To się cieszę że w czymś sie zgadzamy :lol:
Ale już mam dość jedzenia.
Aż sama się dziwię że nie mam już siły jeść talarków usmażonych...
Kto tę misę zje ostatnią :roll: :roll: :roll:
Wersja do druku
To się cieszę że w czymś sie zgadzamy :lol:
Ale już mam dość jedzenia.
Aż sama się dziwię że nie mam już siły jeść talarków usmażonych...
Kto tę misę zje ostatnią :roll: :roll: :roll:
Zatopiłam się w poszukiwaniach ciekawych ofert, już mi się dwoją i troją w oczach, ale zaczyna mi się coś tam już kształtować w główce.
Najpewniej będzie to wyjazd typu EGIPT od A do Z, czyli tydzień zwiedzania - tydzień byczenia się na plaży :P
Zmykam szykować się do pracy...
Ech, koniec weekendu, koniec tego dobrego :? :roll: :wink: :lol:
KASIU - NIE ZNAM ODPOWIEDZI NA TO PYTANIE ROWNIEZ :( :( :( :? :? :? taka smutna kolej rzeczy niestety.....Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
nomen omen dzis dostalam smsa od bliskiej znajomej, z propozycja urlopowego wyjazdu do Egiptu w 1szej polowie maja. czy nie mialabym ochoty.
ochote bym miala - a jakze..........
gorzej z setka innych rzeczy
i tak wiem, ze skonczy sie na Warmii
Ewuniu, Warmia przepiękna i na pewno chłodniejsza od Egiptu :wink:
Nie myśl sobie, że ja akurat się czuję dobrze w upale, bo się nie czuję :lol: :lol: ale o Egipcie marzę od dawna, przeczytałam mnóstwo książek na jego temat i chciałabym wreszcie zobaczyć to wszystko na własne oczy, a że bonus w tym roku był wyjątkowo atrakcyjny, to muszę to wykorzystać :lol: :lol: bo kto wie, co życie przyniesie i czy jeszcze będę miała okazję?
Bardziej zależy mi na obejrzeniu jego zabytków niż na byczeniu się na plaży, ale wiem, że tam upał niemiłosierny i że cierpieć troszkę będę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
pamietam Kasiu, ze nie lubisz upalow - pamietam co w upalnym lipcu pisalas :D :P
Kasienko - a ja znowu z tych, ze nigdy nie "krecily" mnie wycieczki objazdowki. my z mezem raczej z tych co to leza na plazy, czy przy baseniku. wycieczki w ciagu dwoch tygodni jakies 3-4 fakultatywne. Preferujemy raczej bierny odpoczynek - ale przeciez kazdy lubi cos innego.
Mam w perspektywnie naprawde atrakcyjnego bonusa w maju, ale mam inne plany, zobowiazania .....
Mieszkaniowo-remontowe, dlugowe itd...........
echhhhhh
Zadalam mezowi pare dni temu pytanie:
-gdybys nagle mial wiekszy niespodziewany przyplyw gotowki, tak po prostu to gdzie bys chcial pojechac na weekend?
- do Paryza
:lol: :lol: :lol: :lol:
zobacze co sie da zrobic - tylko ciii - bo to ma byc niespodzianka :P :D :P :D
No to Ewunia zrobi mężowi niespodziankę!
Ja to z moim mężem jakieś odmieńcy jesteśmy.
On zwiedzanie to ja byczenie, on piwkowanie to ja łażenie.
Ale kto powiedział że małżeństwo to dwie takie same osoby :wink:
W końcu przeciwności się przyciągają.
Dobranoc
Oskubana, nie martw sie :wink: Ja i Endrju to jeszcze wieksze odmiency :lol: :lol: :lol: :lol:
Nieznosimy zadnych z gory zorganizowanych wycieczek z planem na tydzien itd :lol: Najchetniej to pelna niezaleznosc - sami szukamy hotelu, miasteczka, polaczenia itd. No i oczywisicie tam, gdzie nie jest typowo turystycznie, bo to przewaznie na pokaz :wink: :wink: :wink: :wink: W tym roku w sierpniu chcemy troche pojezdzic po Francji. Moja siostra z rodzinka jada na wczasy do Polski, a my w tym czasie do ich mieszkania na Lazurowe Wybrzeze, zwiedzac nieznane dziury i zakamarki :wink: :wink: :wink: :wink:
Kasia - wspolczuje Ci dylematow: ja jak usiade na necie w poszukiwaniu czegos takiego, to glowa mi odpada od mozliwosci :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hehe, każdy lubi coś innego :lol:
Ja znowu, w przeciwieństwie do Ciebie Gosiu, nie wyobrażam sobie takiej niezależności w zwiedzaniu, ja znowu wolę, żeby ktoś za mnie zaplanował a ja zapłacę i skorzystam :lol: :lol:
Zresztą to zależy chyba też od miejsca, w które jedziemy, bo akurat w Egipcie, to pełna niezależność nie bardzo jest możliwa, taki kraj :wink:
Jest kilka określonych miejsc do zobaczenia i kropka, po pustyni chyba tylko można by tę niezależność uskuteczniać :lol: :lol:
Ewcia, wiesz, ale to moje rozwiązanie jest dobre, bo i pozwiedzamy, i rejs statkiem będzie, i Kair i Luksor i tama asuańska i inne atrakcje i jak się tak tydzień pomęczymy :lol: :lol: :lol: to potem zostanie nam już tylko byczenie się na plaży i w ciepłej wodzie :lol: :lol:
Syn mój akurat to wolałby tylko na plaży siedzieć i w wodzie, ale na piramidy w Gizie się łaskawie zgodził :lol: :lol: :lol: :lol:
Moja druga połowa nie cierpi podróży żadnych, więc tutaj absolutnie się różnimy.
Paryż, powiadasz?
Pobobno piękne miasto, ale mnie bardziej ciągnie do Egiptu :wink:
A że w maju, jak co roku, moja firma wypłaca tzw. 'urlopowe' w wysokości 1 pensji, to ja już nie mam żadnych skrupułów.
Kasiu, masz całkowitą rację co do tych przeciwieństw :lol: :lol: :wink:
DOBREJ NOCKI MOJE DROGIE PODRóżNICZKI!!!
http://www.alpha.pl/~cats/koty/Kotki_mainkun1.jpg
Kasieńko Egipt to naprawdę dobry pomysł...My byliśmy z mężem zachwyceni ale właśnie dlatego, że dużo zwiedzaliśmy...Bo leżenie na plaży nam nie odpowiada...:-) Abu Simbel wsopaniałe...przepiękne miejsce...My fascynujemy się Egiptem...chcielibyśmy jeszcze raz tam pojechać...
Jeśli myślisz o 7+7 to może TRIADA?Oni wiem, że mają takie oferty...
Buźka.
KURCZE MÓWICIE O PIĘKNYM EGIPCIE , PARYŻU TAM GDZIE JA JUZ W TYM ŻYCIU NIE DOTRĘ.CO PRAWDA TROSZKIE ZWIEDZIŁAM ŚWIAT , ALE TYLKO TYCIU W CZASACH KIEDY BYŁA U NAS INNA GOTÓWKA. TERA NIESTETY JEST JEJ BRAK , ALE NIE NARZEKAM BO INNI NAWET TEGO NIE MAJĄ CO JA. JA JESTEM I TAK SZCZĘŚLIWA.
JEDŻCIE ZWIEDZAJCIE I WKLEJAJCIE ZDJĘCIA .CHĘTNIE NA MOMENT PRZENIOSĘ SIĘ W WASZ ŚWIAT.
SPOKOJNEJ NOCY.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/drachen1.gif