KASIA 3/4 :shock: :shock: :shock: :shock:
NIE MAM SIŁY DO TEJ KOBIETY :):):)
http://www.stomatolog.cz/reli/interier5.jpg
BEZBOLESNEJ I BEZPROBLEMOWEJ REKLAMACJI :)
Wersja do druku
KASIA 3/4 :shock: :shock: :shock: :shock:
NIE MAM SIŁY DO TEJ KOBIETY :):):)
http://www.stomatolog.cz/reli/interier5.jpg
BEZBOLESNEJ I BEZPROBLEMOWEJ REKLAMACJI :)
Kasienko
Ciesze sie ze z rowerkiem sie udalo i nie bedziesz musiala go targac :D
No zobaz laleleczka - ty masz tak malutko do zrzucenia i 2.5 kg w tydzien
i ktora to twoja dc - 5?
Ja mam do zrzucenia 10 razy wiecej - pierwsza dC w zyciu - i 2.9 kg w tydzien
Sama powiedz kasiu ze cos jest nie tak
ze to przy wolno...
dziewczyny mowia ze powinnam sie cieszyc - to przyjdz do mnie i wytlumacz jak to jest i bylo u ciebie
ze mam prawo do dolka :cry:
Hi Kasia, powodzenia u dentysty. :wink: Z tym UPSem to naprawdę wielka wygoda. :P Powodzenia w poniedziałkowe popołudnie. :P :P :P
Trzymam mocno kciuki :D
trzymaj sie u dentysty.. 8)
Majussiu a ja się nie zgadzam z tym dołkiem i juz :)Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
poza tym kazdy jest inny, nie porównuj się bo co Ci to da.. tylko się kochana zadręczasz :D
3 kg mniej w tydzień!! jupi!! :) ja tak bym sie cieszyła jak głupia :D
witam, Kasieńko ;)
i jak tam tam? ;> mmm nie wiem czemu, ale ja uwielbiam chodzić do dentysty :D
powodzenia z dietka ;)
Ja tez na razie nie czuje glodu ....Batonik powiadasz.Ciekawe jak smakuja.Mam 2 szt czekoladowego ktorego tak zachwalalas:). Mam nadzieje ze smakuje podobnie jak batonik czekol. olimpu.
Milego popoludnia mimo ze czeka Cie wizyta u stomatologa.
Buzka.
Za oknem lato :) :) :) :)
Pogoda boska, ciepluteńko i cudownie :D :D chodziłam dziś w samej bluzeczce :P
Reklamacja załatwiona bardzo pozytywnie :) :) po powrocie od dentysty udałam się na krótki spacerek, dokończyłam pozostałą 1/4 batona a teraz piję pu-erha :)
Jak wypiję, wsiadam na mojego dezelka, bo od 8. dnia ścisłej dC można już lekko ćwiczyć, więc przejadę sobie z 10 km, pewnie tego nie poczuję, ale nie mogę się na razie forsować :wink:
A na obiad nie wiem, co zjem :lol: może makaron w sosie grzybowym, może koktajl, może kotleta jarskiego może napój z kartonika :roll: :roll:
Zup już nie mam :wink:
Miłego wieczorku już teraz Wam życzę kochane :) :)
ahhhh :P Ty na rowerek a ja na aero :P :P :P :P :P ehhhhhhh ależ z nas ruchliwe kobitki
smacznej kolacyjki :wink: :P :P :P :P :P
buziaki :P h
gratuluję zrzuconych kilosków :D
:lol: :lol: :lol:
Firmie UPS coś się pomerdało i zamiast jutro, kurier przyjechał dzisiaj :lol: :lol:
Na szczęście miałam kasę w domu :lol: :lol:
Rower zabrany, zapłaciłam 40 zł (nie brałam reszty) i jutro dotrze do adresata :P :P :P
Mam nadzieję, że jaśnie pan serwisant uzna go za nienaruszony, tak jak jest w rzeczywistości i że szybko oddadzą mi kasę :P :P :P
..... bo już chcę mieć ten fajny :D :D :D
A dzisiaj na moim ukochanym dezelku przepedałowałam sobie 10 km, wolę na razie więcej nie robić, bo jednak dC jest restrykcyjna :wink: :wink:
A ja już po rowerku :) bardzo mi się nie chciało....
Ale sie ciesze Kasia, ze Ci wypalilo z tym rowerem. Sama sie zdziwilam, ze UPS kosztuje tyle samo co poczta, bo u nas to jedna z najdrozszych firm :roll: Na szczescie jest duza konkurencja, wiec mozna takie paczki wysylac naprawde za gorsze :) :) :) :)
No i mam nadzieje, ze ten skubaniec Ci szybko odda kase :) :) :) :) :) :)
Kasia, chcialam Cie zapytac a propos dC. Nie odczuwasz BRAKU jedzenia w sensie przyzwyczajenia. Bo wiesz..ja np czesto mam cos takiego, ze "bym cos zajdal", ale nie z glodu, tylko z "nudow", albo dlatego ze mam smaka. Jak po operacji Endrju bylismy na plynnej, myslalam, ze zwariuje ...ze nie mozemy usiasc razem i zjesc obiadu, kolacji itd.....
I jak piszesz, ze zjadlas 3/4 batona, to padam :lol: :lol: :lol: :lol: Dzielna jestes :) :) :)
Gosia, wiesz ... przez pierwsze 2-3 dni brakowało mi normalnego żarcia, ale potem człowiek się odzwyczaja i już nie myśli, co by tu zjeść :wink: :lol:
Na mnie właśnie tak działa dC :lol: świadomość, że nie mogę wziąć niczego innego do ust poza produktami dC działa na mnie dodatkowo bardzo mobilizująco :wink: :lol:
... ale nawet nie wiesz, jaką frajdę sprawi mi za tydzień gotowany cyc kury z warzywami z pary :lol: :lol:
To będzie luksus, jakich mało :lol: :lol: dopiero wtedy się docenia, jak smakuje prawdziwe żarcie :lol:
no to fajnie, ze juz powoli wszytsko sie wyjasniło :)
miłego wieczorku Kasiu :)http://www.jazzybaby.pl/miniaturki/1269.jpg
to fakt :lol: :lol: :lol: ja jak przez 5 dni kawy nie pilam, to potem chyba z pol godziny delektowalam sie samym zapachem :lol: :lol:
A ja dzisiaj w ramach delektowania się, powąchałam czekoladę, którą przyniósł syn :P :P :P
Nowość Milki: biała z jogurtowym nadzieniem z kawałkami truskawek - limited edition o nazwie SILVER :lol: :lol: :lol: i wiecie co? nawąchałam się i poczułam tak, jakbym zjadła kawałek, nienormalna jakaś jestem :lol: :lol: :lol:
Jest jeszcze wersja GOLD i BRONZE z innymi nadzieniami :P
Tymczasem zjadłam dziś:
:arrow: baton morelowo-waniliowy w polewie jogurtowej
:arrow: napój czekoladowy w kartoniku
:arrow: koktajl kakaowy z łyżeczką otrąb owsianych
Haha, no i był ruch :lol: :lol: :lol:
Więcej na razie nie mogę ze względu na dC :) :)
:arrow: 10 km :lol:
:arrow: 228 kcal niby spalonych
:arrow: 16 minut 18 sekund :lol:
Kurka wodna, muszę koniecznie iść do fryzjera, bo już mam za długie włosy, rosną jak głupie :P tylko kiedy? może za tydzień :P
...... hmmm, i znowu na dC śpi mi się bardzo dobrze!
To jest po prostu niesamowite :shock: :D :D :D
Pisalas u mnie na watku ze na dc nie jest wskazane cwiczyc....a cwiczysz:)).
Basen,rower:)).
Na silowni nie szaleje. Tylko delikatny trening na biezni i torche silowych.
Mam duuuuuuuuuzo wejsc do wykorzystania do 26 kwietnia i nie chcialabym stracic wielu.
Tussiu, napisałam, że przez pierwszy tydzień nie można ćwiczyć w ogóle a potem lekko tak :wink: :wink:
... czyli, że po pierwszym tygodniu można ćwiczyć, ale nie intensywnie :wink:
A ja już jestem 8. dzień na dC, więc mogę :P :P :P
Przez 7 dni nie ćwiczyłam w ogóle, bo NIE WOLNO!
:shock: :D :D :D :D :D :D kuuurcze......ciekawe czemu, nie? Ja jak tylko przez kilka dni zjem bardzo malo kalorii, to spac nie moge i glowa boli, no ale fakt...na dC organizm dostaje wszystko czego potrzebuje :roll: :roll: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Ciekawa zaleznosc :) Moze powinnas Kasia caly zycie tak na dc :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
:D :D Gosia, całe życie to może niekoniecznie :lol: :lol: :lol:
... bo w sumie lubię jeść :lol: :lol: :lol: :lol:
To chyba właśnie jest tak, że organizm dostaje wszystko, sama nie wiem, czym to tłumaczyć, ale fakt jest faktem, śpię wtedy zawsze lepiej :) :)
Kasiu a basen wczoraj to nie byly cwiczenia? :lol: :lol:
ciekawe czemu lepiej śpisz.. :roll: może jesteś taka słaba bo tych miksturkach, że organizm musi się regenerować w czasie snu co? :lol: :lol: :lol:
Kaja, wczoraj był 7. dzień, więc w sumie już mogłam troszkę się popluskać :lol: :lol:
Słaba???
Coś Ty! Góry mogę przenosić, latam, jak nakręcona i w ogóle nie jestem osłabiona, nic a nic :D :D :D :D
To jest właśnie działanie ketozy, przynajmniej u mnie :D :D :D
Mam bardzo dużo energii i czuję się świetnie :) :) :)
http://www.docuverse.com/blog/donpar...ute2resist.jpg
dobranoc :)
słodkich snów :)
daj mi troche tej energii! ;) ja dzis jakas wypruta jestem.
ide spac :)
Ja z ta energia tak mialam tylko w pierwszym tygodniu scislej, trzeci tydzien to juz bylo czlapanie i totalne zmeczenie np. przy wchodzeniu po schodach. Zreszta, ja bym juz sie chyba nie dala teraz na pelen cykl dc, po prostu chyba wole wolniej, ale przyjemniej ;) Coz, tylko u mnie wolniej oznacza dreptanie w miejscu :lol: :lol: :lol:
Hej
Jak czytam Twoje ostatnie wpisy, to aż trudno mi uwierzyc, że na tak małej ilosci kalorii można być tak aktywnym i w wyśmienitym humorze :) Widać, skład DC jest naprawdę super dobrany.
Sama bym się na nią zdecydowała, ale jak pomyślę o tych papkach i innych ,,smakołykach" DC i że nic innego...to aż mnie ciarki przechodzą...i tu wychodzi ze mnie żarłok, co to by paszczą cały czas ruszał. W chwili determinacji całkiem możliwe, że kiedyś się skuszę...bo jak długo można się męczyć i ciagle falować na wadze, nie osiągając tej należytej...
Teraz mam dużo werwy i zapału, choć wczoraj zawaliłam z rozkładem posiłków i ich jakością.
Kasia, życzę Ci miłego dnia !
Acha, bardzo się cieszę, że udało Ci się załatwić tak pomyślnie sprawy związane z odesłaniem rowerka.
:)
Ja raczej będe kombinować inaczej :):) DC boję się jak ognia :)
trzymaj się Kasiu tak radośnie dalej
widzę tu pewne podobieństwo
http://x.garnek.pl/ga8114/73c7d0aec7...a3/1318930.jpg
buziaczki i miłego dnia
Kasiu zaglądam zyczyć Ci miłego wtorku :D
zazdroszczę Ci tej energii, ze mnie coś wczoraj uszło hehe :) i dziś jestem rozklapnięta na maxa :roll: :wink: a najchętniej to bym się spowrotem połozyła spać 8)
pozdrawiam Cię Kasiu goraco :D
miłego dnia Kasiu :)
http://worldofjoyous.com/pic/espresso.JPG
9/21 DC
Dzień dobry dziewczynki :) :) :)
Dzisiaj po raz pierwszy zjem batona żurawinowego w czekoladzie, ciekawa jestem jego smaku :lol:
Zresztą jaki by nie był, to i tak go zjem, nie mam wyjścia :lol: :lol:
Haha, ale jaką przyjemność mi sprawia, jak widzę, że z każdym dniem produktów dC mi ubywa a nie przybywa :lol: :lol: :lol:
Ja tam się dC nie boję, robię i żyję dalej :lol: :lol: do odważnych świat należy :) :)
I znowu dobrze spałam :shock: zawsze tak mam na dC :lol: :lol: i to w niej lubię :D
Dzisiaj po pracy, jeśli nie będzie padać, pójdę na spacerek połączony z zakupem warzyw dla chłopaków :P no bo przecież jeszcze nie dla mnie :lol:
Miłego wtorku Wam życzę! :D
Witaj kasienko
moge ci powiedziec - zurawinowy jest twardy i zujasty i mi bardzo nie smakowal
a wzielam ich najwiecej
a czekoladowych wzielam tylko 1 a taki pyszny i mieciutki
Kasiu czy to nie jest czasem tak ze tylko 1 saszetke mozna zastapic innym wynalazkiem? Bo ja tu widze ze i 3 twoje posilki to czasem wynalazki
No ale tak - ty masz zupelnie inne reguly
Dzis9 dzien - ale ten czas leci prawda?? Niedawno zaczynalysmy ja juz jestem prawie w polowie scislej
Dzis czuje sie lepiej - mam wiecej energii - mozliwe ze jednak tak sie zalatwilam zjedzonymi w sobote tylko 2 posilkami
Nie wazylam sie - wiem ze mam ketoze - mam tez owulacje wiec jestem jak paczus
Buziole
Witaj Kasieńko!
Ja tak szczerze mówiąc to tylko 2 rodzaje batonów na dc lubię.
Czekoladowy zwany snicersem :lol: i morelowy w białej czekoladzie.]
Te inne to dają mi odruch wymiotny.
Ale każdy ma inny gust.
Miłego dnia Ci życzę.
A co do wąchania czekolady to mi batonik mój wystarcza i mam dość czekolady :wink:
Ja z batonów, oprócz czekoladowego i morelowego, lubię jeszcze jabłkowy z rodzynkami i owocowy :) :)
Żurawinowego jeszcze nie jadłam, więc się nie mogę wypowiedzieć :lol:
Najgorszy, jaki był, to o smaku PIZZY, to była jakaś smakowa porażka, ale wycofali je na szczęście :x
Ja nie jestem na dC wybredna, jem, co mam i już :lol: :lol: przecież nie będę się tak żywić do końca życia :lol: :lol:
To tylko stan przejściowy, pewien etap w drodze do odzyskania trzech piątek :mrgreen:
Kasiu, chyba im dluzej jestes na dc, tym masz wiecej energii, werwy, tym lepszy humor. Kurcze, jak ty to robisz?? zazdroszcze, bo ja dzis w iscie wisielczym humorze jestem...mysle troche o tej dc...ale cos czuje, ze ja bym nie wytrzymala...chociaz z drugiej strony potrafie sie zawziasc :wink:
w lipcu mamy wesele w rodzinie..marzy mi sie byc 10 kg lzejsza do tego czasu, a poniewaz u mnie tak powoli idzie, to sobie mysle, ze moze wlasnie jakas taka bardziej drastyczna dieta by mi pomogla..
Ja bym nie wytrwała - za bujne życie towarzyskie prowadzę i w większości przypadków daje się utrzymać normalną dietę - ale nie daje się nic nie zjeść
Ja na razie jadlam zurawinowy (bleee) i czekoladowy (pyyycha)
Madziu - dC jakas straszna nie jest - nie czuje sie glodu do zarcia tez jakos specjalnie nie ciagnie
Ja czuje glod - ale nie jakis wielki i gigantyczny - po prostu czasem mnie zassie w zoladku
Mam nadzieje ze dC mi da dobrego kopa do dalszego dietkowania...
Dla mnie dC zawsze była łatwa :P :P :P
Ot, dieta rygorystyczna, ale skuteczna! dająca kopa do dalszego przykładnego i zdrowego dietkowania :D
Nie jestem francuski piesek, nic mi się nie stanie :lol: :lol: to TYLKO 3 tygodnie :wink: :wink:
Baton o smaku pizzy :shock: :shock: :shock: Sama nazwa przeraża, nie dziwię się że wycofali :lol: :lol: :lol:
Ślicznie Ci idzie i zazdroszczę tego dobrego snu - u mnie w dzień senność na maksa za to jak przychodzi czas na spanie to jest ciężko :roll:
A ją tą dietę lubię i mój mąż też :)
Nie trzeba myśleć i kombinować co zjeść i ile kalorii.
Kupuje się porcje je się i dużo pije.
Dieta jest łatwa i skuteczna :)