-
Dzieki
Moja ulubiona scena ze Shreka2 

wlasnie spojrzenie kiciusia w butach
Ach..normallnie z dysku.Tak mis ei wydaje,ze tak to zrobiłam.Trzeba dac opcje profilu,tam jest przegladaj i sie wsadza,tylko wczesniej trzeba to odpowiednio skompresowac w jakims programie graficznym zeby miało iles tam na iles tam pikseli.Musisz to sprawdzic.Ja sie zstrasznie z tym kotem namęczyłam,zeby go tak zmniejszyc i czegos nie uciąc....no,ale udało sie.Kurcze,jakbys napisala pare dni temu to moglabym Ci to zrobic,a teraz skonczyl mi sie trial paint shop pro no i nie mam zadnego programiku graficznego
-
AAA dzis mi 20-stka stuknęła!!!!!
-
Urodziny dzień radosny,
Pełen kwiatów zapach wiosny.
Dziś chcę złożyć Ci życzenia,
Szczęścia, zdrowia, powodzenia.
Niech Ci słońce jasno świeci,
I w radości dzień przeleci.
Niech odejdą smutki troski,
By nastąpił dzień radości.
Te życzenia choć z daleka,
Płyną niby wielka rzeka.
I choć skromnie ułożone,
Są dla Ciebie przeznaczone.
Ile jest gwiazd na niebie, ile robakow w glebie, ile samochodow jezdzi na swiecie, ile cukierkow w roku zje przecietne dziecie - tyle kwiatow, caluskow i slodyczy z okazji urodzin ojejowa zyczy
Idzie misio, idzie konik, malpka, piesek no i slonik. Wszyscy razem z balonami z najlepszymi zyczeniami. Bo to dzien radosny wielce - masz juz jeden roczek wiecej!
Niech Ci slonko cieplo gra, niech Twoj usmiech dlugo trwa, nie trac swej wesolej minki dzis sa Twoje urodzinki!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!
-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SUNANGEL!!!
-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SUNANGEL!!!!!
Troche zyczonka spoznione ale to szczere....he...he...
Ale mam dobry humor!
od wczoraj znowu rygorystycznie z dietka i od razu lzej na duszy i na zoladku oczywiscie!Chociaz wczoraj wyppilam troche winka,ale wytrawne to malo kalorii, trudno jednak sie obejsc bez alkoholu zupelnie na studiach co innego jak sie siedzi w domciu, poprostu nie ma okazji( no chyba ze jakies 20 urodzinki...hi hi). Ale piwka to od pczatku diety nie tknelam,czyli jakies 6 tygodni....jejeku to juz tyle czasu minelo????? wow......
Ej piszcie cos bo poscik na druga strone zszedl, ja ostatnimi czasy nie pisalam ale dlatego ze jeszcze nie mialam zajec w mojej pracowni multimedialnej a w akademiku to ciezko z netem...
Oki..pozdro...papapapapa
P.S. Ale jest cieplutko na dworze! A jutro to ma byc prawie 20 stopni!Suuupeeeeeeeeerrrrrrrr! :P :P :P
-
DZIĘKI!!!!!!! 
Dziekuje pieknie za milutkie życzenia
Dziwnie sie czuje bez tej jedynki w wieku,no ale nic dwójeczke tez mozna ,a nawet trzbea polubic 
Ach coz...6 tygodnie mowisz Dledka...ehh...u mnie bez zmian i to doprowadza mnie do szału.Schudłam juz tak ładnie,tak juz fajnie wygladalam w tejGrecji a tu prosze-wrocilam i rzucilam sie na lodówke...ehhh...wiecie co ...wydaje mi sie ze to są kompulsje....
Mysle non stop o jedzeniu i nie chce jechac do Krakowa zeby moc jak najwczesniej zacząc diete,bo czuje sie gruba....buuuu
Smutno mi .
-
Ja tez mysle ciagle o jedzeniu, juz to mnie powoli denerwuje. Zwłaszcza ze ta waga ciagle wskazuje tak samo, niby czuje sie lzej i nawet jakoby mi sie wydaje ze jestem szczuplejsza ale waga i tak pokazuje mi 55 kilogramow. No co jest nie tak??
Ale sie dzisiaj zdenerwowałam, jeppppppppp ale byłam wsciekła ale sie nawydzierałam......... az głowa boli, a raczej gardło.....( podobno kryczac tez sie straca jakies tam kaloriie.....------no nie i znow te kalorie....)
dzisja na obiad mam poledwicw wiperzowa (ala kotlet schabowy zrobioną),. Własnie zaraz bede jadła i surowke z kapusty kiszonej i marchewka i jeszcze tam czyms.
A moze ja juz nie zejde nizej (chodzi o wage....)
.
Jestem załamana i zdruzgotana i wszystko jest beeeeeeee przez duze BEEEEEEEE!!!!!!
hmmmmm widze SunAngel ze znow nam przyszło załamanie i zdenerowanie w jeda
nakowym czasie.
dobrze Dledka ze chociaz ty masz superancki humorek.-trzymaj tak dalej.
pozdrowienia
pa
-
Czemu nikt nic nie pisze
Jestem wsiekła
Wczoraj na wieczór zjadłam 200g czyli te 20 dag wafelków przekładanych kremem kokosowym.
No i po co
Przecioez ja wcale nie miałam na nie ochoty
To dlaczego
dlatego ze mi je kupiono i podano i powiedziano ;"zobacz co ci kupiłam, masz zjedz sobie". A ja wziełam i od razu całe opakowanie zjadłam. Ale po co????? po to zeby zaprzepascic sobie diete? po to zeby mi juz wogole sie odechciało? mam juz dosc.
A dzisiaj mam impreze, na ktorej bedzie mnostwo jedzenia. Dlaczego???? Dlaczego wszystko co dobre jest wysokokaloryczne i tyjace? dlaczego?
Nie wiem czy ma sens dlaeszej diety.
pozdrowieniaprzesyła zrozpaczona i zrezygnowana ojejowa.
-
O kurcze!
jaki mialam sen! Ze nawpierdzielalam slodyczy bo byla jakas impreza wigilijna!....Jezu....chore! Ja nadal mam suuper humorek, no bo pogoda dopisuje i niesamowicie mnie to pozytywnie nastraja! Wczoraj znowu zostalam zasypana komplementami od kolegi z roku....ze w ogole taka zmiana imagu i w ogole jak ja schudlam...he he...ale fajnie.
Nie przejmuj sie Ojejowa! Glowa do gory bedzie dobrze! W tamtym tygodniu podobnie czulam ze sie juz zatrzymalo moje odchudzanie ale znowu jest oki, przynajmniej taj czuje...non stop teraz pije, chyba sie uzaleznilam od mleka ale takiego 0%, normalnie pije jak wode!
Oki, nie mam czasu dzis zaje dzionek, jeszcze wieczorkiem wyklady z multimediow, potem kino z kolega z roku (szkoda ze tylko z kolega....ehhh) a pozniej gdzies do klubu ze znajomymi bo musimy rozerwac francuzow ktorzy przyjechali na wymiane.
No to koncze.
Papapappapapa
Trzymajcie sie!
-
Siedze w Krakowie i zażeram sie pizzą.Internet bardziej ograniczony niz mi sie wydawało...kilka chwil...wracam i sie biore ostro za siebie....pozdrawiam z miasta smoka ...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki