam jedną satynową pościel i uwielbiam w niej spać, zwłaszcza jak sama też się opakuję w satynę :) Super pomysł Kasiu!
Wersja do druku
Kolory w sam raz na romantyczne wspólne noce :)
Mam jedną satynową pościel i uwielbiam w niej spać, zwłaszcza jak sama też się opakuję w satynę :) Super pomysł Kasiu!
Prezent zapakowany, jeszcze muszę sobie pazury zrobić :P
Jutro nie będzie, kiedy, bo umówiona jestem u mamy na 14.00 a ślub na 15.00 :D
Rano muszę wyskoczyć na jednej nodze po kwiaty, stiuningować się i w drogę :D
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: woda z cytryną na czczo
:arrow: 3 kromki tostowego grahama + szynka z indyka Fitness + plaster Hollendra + pomidor + patisonki
:arrow: 2 x kawa z mlekiem
:arrow: banan + twarożek domowy Piątnicy
:arrow: 2 plastry szynki wędzonej + Hit 13 %
:arrow: Jogobella light truskawka i poziomka
:arrow: malutka miseczka (ok. 150 ml) zupy pomidorowej z łyżka ryżu i łyżką śmietany jogurtowej
:arrow: ziemniak + 200 g surówki z czerwonej kapustki, jabłka, cebulki i oliwy + 2 kęsy schabowego :lol:
:arrow: jabłko
Łącznie: ok. 1450 kcal
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 5 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 20 - rozpiętki (klatka piersiowa)(po 2 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(6 kg w k.r.)
Weider: seria x 24 powtórzenia
4 x 15 brzuszki bokserskie
============================================
Kasiu, pościel satynowa to świetny pomysł.
Sama posiadam i bardzo ją lubię :P
Jedyny minus - czasem rano budzę się bez kołdry i poduszki - szczególnie, gdy śpię akurat w również satynowej piżamie :lol: (jest po prostu zbyt ślisko :lol: )
Zdradzę Wam sekret :lol:
Sobie też taką kupiłam, ale w kolorze kawy z mleczkiem :wink: :P :P
Błaaaaa dziewczyny! Podziwiam Was jak udaje sie wam wyspac w satynie :shock: :shock: :shock: Jejjjj....ja bym chyba umarla :lol: :lol: :lol: :lol: Po pierwsze jakos tak "zimno" mi bylo jak raz sprobowalam, a po drugie wlasnie slisko i nie mozna sie porzadnie do poduszki przytulic :lol: :lol: :lol: :lol: Nieee...no ja wiem...to kwestia gustu :wink: Ja w sypialni to tylko naturalne kolory i materialy typu bawelna lubie :roll: :roll: :roll: Spi sie jak dziecko..... :lol: NO! Ale to w koncu mloda para, to oni nie maja wlasnie jak dzieci spac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Za to podoba mi sie bardzo pomysl ze skromnym przyjeciem :D :D :D
Gosiaaa :D :D
Ja sobie kupiłam taką, ale ... jeszcze nigdy nie spałam w satynie :lol: :lol: :lol: :lol: chciałam spróbować, bo też ciągle śpię w bawełnie :lol: :lol: :lol:
Jak mi się nie spodoba, to przerobię na obrus :lol: :lol:
Zamiast obrusa to lepiej na seksowną piżamkę :D :D :D
A jak się będzie nadal ślizgać to zawsze można zdjąć :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Kasia taki szczupak, że wyjdzie piżamka, koszulka nocna, obrus na wigilijny stół i jeszcze kilka pomniejszych sztuk na pewno...
albo sie sama zeslizgnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez selva19
Oj dziewczyny, jak ja Was lubię ..... a pazury wciąż nie zrobione, za to brwi sobie powyrywałam :lol: :lol:
sliczna posciel :) w ogole bardzo lubie satyne :)
a co do wesela to tez mysle,ze lepiej zrobic cos skromnego,a nie huczne weselisko na pokaz.A takie wesele to kupa wydanej kasy,a jeszcze,jak ktos zbytnio jej nie ma to w ogole chorym posunieciem jest branie pozyczek itp. Poza tym wkurza mnie jedno zjawisko,ktore jest widoczne na weselach. Ludzie przychodza i tylko potrafia obgadywac,ze ten przyszedl z tym,a ten to sie ubral tak,a jedzenie to bylo niedobre, muzyka nie taka, panna mloda miala zly makijaz;P itd. .Dlatego zamiast ogromnego przyjecia moze lepiej przeznaczyc te pieniadze na wyjazd mlodych i juz? Bo wesele to koszty,nerwy i jeszcze i tak ludziom zawsze cos nie pasuje...heh...nie wiem czy taki wyjazd we dwoje nie bylby lepszym przezyciem. A niestety na wesele i swietny wyjazd tymbardziej mało kogo stac
na szczescie ja predko nie planuje wychodzic za maz :D
Ześlizgnie się ze stołu wigilijnego w tej piżamce...? :roll: :roll: :wink:
Aniołku, zgadzam się z Tobą w 100 %!
Tak jest na tych weselach ... poza tym u nas jest duża presja na takie weselicha (nie w mojej rodzinie na szczęście), znałam kogoś, na kogo obraziło się wiele osób z rodziny za brak wesela!
Chore :?
Rejazz ..... :lol: :lol: :lol: :lol:
Mi się w braniu ślubu najbardziej podoba sukienka :wink: :wink: :wink: :wink:
A te całe szopki po mszy to tylko wszystkich stresują... i młodych i gości. Moja koleżanka ostatnio wybierała się na ślub i wesele sąsiada z czasów kiedy jeszcze mieszkała z rodzicami. Żaden wielki przyjaciel, mogła spokojnie nie iść. Ale mama uważała że byłoby to wybitnie niegrzeczne z jej strony i musiała całą wypłatę wydać na wypasioną sukienkę, której pewno nigdy w życiu więcej nie założy, buty, torebkę, fryzjera, manicure, pedicure... i to wszystko nie dla siebie tylko dla mamy! Dla mnie to paranoja - owszem myślę o tym, co inni o mnie myślą, ale nadal ubieram się po swojemu i nikt mnie do niczego nie zmusi. Do hucznego wesela na 100 osób z orkiestrą a najlepiej z prywatnym koncertem Budki Suflera (ponoć to najnowsza moda ;)) też nikt mnie nie namówi :P Na szczęście my z Andie się zgadzamy w tej kwestii i jakby co to będzie też rodzinnie i przytulnie. A za koszt wesela pojedziemy sobie na wycieczkę dookoła świata :wink: :wink: :wink: :lol: :lol:
Znów się rozpisuję ale to dlatego że was tak lubię :oops:
Rejazzku, a pisz, pisz na zdrowie, a ja jakie elaboraty wypisuję :wink: :lol:
Oj, to biedna ta dziewczyna musiała być, takie wydatki, żeby zadowolić mamę :shock:
Budka Suflera powiadasz? :shock: przecież majątek pewnie trzeba im zapłacić :lol: :lol:
E tam majątek, ponoć 35000 styknie ;) ;) ;)
W sumie to ja bym chciała żeby moja (a teraz też i Andiego :P) ulubiona Regina Spektor zaśpiewała nam na ślubie jakąś zabawną piosenkę ;) Nie pogardziłabym 8) :lol: :lol:
Naoglądałam się tych dzisiejszych szopek w sejmie i jakoś mi się zupełnie odechciało spać :roll: :roll:
(ale ja potrafię dyskretnie zmieniać tematy ;) :P)
A ja chciałam wpaść i powiedzieć, w jakiej pościeli najbardziej lubie spać, ale nie pamietam, jak sie nazywa ten materiał :? :lol: a w satynie na pewno byłoby mi za zimno, ja zimą spie w polarowej piżamie,w skarpetkach i pod dodatkowym kocem :roll:
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez rejazz
... życzę Wam więc Rejazz na Waszym ślubie Reginy Spektor :wink: :wink: :)
Madziu :P może we flaneli śpisz? :roll:
A ja zimą śpię w koszulce nocnej z krótkim rękawkiem i mi styka a w skarpetach to jeszcze chyba nigdy nie spałam :lol:
Dobranoc kochane moje kobiałki, idę spać ..... a pazury nie pomalowane, trudno, to nie ja jutro biorę ślub :wink: :lol: :lol:
Taaaaak, we flaneli :D
Dobranoc, i tak jesteś piękna, nie musisz miec malnietych pazurków :wink:
A jak nie flanela to jest jeszcze pościel z kory czy jak jej tam ;-)
W tajemnicy zdradzę wam, że lubię najbardziej spać w pościeli KOLOROWEJ.
O, ta jest moja ulubiona:
http://farm1.static.flickr.com/90/22...499b532e6d.jpg
Trochę rozmazana bo misio się wtranżolił na pierwszy plan :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Dobrej nocy Kasiu :) :) :) Ale chociaż nadmiaru brwi zdążyłaś się pozbawić ;-)
Ja tez uwazam ze jak kogos nie stac to nie powinien robic wesela na sile np. zaporzyczajac sie no bo co to za start w nowe zycie...
Pieknych wrazeni i wzruszen jutro Kasiu, uwielbiam śluby...
Juz naprawde ide pać (jak to mówi taki jeden maly chlopczyk :wink: )...
Dobraaaaaaaanoc...
Ja też lubie kolorową pościel :mrgreen:
A najbardziej kocham taką w barany :wink: moja siostra stwierdziła, że kupiłam ją po to, żeby jakiś inny baran sie w nią nie dostał
Ciekawe czy można sobie gdzieś zamówić pościel na życzenie.... bo ja bym chciała mieć pościel z jeero, tym z mojego avatara :roll: :lol: :lol: :lol: W ogóle ja bym go wszędzie wsadzała. Ostatnio Andie spytał na jaki kolor przemalujemy kuchnię to ja mu na to że mi się podoba taka jaka jest, ale mogę dorysować szlaczek z jeero :D :lol: :lol:
No bo on jest super, nie dziwię Ci się :D
Spróbuj na allegro, tam na pewno się da zamówić taką pościel :wink:
ciekawe czy mozna miec suknie slubna w jeero :roll: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
DOBRANOC!
Usciski sobotnie
Kasieńko ja dziś tylko z buziaczkiem!Miłej soboty!
http://img165.imageshack.us/img165/3562/puiwpplbz6.jpg
:) UDANEJ SOBOTY I NIEDZIELI :)
http://ec1.images-amazon.com/images/...0L._AA280_.jpg
No to życzę pięknego ślubu :) Pościel jest śliczna :)
A tu coś na błyszczące włosy - jedwab w płynie :
http://img187.imageshack.us/img187/4734/52231970wr6.jpg
Na serio polecam - włosy są po nim cudowne :) i się błyszczą i "leją" ;)
Papatki, zmykam na Hell :twisted: ;) ale nie będzie czasu na spacerki po plaży ... :(
++++++
Ale żem wyskoczyła z tym jedwabiem :oops: - czytałam u Gosi, że lubisz takie błyszczące włosy po farbowaniu, więc poleca m tak ni z gruszki ni z pietruszki trochę na Twoim wątku ... :oops: Ja to kupuję u mojej fryzjerki - 6 zł za takie maleństwo - jedna kropla starczy w zupełności na raz ;)
No to pa :*
Kasiu wpadam z rańca życzyć Ci miłego dnia :D
fajnie ze idziesz na ślub.. :) na pewno będziesz miała dużo wzruszeń dzisiejszego dnia..
juz nie mogę się doczekać zdjęć :D nie dosyć ze bardzo lubię patrzeć na parę młodą na zdjęciach, to jeszcze uwielbiam Twoje Laseczko :D :lol: tak więc rób dużo zdjęć :D
wtrącę się też do tematu pościeli satynowych :) polecam satynę bawełnianą :D jest super, nie ślizga się i jest naprawdę rewelacyjna :wink: o obecnie np. śpię w tej pościeli biało-fioletowej :)
pozdrawiam Kasiu :D
A ja to juz się w skarpetkach i to grubaśne grubych :oops: Pod kołdrą i kocem. :oops: :oops:
Kasiu, baw się dziś dobrze. A my na zdjęcia czekamy.
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...e_2004_SMC.jpg
Dzień dobry! :P
Jak się cieszę, że za oknem słoneczko świeci, tak bardzo bym chciała, że dzisiaj się nie rozpadało :wink: :)
Wiecie co? Nie macie litości! :lol: :lol: :lol: Wchodzę, patrzę a od ostatniego mojego wpisu po północy 2 strony przybyły :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pościelowo się zrobiło i dobrze, to chociaż teraz wiemy, która w jakiej lubi spać :D :D :D
Ale numer rano zrobiłam :lol: :lol: :oops: :lol: :lol:
Otworzyłam oczy o 6.49, przeraziłam się, że zaspałam do pracy a syn do szkoły, zerwałam się na równie nogi z łóżka i już zaczęłam biec go budzić, gdy .... do mojej łepetynki dotarło, że dzisiaj jest przecież SOBOTA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No i właściwie od tamtej pory nie śpię, przewalałam się z boku na bok, o matko ... :lol: :lol: :lol:
Zaraz zjem śniadanko i lecę po kwiaty, ok. 13.30 wychodzimy :P
Może jednak uda mi się pomalować te moje pazury :lol: :lol: :lol: :lol:
Hmmm, mam dylemat, bo nie mam co na siebie włożyć :? :? no naprawdę :? znaczy chodzi mi o żakiecik....
... bo spódniczkę założę czarną, buciki mam, bluzeczkę założę tę, co miałam na sylwestra
i będę wyglądać mniej więcej tak, no troszkę teraz jestem szczuplejsza, bo to zdjęcie jest z sylwestra, ważyłam wtedy ze 3 kg więcej :lol:
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
I nie mam czego na to narzucić :( :(
To znaczy mam, ale czarny żakiecik i będę cała na czarno, jak na pogrzeb jakiś i się zastanawiam, co mam zrobić :( :(
Myślałam o kurteczce dżinsowej, bo ona jest bardzo dobra gatunkowo, ale czy to wypada? Raczej nie! choć mówią, że dżins to i do szpilek i do eleganckich spodni można założyć ...
Buuuuuuuuuu...
OK. Teraz lecę do Was, może zdążę dolecieć :lol:
Miłej soboty Wam życzę :P
ślicznie Kasiu wygladasz na tym zdjątku..a nie masz jakiejś nawet jasno kremowej marynareczki?? może coś tam wyszperasz..albo wiesz co?? może masz jakąś chustę ..zarzuć na ramiona i już:)
pościel piekna a na temat wesela później się wypowiem :)napisze jak to u mnie było... powiem tylko że kredyt był wzięty w banku..al;e teraz z perspektywy czasu moge powiedzieć że to niepotrzebne obciążenie...
lecę teraz na maisto po adidaski jakieś:) a gorsecik mi przelicytowali na allegro niestety :(
buziaczki..kurcze słonko za oknem ale zimno czy cieplo??nie wiem sama...
papapa
MAM!!!
MAM!!!
Dobrze, że mi przypomniałaś :P :D
Jasno beżową marynareczkę, taką 'malutką' dopasowaną, może być :?: :P :P
Ufff :lol: :lol: :lol:
Zjadłam śniadanko, lecę teraz po kwiaty, pa! :)
:( :( :( :( :( :(
No tak, ta marynareczka to była malutka, jak ważyłam 59 kg a nie 55 :( :( :( :(
Za duża, buuuuuuuuuuu :( :( :( :( :( :( :(
Boże, i ta czarna też za duża .......... aż mi się nie chce w to wierzyć .....
Nie mam co na siebie założyć, po prostu SUPER :twisted:
Kasieńko aż tak źle z tą marynareczką???Może nie jest tal najgorzej?A może jeszczecoś znajdziesz ...A w ostateczności ja bym poszła w dżinsowej ...Według mnie też OK
Kasieńko widziałam w dzień dobr TVN że u Was ładne słoneczko ... A u Nas wciąż pochmurnie:-(
Aniu, za duże są sporo, wiszą na plecach, za szerokie w biodrach i w piersiach :( :( :( :( :(
Jeszcze popatrzę, ale już nic więcej małego chyba nie znajdę :(
OK. JUŻ wychodzę po kwiaty!
Pa :lol: :lol:
Kasiu gdyby schudnięcie było jedynym powodem dla którego nie mialabym się ubrać to ja bym się bardzo cieszyła ^^
Ja na razie mam jeszcze pełną szafe zupełnie dobrych ubranek heh.
Kasiu czytam Twój temacik to tu to tam i jestem pod ogromnym wrażeniem muszę przyznać...
Ja się zawzięłam strasznie, kiedyś schudłąm do 63 kg,ale wróciło,a to były piękne czasy muszę przyznać...jednak dam radę jeszcze raz a moją motywacją od dzisiaj będziesz oprócz "króliczka" również Ty :D
Pozdrawiam cieplusieńko i udanego wesela życzę :D
Kwiaty kupione i pazury pomalowane :lol: :lol: :lol: Udało się wreszcie :) :) :)
Jej, ale na dworku jest bosko!
Słońce, błękitne niebo, ciepło, pogoda, jak na zamówienia, idealna na ślubną uroczystość.
Ale to jest radosny dzień, więc się cieszę :) :) :) :)
Teraz robię sobie kawusię :) :)
==============================
Bridrose, bardzo mi miło :wink: :P :oops: za życzenia dziękuję, ale ja na ślub tylko jadę :wink: