Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Dzień dobry :D

Męcz Kasia Weidera, męcz a na drugą serie jesteśmy umówione :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
kostium bardzo mi się podoba :D Ty taka konsekwentna kobietka jesteś, że i pływac w mig sie nauczysz, jak tylko sobie tak postaniowisz :lol:
Ja tam jestem wodne zwierze i jak tylko jakiejs wody dopadnę, t nie można mnie z niej wyciągnąć :wink: :lol: :lol: :lol: Na basen rzadko chodzę, bo często mi sie zdarzają różne nieprzyjemności zdrowotne po takim pobycie :? ale zaden naturalny zbiornik wodny mi nie straszny :wink: :wink: :wink: :lol:
Mój rekord to chyba jednak pływanie w październiku w rzece :lol: , bo kwietniowe pluskanie sie w jeziorze lodowatym jednak mniej ekstremalne było :wink: :lol: :lol: :lol:

Miłego dnia Kasiula :lol:

Witam w czwartkowy późny ranek! :lol:
A więc widze, że urlop zaczął się wyśmienicie ;) można sobie spokojnie wstać, zjeść, poćwiczyć..
na basen się wybierasz? faaajnie :) pływać nie umiesz? :P
A mam jeszcze pytanko... mówiłaś, że Weidera robisz na rzogrzewkę.. to co powtem robisz :shock: pedałujesz pewnie, mam rację? a może jeszcze jakieś ćwiczonka na brzuch.. bo pewnie takiego pięknego brzuszka od samego Weiderka nie masz, hm? :lol:

No to miłego dnia życzę :!: I nie utop się tam na basenie :P

Kasiu, strój sliczny, tylko nie dla mnie, bo juz widze, jak bym sobie musiała conieco splaskać :lol: :lol:
Spodnie.......super, tylko nie na moją panią :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasiu, ja 3 lata temu sie nauczyłam pływać i naprawde sie ciesze , a uczyły mnie kolezanki na basenie :lol: :lol:
Pamiętam , ze kazały mi się położyć na wodzie, a we 2 od spodu mnie trzymały,
Później kazały machać rączkami i nóżkami i jak widzialy , ze sobie radze, to pokazaly, że nie trzymają, ręce podniosły do góry, ale stały przy mnie.
Wtedy nabrałam odwagi :lol: :lol:
Najpierw zarazilas mnie rowerkiem :lol: :lol: (napewno nie tak aktywinie :lol: )
Teraz dzieki Tobie używam hantelki :lol: , tak fajnie obrazowo to opisujesz, ze szkoda mi ich nie używać :lol:
Dzieki , za to , bo na rączki będą rączki ładne i można będzie bluzeczke bez rękawków na lato ubrać :lol:
Zdjecie ładne, :lol: :lol: nawet z tym paluszkiem :lol: :lol:
Sliczna laseczka jesteś :lol: :lol:
Miłej zabawy na basenie :!:

38. dzień weiderka zrobiony, jeszcze tylko 4 dni i będzie finito :lol:

Od jutra ostatnie 4 dni z 24 powtórzeniami :wink:


Aga, to Ty niezła jesteś :lol: :lol: w październiku w rzece, w kwietniu w lodowatym jeziorze :shock: :lol: :lol:
Ja do takich ekstremów na pewno nie dożyję :lol: :lol:


Karateka, weider na rozgrzewkę, potem hantle albo rower, zależy. Tak robię, gdy pracuję, bo teraz jestem na urlopie, więc weidera robię rano a pedałuję wieczorkiem :P
I wyobraź sobie, że taki brzuszek mam tylko od pedałowania i od weidera, żadnych innych specjalnych ćwiczeń na brzuch nie uskuteczniam! :P


Bewiczku, mnie będą moi mężczyźni uczyli pływać, mam nadzieję, że przeżyję!!! :lol: i napiszę do Was wieczorem :lol:
Cieszę się, że zarażam, ale są to tylko pozytywne i zdrowe bakcyle :lol:
Zazdroszczę, że się już naumiałaś pływać :P
A jak będziesz ćwiczyć regularnie z hantelkami, to na pewno latem założysz bluzeczkę bez rękawków, nie ma bata! :lol:

KASIU DZIĘKUJĘ ŻE CHCIAŁAŚ MI POMÓC ,
ALE NA MNIE NIE MA SILNYCH.
CO JAKIŚ CZAS MAM TAKIE NAPADY , ALE WAŻNE ŻE SZYBKO PO UPADKU SIE PODNOSZĘ.
JA RÓWNIEZ WYJĘŁAM HANTLE I OD WCZORAJ TROSZKIE ĆWICZĘ.
NO NA CHODZIARZU TO RĘCE TEŻ 30 MINUT PRACUJĄ ALE WIDZĘ ŻE SKÓRA MI ZWISA.
MIŁEGO DNIA.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/...jaciele_1_.gif

Kasia :lol: :lol: :lol: :lol: Ja wiem, ze normalne to to nie jest, ale ja mam takiego stresa jak Ty idziesz na ten basen, jakbym to ja sama szla :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Jak dzisiaj w miescie zaczne sie nagle krztusic, to znaczy, ze sie topisz :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: TFU!TFU! No w koncu jak sie wszyscy nauczyli plywac, to nie moze to byc takie trudne, nie? :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagotta

Jak dzisiaj w miescie zaczne sie nagle krztusic, to znaczy, ze sie topisz :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: TFU!TFU! No w koncu jak sie wszyscy nauczyli plywac, to nie moze to byc takie trudne, nie? :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

---

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

To naprawdę nie jest trudne :!: :!: :!: :!: Nie raz widziałam na basenie dorosłe kobiety, które zupełnie swobodnie unosiły się na wodzie (wstęp do pływania i największa bariera psychiczna do pokonania) po jednej lekcji :!: :lol:
Nie strachać mi się tu :!: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dziewczyny, na razie to mój mąż jeszcze śpi, więc nie wiem, czy my w ogóle dotrzemy na ten basen :lol: :lol: ale dziękuję Gosiu i Agusiu za dobre rady i troskę i w razie czego duszenie się wraz ze mną :lol: :lol: :lol:


Halinko, to świetnie, że zaczęłaś ćwiczyć z hantelkami, na pewno będą efekty, jesteś zawzięta z ćwiczeniami, więc do dzieła! :P
I z całego serca życzę Ci, abyś miała takie napady, jak najrzadziej albo najlepiej wcale! :P


Cały czas sypie śnieg, już wszystko jest przykryte grubą warstwą, znowu trzeba będzie odśnieżać autko :? ale chociaż ładnie jest :lol:

Hehe, widze że Twój mąż to taki śpioch jest, albo strasznie zmęczony ;)
A dziewczyny mają rację ;) nauczysz się w mig pływać, to nic trudnego :)

A u mnie śnieg powoli topnieje i już wyszło słoneczko :) A gdybym teraz nie zajrzała, a później na Twój wątek to znowu bym miała straaaszne zaległości :shock: :twisted:

pozdrawiam 8)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Karateka

A gdybym teraz nie zajrzała, a później na Twój wątek to znowu bym miała straaaszne zaległości :shock: :twisted:

---

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: