No to prawdziwy Lodożerca z Ciebie Kasiu :D
no ale ost. widziałam na przystanku w Sz-nie jak bylismy kobietkę, co jadła loda własnie a na dworze było z minus 3-4 stopnie wtedy.. złapałam się za głowę hehe.....
no ale taki lodowy deserek w jakiejs przyjemnej knajpce to czemu nie - nawet zimą..
no ale temat lodów zamykamy co? bo tylko sobie ochoty robimy hehe.. a mi nie wolno słodkości :wink:
pozdr! :)