wygląd super...ale będzie jeszcze lepiej co??
Wersja do druku
wygląd super...ale będzie jeszcze lepiej co??
Znowu sypie gęsty śnieg, od 10.00 bodajże, więc jest go już tyle, że znowu będzie hardcore na drogach :? :? :?
Zjadłam właśnie serek wiejski lekki Piątnicy i popiłam go kawą Jacobs Latte, co dało razem 200 kcal.
Na koncie mam więc, łącznie ze śniadaniem, 450 kcal.
W pracy już nic więcej nie zjem, dopiero w domku szprotki w pomidorkach :P :P
================================================== ==
Sylwia, z żelaza jednak chyba trwalszy :lol: :lol: :lol:
Beatko, dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa, staram się, jak mogę :lol:
O, dziękuję za fotkę mojej idolki :wink:
Monika, dobre z tą premią :lol: :lol: leć i kupuj, jak dają, trzeba brać :lol: :wink:
Luncia, dziękuję bardzo :P dużo nad sobą pracuję, dlatego są efekty, ale dopiero jak zobaczyłam siebie na fotkach, to zaczęło do mnie docierać, że jest już całkiem nieźle! :wink: :D
Haniu, witaj słonko, a jakie to doły Cię męczą? zaraz sprawdzę :(
Waszko, pewnie, że BĘDZIE :wink: od dzisiaj ciężka praca, może nie podstaw, ale jednak :lol:
Ja też wraz z wielkim postem postanowiłam "przycisnąć" z ćwiczeniami :D
Ja bardziej przycisnę z odpowiednią dietką, bo odkąd wprowadziłam hantle i ABS II, to ćwiczeń mam bardzo dużo :lol: :D :P
Witaj Kasiu! :D
Do tej pory odwiedzałam Twój wątek jako gość, obserwuję Twoje poczynania i jestem w szoku :shock:
Trochę polecę cukrem, ale inaczej się nie da!!
Jesteś tu jak encyklopedia zdrowia, ćwiczeń, diety......
Ponieważ czytałam kilkadziesiąt stron Twojego wątku, czuję jakbym Cię znała wieki...
Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie także w wolnym czasie od ćwiczeń, ćwiczeń, ćwiczeń.... :D
Serdecznie pozdrawiam
marisal
Witaj Kasiu
Dziękuję za odwiedzinki u mnie :lol: Pięknie ćwiczysz i Twoje Ostatnie Starcie na pewno będzie krótkie, a potem tylko czekaj na OscaRA :P Jeśli Cie to pocieszy to u mnie: śnieg, zadymka, wiatr i zimno 8) :lol: , ale pomyśl, ze jedziesz do Egiptu, a tam cieplutko. Wczoraj słyszałam w radiu (słucham Trójki), ze Marek Niedzwiecki jest w Australii, 30 stopni ciepła, zajada się kiwi, bo teraz na nie sezon i wcina rybki, podobno mają tam dobre :P :lol: A ja lubie i kiwi, i rybki. Narobiłaś mi smaka na szprotki w sosie pomidorowym, ale na kolację mam coś innego przeznaczone i muszę się tego trzymać. Żadnych odskoczni, bo nigdy nie schudnę. Nogi mnie strasznie bolą - dalej, więc dzisiaj odpuściałm sobie przysiady, dziękuję za poradę, aby robić je co drugi dzień
Ja już siłowo i brzuchowo poćwiczona, czuję się super, ale ... mam lekki niedosyt i strasznie ciągnie mnie do rowerka, chociaż dzisiaj dzień bez pedałowania powinien być :roll: :roll:
No, bardzo mnie korci, żeby na niego wskoczyć i chyba to zrobię :lol: :lol: :lol: bodaj na 30 minut, będę jeździć grzecznie i bez ekscesów :wink: :wink:
Dietkowo pięknie, na koncie mam teraz niecałe 800 kcal a obiadokolacja jeszcze przede mną i jabłuszko :D
Raporcik ruchowy będzie później, jak już będę wiedziała, ile miałam tego ruchu :lol: :lol:
==================================================
Marisal, witaj u mnie! bardzo mi miło, że napisałaś a jeszcze milej, że czytasz te moje wypocinki :wink: :lol:
Widzę, że Ty też z Wawki, a z jakiej dzielnicy, jeśli wolno zapytać? :P
Bardzo chętnie Cię odwiedzę, ale muszę znaleźć Twój wątek, bo nie chyba nie masz linka w sygnaturce :roll:
Poszukam więc :P
Eyeczko,u mnie też śnieżyca, wieje i jest zimno :?
Masz rację: koniecznie trzymaj się planu, wtedy jest dużo łatwiej i nie zbacza się z obranej drogi :wink:
Co do przysiadów, to spokojnie rób je co drugi dzień, na początek to w zupełności wystarczy, życzę powodzenia, dasz radę!!!!!!!!
za Tobą to już w ogóle nie nadążę :roll: ale nie ja jedna 8)Cytat:
Zamieszczone przez gayga678
Dzięki za mobilizację, bo jak Cię czytam to normalnie wstyd,ze cos się zawaliło :oops:
KASIU JAK CZYTAM ODNOSZĘ WRAŻENIE ŻE TY TYLKO CAŁY CZAS ĆWICZYSZ. MOŻE DARUJ SOBIE TROSZKIE Z TYMI CIĄGŁYMI ĆWICZENIAMI.
ZROBISZ JAK UWAŻASZ
BUZIACZKI.http://janinka.blox.pl/resource/11sdre.gif
Kasiu mi też, jak Cię czytam, wstyd, że tak opuściałam się w ćwiczeniach................ Muszę to w marcu koniecznie nadrobić........ A potem porrawiać w kwietniu, maju, itd....
Na ten rowerek , to wskocz za mnie, bo mnie jakoś dziwnie nie ciągnie............ Chyba w to miejsce , skupię się na ćwiczeniach na pośladki..............
Kasieńko miłego wieczoru
Pozdrawiam