Miłego dnia Kasieńko :D
Życze dziś dobrego humoru od samego rana :!: :D
Wersja do druku
Miłego dnia Kasieńko :D
Życze dziś dobrego humoru od samego rana :!: :D
Witam wtorkowo :D :P
Tak sobie czytam Wasze wpisy i buzia mi się śmieje od rana :lol: :lol:
Waszka gruba (o matko!!! nie wytrzymam :lol: :lol:) :lol: :lol: elektryk ślepy od prądu a jeszcze jak wódki dostanie, to ......... :lol: :lol: :lol: :lol:
Psotka grubaso-leniwiec :lol: :lol: :lol:
No i jak tu nie mieć dobrego humorku???? :lol: :lol: :lol:
Od rana będę próbowała skontaktować się z lekarzem syna, żeby wypisał receptę i dał skierowanie na badania, bo przecież wizyta z braku miejsc dopiero pod koniec marca a lek musi brać :? :? :?
Uwielbiam takie rozmowy przez telefon :?
Nic to, nie dam sobie popsuć humoru i tak :lol: :lol:
MIŁEGO DNIA!!! :P
KASIU TO MASZ DZIŚ WYPEŁNIONY CZAS PO PRACY.
WĘGLE ODSTAWIŁAM , BO ZARAZ ZNOWU BY BYŁO Z WAGĄ DO PRZODU.
PRZEZ TE WĘGLE ZARAZ MI SIADA METABOLIZM.
MIŁEGO DNIA.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...ymi_malymi.gif
Ale mam łeb zajęty różnymi sprawami :shock:
1) aby dostać się do liceum, do którego chce pójść mój syn trzeba mieć minimum dobrą ocenę z zachowania, a mój adhdowiec to wiadomo, jaką ma - poprawną, więc już się od dzisiaj zaczynam martwić ....
2) wyjazd do Egiptu odpada już na pewno na przełomie czerwca i lipca, bo wtedy trwa rekrutacja do liceów, która tak na dobre kończy się bodajże 6 lipca, jak syn się nie dostanie do wybranego liceum, trzeba będzie latać do innych ....
3) nie udało mi się jeszcze skontaktować z lekarką, bo ciągle zajęta, kazali dzwonić ok. 13, bo potem to ona idzie na jakieś zebranie - ciekawe, czy w ogóle uda mi się ją złapać, a lek się pomału zaczyna kończyć i badania trzeba zrobić ......
4) zaczynam się na poważnie martwić, czy przez to zachowanie, to mój syn w ogóle się do jakiegoś liceum dostanie .....
Ech, znacie to uczucie, jak miliony rozedrganych myśli skacze Wam po głowie???
Mi właśnie skaczą ... :?
Jeszcze nawet śniadania nie zjadłam, bo tak ścisnął mi się żołądek z nerwów ...
Wczoraj byli moi znajomi w kinie :lol: jak się dowiem co oni na to hiiii to Ci napiszę .
W razie niezadowolenia :? zawsze mozna wyjść :wink: :lol:
miłego dzionka H
Kasiu,
nie poddawaj się. Przeciez to do Ciebie nie podobne.
Masz uspokoić myśli bo z nerwów nic nie będzie. Wszystko się poukłada. Najlepiej jak to możliwe, żeby nie wiem jak na początku źle to wyglądało.
I przede wszytkim zjedz coś w końcu!
Trzymam kciuki za owocne rozmowy z lekarzami, bo to kłopot największy u nas.
Trzymaj się a ja trzymam kciuki :D
Hindi, czekam na wieści :P
Emilko, dziękuję! ale wiesz, jak to jest, w pierwszym momencie ogarnia mnie takie zdenerwowanie, że nie mogę logicznie myśleć :oops:
Muszę wszystko sobie poukładać i ustalić jakiś plan działania :wink:
O kurcze...mam nadzieję, że to nic poważnego ale auta lepiej niech nie prowadzi...
Co do innych spraw to Kasieńko wszystko się napewno ładnie ułoży a syn dostanie się do fajnego liceum...w końcu chyba liczą się bardziej wyniki w nauce a nie zachowanie???
Ty jeszcze śniadania nie jadłaś??????? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Kasiu, trzymaj sie więc i nie dawaj. Wierzę, ze znajdziesz rozsądny plan i wszytko się uda.
Aniu, zjadłam dopiero po 10.00, owsianka ledwo przez gardło mi przechodziła...
Jak się denerwuję to tak mam, nic nie mogę przełknąć i jem z rozsądku....
Pewnie, że wyniki w nauce ważniejsze, syn uczy się całkiem nieźle, ale zachowanie też niestety się liczy i jest jednym z ważniejszych kryteriów w rekrutacji :?
Mój syn ma adhd i nie jest żadnym chuliganem czy rozrabiaką, on po prostu czasami się niekonwencjonalnie zachowuje i przez to, odkąd pamiętam, ma obniżoną ocenę z zachowania .....
Taka szkoła ....