Ja wiem ze ty @ nie masz
Ale syfki i wzdecie.... czy ty bys czasem nie byla przed gdybys ją ,miała??
Tak mi sie cos wydaje ze to to :D
Wersja do druku
Ja wiem ze ty @ nie masz
Ale syfki i wzdecie.... czy ty bys czasem nie byla przed gdybys ją ,miała??
Tak mi sie cos wydaje ze to to :D
Ach Majussiu, jak Ty musiałaś uważnie czytać moje wypocinki, skoro pamiętasz, że nie mam @ :)
RESPECT! :D :D
No właśnie, nie mam @, ale miałam ostatnio plamienia, więc być może jestem w jakiejś fazie PMS albo przed niby @, no nie wiem, jak to określić :lol: :lol: :lol:
W każdym razie coś jest na rzeczy :wink:
Kasiu, myślę że nie powinnaś się narazie tak zamartwiać, domyślam się że świadomość "+1,5" kg może nie jest zbyt komfortowa no ale trzeba przeczekać z tydzień czy dwa. Proponuję jednak stanąć na wagę jutro rano, myślę że humorek się troche polepszy :)
Życzę miłej nocy.
Papapa :)))
Miłego wieczorku Kasiu .
Kasiu to nie całe 1,5 kg...wcale nie dużo, skoro masz jakies dolegliwości wzdeciowe pewnie unormuje sie wszystko szybciej niz myslisz.
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 kromeczki chlebka wiejskiego+2 trójkąciki topionego light+ogórek zielony
:arrow: kawa z mlekiem x 2
:arrow: jabłko + mandarynka
:arrow: serek wiejski lekki
:arrow: jogurt ananasowo-pomarańczowy z ziarnami
:arrow: 2 plastry szynki konserw. + 2 plastry 13 % żółtego sera
:arrow: jogurt Fruttis lekki maracuja-brzoskwinia
:arrow: miseczka czerwonego barszczyku + 6 uszek z mięsem
:arrow: odrobinka makaronu + jakieś 20 g piersi kurczaka :lol:
:arrow: malutki kawalątek piernika (ok. 30 g)
:arrow: shake witaminowo-proteinowy o smaku bananowym na wodzie
=============================================
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion w oparciu o kolano (biceps) (5 kg)
3 x 15 wyprosty ramienia w tył (triceps)(2,5 kg)
3 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie w opadzie ciała (5 kg)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (6,5 kg) - po 4 serie na każdy bok
Pedałowanie:
:arrow: 30 km
:arrow: 683 kcal niby spalone
:arrow: 46 minut :P
Weider: seria x 24 powtórzenia
Skośne spięcia brzucha (skrętoskłony w leżeniu): 4 x 20
================================================
... ja wiem, że to tylko 1,5 kg, ale dawno, dawno, dawno nie miałam żadnego przyrostu wagi :roll:
DOBRANOC :P
A nie ma to przypadkiem zwiazku z tarczyca? Kasiu, poltorej kg szybko zniknie, zobaczysz.
Fakt Kasia, od dawna masz stabilna wage....mysle wiec, ze to rzeczywisicie moze miec sporo wspolnego z gospodarka hormonalna....Bo przeciez zadna z nas - wlacznie z Toba - nie wierzy w tycie przy takiej ilosci sportu :roll: :roll: :roll: :roll:
Mysle, ze to sie szybko ureguluje :) :) :) :)
mysle, że to hormony, 1,5 to nie tak znowu strasznie.
buziaczki i dobrego humoru bo to już czwartek :D:D:D
Witaj Kasiu! Też mysle, ze to nie tłuszcz, zwłaszcza, ze przybyło Ci w dole brzucha, moze wybierzesz sie do dobrego gina? Chociaż raczej ztymi problemami to do endokrynologa, a Ty do niego chadzasz? Bedzie dobrze, pokonasz to 1,5 kg :wink:
Kasiu , tak samo myślę , że przy takim ruchu jak ty masz to raczej aż nie możliwe , że 1,5 kg Ci przybyło .
Ale to szybko zejdzie zobaczysz .
Pozdrawiam .Miłego czwartku .
Dzień dobry :P :P
Ależ piękne, bezchmurne niebo nad Wawką :P słonko świeci, tylko ciekawe, jak długo, bo zapowiadali zachmurzenia i opady deszczu ze śniegiem :?
Odnośnie tej mojej wagi, to już raz tak miałam kiedyś i minęło, ale teraz trwa to jakoś za długo :(
Pod opieką endokrynologa jestem, owszem, ale tego od tarczycy a powinnam chyba pójść jednak także do ginekologa albo endokrynologa-ginekologa. Może powinnam zbadać poziom hormonów żeńskich? :roll:
Zaraz zmienię tickerek, żeby był aktualny :?
No cóż, raz na wozie, raz pod wozem :lol:
Dzisiaj OSTATNIA wizyta u dentysty :P Miałam ją na 15.20, ale zadzwonili do mnie z uprzejmym pytaniem, czy mogłabym przyjść na 17.00.
Nie bardzo mi pasuje, bo po wizycie o 15.20 miałabym całe popołudnie przed sobą a tak będę miała troszkę rozwalone :wink:
Hehe, a w sobotę jedziemy do ZOO :lol: dawno nie byliśmy :P
Oczywiście najbardziej interesuje nas herpetarium :wink: Na sobotę zapowiadają +10 stopni i słoneczko :P
Miłego czwartku dziewczynki :P
Miłego dnia Kasiu :D
Nie przejmuj się waga, na pewno to jakaś pomyłka, a może waga potrzebuje wymiany baterii :?: :D
http://portusalud.files.wordpress.com/2007/11/fruta.jpg
Witaj Kasieńko!
chciałbym mieć taką wagę jak Ty masz?!
Piernik piekłaś...powiadasz.....
Mogłabyś koleżankę poczęstować a nie smaka robić
I do ZOO idziecie w sobotę....
Po co? Małpy straszyć :lol:
Poczekajcie do lata będzie więcej zwierząt chodziło.
Miłego dnia Ci życzę
Kurza d**a :twisted: :evil:
W ogóle mi odwołali dzisiejszą wizytę u dentystki, bo się rozchorowała, no :? :? :?
I dopiero za tydzień mam się zgłosić...
A tak się cieszyłam, że będę to wszystko już miała z głowy :twisted:
Jestem niepocieszona :?
No Kasieńko, wpadłam Cię pocieszyć!!!
i mam nadzieję na ładny weekend - sobota działeczka, niedziela koniczki :):)
Dziękuję Waszko :P :P
Oj, piękny będziesz miała weekend :P :P
Kasiu!
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, dzięki odwołanej wizycie masz całe popołudnie wolne, a nie wolne-17dentysta-wolne, no i więcej siły dla Kazimierza będziesz miała, bo nie będziesz wymęczona przez dentystke-sadystke :wink:
a co do brzucha wydętego, to jakiś czas temu sama się chwaliłaś, że Ci na to błonnik pomógł, więc może konieczna jest powtórka takiej kuracji
pozdrówka
No ale przynajmniej cale popoludnie i wieczor masz wolny :)
A tydzien minie zanim siwe obejrzymy...
Mówisz ZOO, tez sie zastanawialam nad spacerkiem w ZOO z malym ale chyba za zimno jeszcze... :?
Macie rację :D
Mam wolne popołudnie :mrgreen: :mrgreen: a w przyszłym tygodniu pojadę od razu po pracy i też będzie dobrze :wink: :P
Do ZOO pojedziemy oczywiście tylko wtedy, jeśli będzie taka pogoda, jaką zapowiadają, czyli słońce i plus 10 stopni :lol: :lol:
Na razie słonko cały czas świeci :) ale wieje dość silny wiatr znowu :roll: a tego nie lubię :wink:
http://mattbites.typepad.com/mattbit..._mattbites.jpg
OWOCE PRZYNOSZE NA MIŁY POCŻĄTEK DNIA :)
I PAMIETAJ ........CHUDNIEMY :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
SZKODA DENTYSTY....ALE SIŁA WYŻSZA :)
ALE FAJNIE MOŻE I JA SIE WYBIORE DO ZOO :) ALE JA W NIEDZIELĘ :)
Kasienko widze,ze suwaczek zmienilas i to nie w ta strone ktora by sie chcialo.
Jednak musisz pamietac ,ze przeszlas przez wiele ostatnio.
Mialas okres gdzie nie cwiczylas ,bo nie moglas,a teraz przechodzisz duzo stresow.
To wszystko spowodowalo napewno jakies zaburzenia i waga poszla troche w gore.Jednak jak ,na to wszystko co przechodzilas ostatnio mysle ,ze to wcale niewiele i powoli napewno wszystko powroci do normy.
Ja ostatnio czytalam ,ze przy stresie sie tyje i nie tyko,dlatego ,ze sie wiecej zjada.
Nasze hormony ,to jak jedna wielka orkiestra i jak jeden zle pracuje ,to cala orkiestra sie rozstraja.
Bedac ciagle w stresie masz napewno podniesiana insuline ,a to powoduje wzrost wagi.
Jednak co sie teraz dzieje w twoim zyciu nie mozesz zmienic,ale mysle ,ze jest rada.
Przynajmniej nie mysl o klopotach w czasie i zaraz po posilku.Staraj sie jessc jak jestes najbardziej zrelaksowana,a wtedy unikniesz tego odkladania sie tluszczyku w biodra.
Oczywiscie nie wymyslilam tego sama ,ale gdzies to czytalam.
Posilki sie powonno jesc w czasie jak czlowiek jest najbardziej zrelaksowany.
Oczywiscie nie zawsze jest taka mozliwosc,ale jak mozna unikac tego czasami ,to juz dobrze :wink: :lol:
Pozdrawiam serdecznie :)
http://img397.imageshack.us/img397/5...byellbetn7.jpg
ZOO? jak ja dawno w zoo nie byłam :D
a dentyste lubie.. ja taka inna jestem ;)
hmm pogoda ładna, słonko optymistycnzie mnie nastraja, ale ten wiatr... brrr coś okropnego :P
trzymaj się ;)
Chyba wszedzie ten wiatr szaleje, wydaje sie tak ładnie i słonecznie ale tylko - przez okno... :wink:
W takim razie miłego wolnego popołudnia, ja zaraz zaczynam angielski i straaaaaaaaasznie mi sie nei chce :roll: :(
Kasieńko wtedy myslisz że małpy się Ciebie nie przestraszą :o ?
Ja dziś zawaliłam angol bo mam ful roboty tu i się nie wyrobiłam....
A nie chcę jutro też zawalić, to wolę dziś to zrobić i jutro w spokoju pojechać....
Miłego popołudnia.
A może drugi piernik upiec i do Gdańska poślij?
No to będę trzymać kciuki za ładną pogodę na weekend .
No Warszawskie ZOO nie jest złe :P całkiem mi się podobało jak tam byłam, ale z chęcią odwiedziłabym tez i to Wrocławskie, wogóle z chęcią bym do wrocka pojechała bo nigdy nie miałam okazji tam być.
Kasia, ja mam takie pytanie. Ostatnio tak sobie pomyślałam - jak Ty to robisz ze nie dość ze w swoim topicu piszesz to jeszcze zdążysz obskoczyć tyle innych pamiętniczków :PP? Naprawde bogini forumowa z Ciebie :D
http://i236.photobucket.com/albums/f...wersparkle.gif
Witaj Kasiu :D
hehe, a ja mam taki dziwny weekend :wink: swój prywatny, tzn wolne w piątek i poniedziałek, za to w sobotę i niedzielę harówka, ale za to w fajnym towarzystwie 8)
też muszę się kiedyś wybrać do zoo, daaawno nie byłam, a przecież tam się wciąż coś nowego teraz budowało :) ostatnio byłam chyba tuż po otwarciu słoniarni, to chyba kilka lat już :shock:
buziaki wysyłam :D
Kasik sie wolnym popoludniem rozkoszuje
Buziaki Kochana Trzymaj sie dzielnie
:D
Kasiu, było cięzko ale nadrobiłam :D :D :D :D :D
Uff. Późno już.
Zajęta byłam mocno. Poza tym, po powrocie z pracy, położyłam się na chwilę, bo jakaś taka padnięta się poczułam i ta 'chwila' trwała prawie 2 godziny :shock: nie spałam, po prostu leżałam i odpoczywałam :shock: :shock:
Chyba te niedobory snu dały mi się we znaki ...
Dlatego też raporcik ruchowy dzisiaj słabiutki jest, no ale dobrze, że w ogóle jest :wink:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 4 kromeczki chlebka wiejskiego + Prymus light + szynka kons.+ ogórek zielony
:arrow: kawa z mlekiem x 2
:arrow: jabłko
:arrow: twarożek domowy Piątnicy
:arrow: Danio jagodowy
:arrow: szaszłyk z piersi kurczaka, pieczarek, papryki i cebulki + 200 g surówki z białej kapustki, jabłka, marchewki i cebulki
:arrow: jogurt Fruttis lekki truskawkowy
:arrow: malutki kawalątek piernika (ok. 30 g)
:arrow: shake witaminowo-proteinowy o smaku bananowym na wodzie
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 20 km
:arrow: 455 kcal niby spalonych
:arrow: 30 minut :P
Cienizna :lol:
mnie boli głowa ciągle
może to wiosenne przesilenie??
ale dziś piateczek :D hura hura hura :D:D:D
Witaj Kasiu :)
wpadam z pozdrowieniami piątkowymi :D
jak fajnie ze zaraz weekend - moze wypoczniesz kochana!! :)
miłego dnia Ci zyczę :D buziaczki
wiesz Kasiu..dla mnie te twoje całkowite zmagania z samym sobą to nie jest CIENIZNA :)
hehe...
http://www.hort.purdue.edu/ext/senio...strawberry.jpg
Och, jakie smakowite truskawki :P :P :P :P :P
Hejka! Jak cudownie, że dzisiaj piąteczek :mrgreen: :mrgreen:
I to jaki!
Dzisiaj przecież koncert!!! Wybywamy z domku ok. 18.30 a wrócimy pewnie ok. 23.00 :) :) :)
Już się nie możemy doczekać :P :P
Znowu się wyskaczę na maksa! To najlepsza i najprzyjemniejsza gimnastyka na świecie :lol: :lol:
Znowu będą mnie boleć łydki i ręce :lol: :lol: CUDOWNIE! :D
To będzie mój dzisiejszy ruch :) :)
Mam nadzieję, że i Wasz piątek będzie sympatyczny, czego bardzo Wam życzę :D
http://www.polska-anglia.co.uk/images/kult.jpg
KAsik
Zycze ci najwspanialszego koncertu pod sloncem :)
Niech Kazik da z siebie wszystko
I ty tez daj !!
Buziaki piatkowe = 7 godzin i weekend :D :D :D
A przyszly piatek zalatwilam sobie wolny i jestem z tego powodu happy
http://www.viva-viva.co.uk/img/l_img_coctail1.jpg
PIATEK :)
PORA ZASZALEC :lol: :lol: :lol: :lol:
UDANEGO KONCERTU
Kasiu,
zazdroszcze Ci troszke tego koncertu, ale niestety nie spotkamy się w stodole:)
pozdrawiam
Ania
http://i189.photobucket.com/albums/z...eatweekend.gif
Witaj Kasiu :D
baw się w takim razie fantastycznie, skacz aż do bólu łydek :D :wink:
taki koncercik to napewno świetny "odstresowywacz" 8)
buziaki Ci wysyłam i życzę miłego, spokojnego weekendu :D