Wersja do druku
KASIA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Dobrze, ze nie w glowie :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
dmuchnelam Wam troche slonca na Warszawe, wiec u mnie leje :roll: :roll: ...to jak Wam sie juz znudzi, to wiecie co robic :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :roll: :lol:
http://www.cuddlecards.com/ccimages/...happyday11.gif
Kasiu, ja już po sporym łyku powietrza i niezłej dawce słoneczka :D
mam wisienki, kalafiorka, ziemniaczki, pomidorki :D
u nas dzisiaj też wreszcie świeci słoneczko :P :P :P
od razu życie nabiera kolorytu :P
Dopiero wróciłam z Reala, w drodze powrotnej korek, bo w Dolince Służewieckiej tradycyjnie już kolizja - jest to jedno z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań w Warszawie :? :?
DU-CHO-TA :!: Jest tak potwornie duszno, pochmurno, że jak nic będzie burza z piorunami :wink: :roll: :lol:
I pewnie po pogodzie :wink: :wink:
Zakupy zrobione, ale plecaka niestety nie kupiłam :? :? samo badziewie, pozostaje mi więc znowu Allegro, ale już mam upatrzone 3 i sprawdzałam ze sprzedawcą szerokość szelek i mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze :lol: :lol:
Kupiłam wodę gazowaną Witella z l-karnityną, 333 mg na litr, więc całkiem niezła dawka, jak na dodatek do wody :wink: :wink:
Kupiłam też składniki na leczo i będę gotować, całkiem spory gar wyjdzie, jak zwykle :wink: :wink: :lol: :lol:
Pomidorki, kabaczka, ogórasy, paprykę w 3 kolorach: zieloną i białą, już krajową, więc po 5 zł/kg i czerwoną, ale niestety nie ma jeszcze krajowej, tylko hiszpańska i aż na 10 zł kilo :? :?
Strasznie to leczo chodzi za mną od kilku dni :lol: :lol:
Odsapnę chwilkę i biorę się za ćwiczenia z hantelkami a potem za krojenie warzyw, bo przy takim leczu to jest trochę krojenia, zawsze pomagają mi moje chłopy, ale jeden w pracy a drugi wyjechany, więc muszę sama :roll: :wink: :wink:
Do wieczorka :P
Kasiu za mną też chodzi leczo od kilku dni :) i tez w tym tygodniu planuję na obiadek zrobić :D
pozdrawiam Cie gorąco Kasiu :) miłego kucharzenia i całego popołudnia Ci życzę :D
a zakup plecaka na allegro to moim zdaniem dobry pomysł - duży wybór, taniej (bynajmniej jak my kupowaliśmy rok temu przed górami, to tak było) :) powodzenia w wyborze :D
buziaczki Kasiu :D
Zgadza sie , po pogodzie, u mnie pada :roll: i wogole pogoda do kitu :?
a ta wode mozna dostac w realu??? bo pierwszy raz słysze o takim specyfiku :wink:
http://avatarovisko.blox.pl/resource/2l8ewr61.gif
Coś czuję, że będę musiała troszkę ograniczyć czas spędzany przed kompem, bo wyjazd coraz bliżej, a ja jeszcze mnóstwo różnych spraw mam do pozałatwiania, muszę zrobić przegląd ciuchów, jakie zabiorę, uprać na pewno niektóre z nich, żeby były świeżutkie, zrobić wreszcie listę wszystkiego, co zabiorę (wciąż nie zrobiona), zamienić jurki na dulary, w domu też trochę ogarnąć trzeba, coś ugotować, więc MUSZĘ NARZUCIĆ SOBIE JAKĄŚ SAMODYSCYPLINĘ internetową :wink: :roll: :lol: :lol: :lol:
Bardzo więc proszę o zrozumienie i wybaczenie, jeśli nie uda mi się do wszystkich miłych memu sercu osóbek zajrzeć codziennie :wink:
Wstawię od razu raporciki i lecę kroić warzywa na leczo, bo do tej pory ćwiczyłam i wszystko wciąż w 1 kawałku :roll: :roll: :roll:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: woda na czczo z cytryną
:arrow: 3 kromeczki żytniego z amarantusem+jajko na twardo+szynka Fitness+pomidor
:arrow: Tchibo cappuccino Irish Cream
:arrow: banan + serek wiejski lekki
:arrow: 10 cm kawałek kiełbasy podwawelskiej zakupiony do lecza i zjedzony w autku bezpośrednio po wyjściu z Reala - byłam wściekle głodna (nie zdarza mi się to, więc mój organizm naprawdę potrzebował kalorii :lol:)
:arrow: gulasz z ziemniakami w sosie warzywnym - gotowiec, ale bardzo smaczny i wcale nie kaloryczny, bo całe pudełeczko 300 g ma tylko 243 kcal, o takie:
http://www.mispol.com.pl/images/stor...cka_gulasz.jpg
:arrow: jogurt musli Zott
A woda z karnityną, to taka:
http://www.pacjentpolski.pl/images/witella_gaz.jpghttp://www.pacjentpolski.pl/images/witella_niegaz.jpghttp://www.pacjentpolski.pl/images/witella05_gaz.jpghttp://www.pacjentpolski.pl/images/witella05_ngaz.jpg
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie hantelką w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie hantelek na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 4 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie hantelki siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 15 - rozpiętki ze sztangielkami (klatka piersiowa)(po 2 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(5 kg w k.r.)
A6W: seria x 25 powtórzeń
ABS II ze zwiększoną liczbą powtórzeń:
---> w ćwiczeniu 3. zamiast 25 ---> 100 powtórzeń
---> w ćwiczeniu 4. zamiast 10 ---> 40
Nie wiem, czy to jeszcze można nazwać ABS-em :lol:
Poza tym dzisiaj robiłam spięcia 'podwójne', tzn. generalnie jedno spięcie, ale z 2 jakby 'mikrospięciami', więc to dość duże obciążenie dla mięśni, ale są już jak kamień :lol:
I muszę Wam powiedzieć, że piekło żywym ogniem, super! :P
15 minut intensywnego tańca, no ciekawa jestem, czy zgadniecie, przy jakiej muzyce się gibałam :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) Wyyyyyjeeeechaaaallli na wakacje :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
--------
Kasia, pokazalabys wreszcie swoje muskle jak kamienie :) :) :) :) :) :) :)
jak zwykle ślicznie :)
czyżby przy KAziku? ;)
Miłego wieczorka! :*
Hej Kasiu :D Fajnie wyglada gulasz, no i rzeczywiscie nie jest bardzo kaloryczny... Moze znajde go w moich Gliwicach :) Ja dzisiaj znalazlam te moje upragnione chipsy warzywne Kamis, buraczane sa calkiem calkiem :lol: ;)
A woda z l-karnityna to super wynalazek :D :D Musze go poszukac w okolicznych marketach. Mam nadzieje, ze do slaskiej dziury juz dotarla ;)
Witaj Kasiu :)
Jaki kolor miał samochód biorący udział w słuczce na dolince? Bo moja znajoma tam dzisiaj miała mini wypadek ale niegroźny :)
Korki są tragiczne w całej warszawie bo wszędzie przebudowują drogi, tory tramwajowe itp :) Tyle czasu się marnuje w tych korasach :)
Pozdrawiam!!!
Gosiu-Tagosiu i Paula, haha, oczywiście, że tańcowałam przy Kaziku :lol: :lol: stwierdziłam, że jestem uzależniona od jego muzyki :wink: :D :D
Gosiu-MMAC, zaraz otworzę tę wodę i zobaczę, jak smakuje, l-karnityna chyba nie zmienia smaku? :roll:
Chcebycchuda, autko, które brało udział w tej kolizji, wydaje mi się, że było ciemnozielone (a może granatowe???), to było ok. 16.00 (przed 16.00? czy po 16.00? jakoś tak) :roll: stało na samym środku skrzyżowania a jakaś pani była tam rzeczywiście, stała na chodniku i żywo dyskutowała z jakimiś ludźmi :roll:
Zapomniałam dodać w moim raporciki serek Activia śliwkowy, jak wyrzucałam śmieci, to zobaczyłam pojemniczek i sobie przypomniałam, że go zjadłam :lol: :lol:
hej Kasiu :D
a kiedy dokladnie jedziesz bo oczywiscie nie pamietam..?
nie ma to jak stare dobre allegro :) chyba bede zaraz tam buszowac :P:)
:) To bardz możliwe, że to była ona :) Nie wiem jaki ma samochodzik ale wiem, że ciemnego koloru :):)
A dyskutować też mogla bo ona taka waleczna jest hehe :):)
KASIU :!:TY I TWOJ BRZUSZEK SLICZNIE SIE PREZENTUJE :) PODZIWIAM CIE ZA TE CWICZENIA :!: JA DALEJ CHCIALABYM ALE..............NO WLASNIE TO ALE.....
JAK POJEDZIESZ BEDE SPRZATAC U CIEBIE :)
KOLOROWYCH SNOW :) ZYCZE CI WSPANIALEJ SLONECZNEJ POGODY :)
http://images28.fotosik.pl/22/ec6e2e17fba6686f.jpg
Kaja, jadę 20 lipca i wracam 3 sierpnia :P :P :P
Chcebycchuda, ta pani miała dość długie włosy, ciemne, spięte w kucyk :wink: :wink: :wink:
Psotko, jakie piękne kwiaty! masz taki cudny ogródek :D :D Jaka właścicielka, takie kwiaty :wink: :P :P
Dziękuję :)
DOBRANOC!
... znaczy się, ja jeszcze się nie kładę, ale jak nie wyłączę kompa, to znowu pójdę spać po północy a raniutko przecież wstać :wink: :roll:
Dobranoc kasiu :)
Milego wtorku, Kasiu :D
Puk puk wtorkowo :D !!! Dzień dobry Kasieńko :) !!!
A oto, ode mnie, moje ulubione kwiaty :wink: :
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...Sunflowers.jpg
Witaj Kasieńko w deszczowy wtorek!
Miłego dnia Ci życze.
A tę wodę już znam i czasami też kupuje.
Pozdrawiam
Witajcie :P
Znowu szaro, ciemno, pochmurno, zaraz pewnie lunie :?
W biurze mam zimno, stare grube mury nie zdążyły się w lipcu nagrzać i marzną mi stopy i dłonie :shock: :? :lol: :lol: w lipcu ... :shock:
Zjadłam śniadanko: 3 kromeczki tostowego pełnoziarnistego z szynką Fitness i żółtym Holendrem + pomidor :P
Po pracy muszę iść na pocztę wysłać marynarkę, którą sprzedałam na Allegro :lol: i wstawić leczo, bo wczoraj jedynie pokroiłam warzywa i było już za późno na gotowanie :roll: :roll:
I chałupkę ogarnąć, odkurzyć i takie tam sporty :lol: :lol:
Ja już nic z tego nie rozumiem, nie rozumiem, dlaczego raz ważę 55.6 kg a dzisiaj ..... 56.6 kg :shock: wiem, wiem, wahania wagi, ale martwię się, czy to znowu tarczyca nie wariuje, mam teraz korektę dawki i czuję, jak zbiera mi się woda pod skórą :? :? :? czuję to niemal fizycznie (tak często jest przy niedoczynności).
Oczywiście nie martwię się tym pod kątem waga-wygląd, bo ten nie uległ zmianie :wink: :lol: :lol: ale pod kątem zdrowia i mojego sapomoczucia :roll:
Tickera na razie nie zmieniam, poczekam kilka dni i wtedy zobaczę :wink:
Udanego wtorku! :P
http://www.iwkowa.pl/zdjecia/pregionalny/2.jpg
Witaj Kasiu :D
u mnie jeszcze pół godziny temu świeciło słonko, ale teraz już się niebo zasnuło chmurami i siąpi deszczyk, szkoda że ta wczorajsza śliczna pogoda już się skończyła :roll:
mam nadzieję, że te wahania wagi, to tylko normalne fizjologiczne sprawy, bo waga ma prawo tak się wahać :) trzymam kciuki, żeby nie było to z przyczyn zdrowotnych :!:
ja wreszcie mogę się pochwalić tą długo oczekiwaną szóstką z przodu :D wprawdzie z bardzo dużym ogonkiem, ale jednak to szóstka :wink:
zresztą tak jak Ci u mnie napisałam, bardzo dużo w tym Twojej zasługi, bo byłaś moją Motywacją w powrocie do regularnych ćwiczeń :D dziękuję Ci za to :D :!:
te moje ćwiczenia i tańce sprawiają mi ogromną przyjemność, tak więc rozumiem Ciebie i Twój entuzjazm :wink:
pozdrawiam cieplutko i życzę udanego dnia :D
Kasieńko moja waga też dziś poszła do góry.
ale to przez zjedzenie późna porą obiadu.
Ale co tam, mam nadzieję że z tarczycą ok.
Bo stan zdrowia i samopoczucie jest najważniejsze.
Pozdrawiam
Kasiu co do wagi to ja juz się wcale nie odzywam. Ja ostatnio strasznie ouchnę a szczególnie nogi. A gorąca nie ma :( Nie wiem co się dzieje :( A wahaniami się nie martw
Buziaki :)
Witam KAsiu - zwracam się do Ciebie jako do experta na tym forum :) widać Cię wszędzie i zawsze służysz pomocą....chciałąbym cię prosić abyś poradziła mi w jednej sprawie...
a mianowicie chciałamy zgubić centymetry w biodrach i udach....jakie ćwiczonka byś poleciła....widzę że ty pedałujesz często i dużo...w jakim stopniu wpłynęło to na bioderka ?? ile czasu trzeba na to poświęcić.....zajrzyj do mnie proszę jeżeli będziesz miała chwilkę:)pozdrawiam :)
Dzień dobry Kasiu
miłego dnia mimo pogody
pomysl o tym Egipcie, tam nie ma szans na brzydką pogode
haahaaa własnie też o tym pomyslałamCytat:
Zamieszczone przez aniakuleczka
365 dni slonecznych w roku :P :P :P to jest to :P
niech czas w pracy szybko Ci minie ...nie znoszę marznąć jest to dla mnie duzy dyskomfort
już chyba wolę nawet ból glowy niż zimne ręce i stopy :evil:
milego sprzątanka :P ja dzisiaj też będę prała odkurzała i prasowała :roll:
buziaki :P H
Hej. Pytałam Cię jakiś czas temu o to, jak zmobilizowałaś się i polubiłaś aktywność fizyczną. Teraz wpadam, żeby się pochwalić (ach skromniara :wink: ). Otóż zaczęłam cwiczyć. Robię a6w, ćwiczę ramiona z hantlami oraz nogi. Nie jest tego póki co dużo, ale i tak się cieszę, że w ogóle zaczęłam. A zaczęłam między innymi dzięki Tobie! Dziękuję!
http://www.ulicafotograficzna.pl/fot...20sliwki_b.jpg
Kasiu, dziękuję Ci za wpis u mnie, fajnie jest wiedzieć, że ktoś się cieszy z naszego sukcesu :D
uśmiecham się do Ciebie w ten pochmurny dzionek :D
ale Ci dobrze, słoneczka Ci wkrótce nie zabraknie, wręcz przeciwnie :wink:
Kasiu miłego dnia :)
Pogoda znów dziś ,,barowa,, :roll: chyba sobie zrobie drugą kawkę :roll:
Ja też mam badania na tarczyce ale muszę sie wstrzymać przez ten antybiotyk :twisted:
Ostatnio jak robiłam było ok a teraz zobaczymy..
Kasieńko zdrówka Ci życze :)
Buziaczki :)
http://kartki.kobieta.pl/kartki/nowe.../kwiaty-00.jpg
i jak tam Kasiu :P
chyba nie zamarzłaś w pracy :cry:
może jakiś malutki nie rzucający się w oczy cichutko pracujący farelek podłączysz sobie pod biureczkiem :wink: :P
milych porządków :P H
też spadam już do roboty hiiiiiiiiiihiiiiiiiiiiiiiiii ależ mi się nie chce :?
buziaki :P H
Zjadłam małego bananka i twarożek domowy Piątnicy :D i jest mi dobrze :lol: :lol:
Brzuch wzdęty, na twarzy dwa piękne nowe okrąglutkie syfy, już widzę przyczynę wzrostu wagi...
.. choć nie mam @, to i mnie dopadają zmiany hormonalne związane z cyklem, stąd waga w górę.
Nic to, minie :wink: :wink:
Już wiem, jak wyglądać będzie nasz ramowy pobyt w Egipcie, wysłałam do BP maila i dostałam odpowiedź.
A swoje 38. urodzinki w dniu 31 lipca będę obchodzić w Egipcie, ale śmiesznie :P
http://www.umysl.pl/astrolog/ikony_3/3lew.jpg
To Ty Kasiu masz urodzinki dokładnie wtedy, kiedy moja rodzona siostrzyczka :D :shock:
Beatko .... no nie! naprawdę?:wink: :wink: :shock: :shock: :shock: 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Och, dlaczego mnie nie to w sumie nie dziwi :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.forum.wejher.com/template...fields/lew.gif
A wiesz Kasiu, że mnie też nie :?: :wink: :lol: :lol: :roll: :lol: :lol:
Kasieńko serdecznie pozdrawiam :) Ja też marznę u siebie w mieszkaniu:) Teraz ostro wietrzę , bo zaraz przyjdzie pacjentka a ona nie pali. Mam nadzieję , że jutro będzie cieplejszy dzień :)To zyczenia urodzinowe będziesz przyjmować po powrocie z urlopu :) :) :) :)
Witaj Kasiulku :P :P :P
Ja juz po urlopie,a Ty Skarbie przed :lol: :lol:
Dziekuje ze mnie odwiedzałas!!
BUZIACZKI!!
P.s
Urodzinki mamy obie 31 lipca :lol: :lol: :lol: :lol:
http://img244.imageshack.us/img244/6...ktale10dx6.jpg
To poswietujesz urodziny po egipsku, ciekawe czy maja jakies interesujace zwyczaje :)
Kasiu, Bike - czy wy jestescie siostrami? :shock: :D
Ale numer... :lol: :wink:
Milego popoludnia :)
Hi Kasia, zatem będą egipskie klimaty urodzinowe, ekstra. :P :P :P Z wagą bagażu dacie sobie radę, w końcu zabiera się lekkie rzeczy, a i większość biur podróży stosuje limit grupowy a nie indywidualny. :P