Jeszcze dzis zapach został :roll: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jak dobrze, żze tu wczoraj już nie wlazłam, bo cos za mną chodziło słodkiego a i kuchnia ciągnęła, żeby popitrasić... Weny brakło - i dobrze, bo racuszkom bym się nie oparła :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia Kasieńko :D